Post: #22

No cóż, za Nadalem specjalnie nie przepadam, ze względu na jego typowo siłowy sposób gry, no i ta maniera też dziwna, ale żeby od razu "odrażający typ"? Ale oglądam mało tenisa, być może to co pisałeś tak można było odebrać.
No ale... ludzie, zwykli ludzie, jakich można tam zobaczyć na ulicach (ewentualnie u nas, bo jest ich teraz całkiem sporo, w sensie studentów).

A co do muzyki się zgadzam, ale ja w ogóle nie przepadam za inną niż polską i anglosaską. Natomiast mogę dodać architekturę, która mnie urzekła (szczególnie w Barcelonie).