Post: #1

Cytat: Alternatywny pogląd, przedkładany przez ludzi bardziej religijnej natury, głosił, że A'Tuin podąża od Miejsca Lęgu po Czas Rui, jak zresztą wszystkie gwiazdy na niebie, także bez wątpienia dźwigane przez ogromne żółwie. Kiedy żółwie dotrą do celu, zaczną kopulować krótko i namiętnie, po raz pierwszy i jedyny. Z tego ognistego połączenia narodzą się nowe żółwie i poniosą nowe światy. Hipoteza ta znana była pod nazwą teorii Wielkiego Wybuchu.
"Kolor Magii" - Terry Pratchett

Jak widać, teoria Wielkiego Wybuchu w innych światach, gdzie nauka nie tak rozwinięta, może mieć inną interpretację

Pierwszy tydzień wiosny przyniósł sporo zmian. Nowości znów dużo (16) i dwa powroty. Na pierwsze miejsce bezapelacyjnie w tym tygodniu wspięli się Belle And Sebastian. W minionym tygodniu ten utwór często i niemal wszędzie za mną chodził. Prawdziwy majstersztyk wśród lżejszych kawałków. W sam raz na przedwiośnie. A poza tym na podium dwa mocniejsze utwory. Z ubiegłotygodniowego podium tylko Gerry Rafferty zachował twarz, bo Noah And The Whale spadło do drugiej dziesiątki, a Within Temptation aż o 30 oczek w dół. Spore skoki zanotowały Glasvegas, The Naked And Famous, Kings of Leon oraz Morning Parade. Trochę sporych spadków też jak zwykle na mojej liście. W tym tygodniu w niełasce było Within Temptation, Wombats, Noah And The Whale, Dreadzone i Wolf Parade. Powoli listę opuszczają "najstarsi" Shinedown, Metric i Wolf Parade. Wśród nowości wojna brytyjsko-amerykańska, na której zabłąkał się jeden Islandczyk.

  1 | 19 | I Want The World To Stop – Belle And Sebastian
  2 | 10 | Sing – My Chemical Romance
  3 |   5 | Awake And Alive - Skillet
  4 |   8 | San Pedro – Mogwai
  5 |   2 | Baker Street – Gerry Rafferty
  6 | 20 | The World Is Yours - Glasvegas
  7 |   N | Dark Allies - Light Asylum
  8 |   N | Neat Little Rows - Elbow
  9 | 12 | Fuzzy Reactor – Boris & Michio Kurihara
10 | 26 | Young Blood - The Naked And Famous

11 |   N | Doncamatic (All Played Out) - Gorillaz feat. Daley
12 |   4 | I Can Talk – Two Door Cinema Club
13 | 11 | Sound Off – Trapt
14 | 41 | The End - Kings Of Leon
15 | 22 | Blind Faith - Chase And Status feat. Liam Bailey
16 |   N | New Piano Song (Live) - Jónsi
17 |   9 | Street Spirit (Fade Out) – Radiohead
18 |   N | Bury Me Alive - We Are The Fallen
19 | 25 | I Follow Rivers - Lykke Li
20 |   N | Digital (Did You Tell) - Stone Sour

21 | 21 | This Boy – Brendan Perry
22 |   N | Atlas Air - Massive Attack
23 |   3 | L.I.F.E.G.O.E.S.O.N. – Noah And The Whale
24 |   6 | Crystalised - Gorillaz
25 | 13 | Oxygen – Hadouken!
26 |   N | Marching Song - Esben And The Witch
27 | 18 | Chinatown – Destroyer
28 | 47 | A & E - Morning Parade
29 | 36 | Gods And Punks - Monster Magnet
30 | 28 | Ogród Półcieni – Closterkeller

31 |   1 | Faster – Within Temptation
32 | 14 | The Words That Maketh Murder – PJ Harvey
33 |   N | On The Lam - Kele
34 |   N | Some Kind Of Nothingness - Manic Street Preachers feat. Ian McCulloch
35 |   N | Zeus - British Sea Power
36 |   N | Satellite - The Kills
37 |   N | 1983 – Neon Trees
38 |   7 | Jump Into The Fog - The Wombats
39 | 32 | I'm Leaving You For Solitude - Manic Street Preachers
40 | 23 | Rolling In The Deep – Adele

