Post: #10

Abok napisał(a):No proszę, nawet dla Jorisa miejsce się znalazło. Utwór może i pierwszej świeżości nie jest, ale kibicuję mu z całego serca

Tak, mam pełną tego świadomość, że nie jest pierwszej świeżości. Ba oryginał to wręcz klasyka. Jednakże w marcu Joris zrobił reedycję, trochę go odświeżył. A cały zysk przeznaczył dla ludzi poszkodowanych w Japonii w związku z trzęsieniem ziemi. Ta wersja jest właśnie oznaczona dopiskiem Miyagi. Ja jak to ja oczywiście to przespałem, ale takiego mistrza to trzeba umieścić na liście. Skoro jest reedycja to nie w sposób tego nie wykorzystać.