41 |   N | ÜBerlin – R.E.M.
42 | 24 | Yeah Buddy - Pulled Apart By Horses
43 | 19 | Tomorrow Never Comes - Dreadzone
44 |   P | Lights Out – Breaking Benjamin
45 |   N | Mona Lisa – Dinosaur Pile-Up
46 |   P | The Crow And The Butterfly – Shinedown
47 | 46 | Gold Guns Girls - Metric
48 | 49 | Mój Miły Rolniku - Żywiołak
49 |   N | Shoot It Out - 10 Years
50 | 15 | What Did My Lover Say? (It Always Had To Go This Way) – Wolf Parade

Listę opuściły:
z 16. A History Of Now – Asian Dub Foundation
z 27. The Roller – Beady Eye
z 29. ADD SUV – Uffie feat. Pharell Williams
z 30. Into The Pavement - Turboweekend feat. Casper Clausen
z 31. Isolation – Alter Bridge
z 33. A Million Miles An Hour – Eastern Conference Champions
z 34. Going Through Hell – The Streets
z 35. Shameless – Bryan Ferry
z 37. Undertow – Warpaint
z 38. Babyfather – Sade
z 39. Organ Donor – Jeremy Messersmith
z 40. Light You Up – Shawn Mullins
z 42. Porn Star Dancing - My Darkest Days feat. Zakk Wylde & Chad Kroeger
z 43. Kick In The Teeth – Papa Roach
z 44. My God – Bombay Bicycle Club
z 45. Impossible – Anberlin
z 48. Ból – Proletaryat
z 50. Post Break-Up Sex – The Vaccines.

Nowości:
10 Years - Shoot It Out Przegląd nowości tym razem rozpoczyna się od amerykańskiej formacji 10 Years i pierwszego utworu z wydanej w ubiegłym roku płyty "Feeding the Wolves". To ich pierwsza płyta po zmianie gitarzysty, ale nie była to zmiana na gorsze. "Shoot It Out" wymiata niczym karabin maszynowy.
Dinosaur Pile-Up - Mona Lisa Niby Brytyjczycy, ale grają jakby zaczęli tworzyć 20 lat temu w Seattle. Fascynacje grungem zarówno w sferze audio jak i video niezaprzeczalne.
R.E.M. - ÜBerlinR.E.M. te trzy litery nie wymagają komentarza.
Neon Trees - 1983 Pozostajemy w USA. Tym razem mamy do czynienia z o wiele młodszym wykonawcą. Dotąd ulubionym rokiem wielu wykonawców był Orwellowski 1984, a tu mamy o rok wcześniej, czyli 1983. W zasadzie już powinien pojawić się tu ich najnowszy singiel, ale póki co 1983, jeszcze trochę powalczy.
The Kills - Satellite Tak się dziwnie złożyło, że pomiędzy amerykańskimi a brytyjskimi wykonawcami mamy duo amerykańsko-brytyjskie. Lubię wokal Alison Mosshart, w ubiegłym roku słuchałem jej u boku Jacka White'a w The Dead Weather. W tym roku będę słuchać w The Kills, bo nowa płyta zadebiutuje już na początku kwietnia. Pierwszy singiel robi dobre wrażenie, a nucone pod koniec "oooo..." udziela się tak mocno słuchaczowi, że nie tylko sam zaczynam to nucić, ale na dodatek chcę tego jeszcze raz posłuchać, by potem znowu na końcu nucić razem z zespołem.
British Sea Power - Zeus Kawałek z ubiegłorocznej EP-ki zespołu. Gdyby ktoś puścił mi ten kawałek bez podania wykonawcy i zapytał z jakiego kraju pochodzi wykonawca, to bez zastanowienia wskazałbym wyspy. Utwór mocno zakorzeniony w tradycji brytyjskiego rockowego grania.
Manic Street Preachers feat. Ian McCulloch - Some Kind Of NothingnessTydzień temu debiutowało "I'm Leaving You For Solitude". Tym razem "Some Kind Of Nothingness" z gościnnym występen Iana McCullocha z Echo And The Bunnyman (słuchało się kiedyś). Jakby według znanego schematu, ale już nie tak porywające.
Kele - On The Lam Kelechukwu Rowland Okereke bardziej znany jako Kele, a jeszcze bardziej jako wokalista Bloc Party. Tym razem solowo. Poprzedni singiel "Everything You Wanted" bardziej mi się podobał. "On the Lam" jak dla mnie jest chyba za bardzo przekombinowane. A i tak Kelego wolę w zespole niż solo.
Esben And The Witch - Marching Song Już sama nazwa zespołu mówi, że będzie mrocznie i tak faktycznie jest. Lubię takie kawałki. Na początku mnóstwo dźwięku, który wypełnia każdy fragment przestrzeni, a potem okazuje się, że w tym wszechobecnym dźwięku zaczyna z wolna kiełkować żeński wokal, który, gdy muzyka trochę zelży, zaczyna zajmować coraz więcej miejsca. Esben.. to kolejny wykonawca z nominowanych do BBC Sound of 2011, który podobnie jak Warpaint i The Naked And Famous znalazł się poza pierwszą piątką, ale nie jestem pewien, czy powinien.
Massive Attack - Atlas Air Początki mojej znajomości z Massive Attack były trudne. Zacząłem od drugiej płyty, od utworu "Karmacoma", który przez długi czas nie mógł się się u mnie przebić, nie odpowiadał mi wokal. Ale jak już się przebił, to już później było coraz lepiej. Kupiłem "Protection" i "Blue Lines" i obie pokochałem. A kulminacja nastąpiła przy Mezzanine. Płytę kupiłem w dniu polskiej premiery, co mi się rzadko zdarza. Pierwsze przesłuchanie rzuciło mnie na glebę i wbiło w dywan. Gdy skończyłem słuchać, to zacząłem od nowa. Dzień się zaczynał od Massive Attack, a kończył się na Massive Attack. Do dziś śmiało kupuję ich kolejne wydawnictwa i nigdy mnie nie zawodzą. Mam do nich wielki szacunek, bo nie każdy potrafi tak jak oni za każdym razem grać niby podobnie, ale jednak jakoś inaczej, ale zawsze równie interesująco. Atlas Air to już siódmy kawałek z Heligoland, który zawitał do pięćdziesiątki i niewątpliwie pobędzie w niej z kilka tygodni. Pozostałe trzy pewnie też się doczekają swojej kolejki, bo na kolejne longplaye członkowie zespołu każą nam coraz dłużej czekać: 3,4,5 i 7 lat. Gdy tendencja się utrzyma, to następna płyta pod koniec dekady.
Stone Sour - Digital (Did You Tell) Wracamy do Stanów i słuchamy Stone Sour. Zespołu, który ma dość ciekawą historię. Istnieją już prawie 20 lat (od 1992), ale w 1997 dwóch gości Taylor (voc,g,piano) i Root (g,kbd) poszło sobie do Slipknota sprawiając, że Stone Sour na 5 lat zawiesiło działalność. Na szczęście w 2002 wrócili i nagrali wspólnie pierwszą płytę. A potem jeszcze dwie. "Digital" to drugi utwór z ubiegłorocznej trzeciej studyjnej płyty zespołu, jaki trafia na moją listę. Poprzedni "Say You'll Haunt Me" radził sobie dość dobrze. Na playliście jest już "Mission Statement", a "Hesitate" jeszcze czeka na swoją kolej. "Digital" to dobry cięzki kawał rocka.
We Are The Fallen - Bury Me AliveJeśli ktoś słuchając tego kawałka zauważy podobieństwo do Evanesence, to trafi w dziesiątkę, bo We Are The Fallen to w 3/5 byli muzycy Evanesence, do tego basista, który już niejeden zespół zaliczył i wokalistka wzięta z amerykańskiego Idola. Brzmienie bardzo podobne do Evanesence, zresztą zespół juz od samego początku dał znać, że tak będzie przyjmując nazwę We Are The Fallen (Fallen to tytuł najbardziej znanej płyty Evanesence). W tym tygodniu słuchałem tego chętniej niż Within Temptation.
Jónsi - New Piano Song (Live) Jedyna nowość od wykonawcy spoza Stanów i Wysp Brytyjskich. Wspaniały utwór do słuchania po zmroku. Brzmienie jakie stworzył Jónsi z Sigur Ros jest niepowtarzalne. Ale jak się mieszka na Islandii to siłą rzeczy ma się dużo czasu na tworzenie. Zima tam długa i ciemna, jak powieje to i auto do rowu z drogi zepchnie. Niby wyspa, ale wykąpać się w oceanie nie można, bo temperatura wody równo w okolicach 4 stopni Celsjusza. Do parku czy też lasu na spacer nie pójdziesz, bo w najlepszym przypadku, jeśli gdzieś na tej skale już coś takiego urośnie, to niewiele jest wyższe od człowieka. Jednak krajobraz choć zimny to piękny. I taka urzekająca jest też muzyka Jónsiego.
Gorillaz feat. Daley - Doncamatic (All Played Out) Twórczość Gorillaz to taki trochę miszmasz. Trafiają się tu prawdziwe perełki, ale też i zwykłe tylko trochę błyszczące kamyki. Doncamatic raczej perłą nie jest. Brakuje mu do Stylo, On Melancholy Hill, czy Rhinestone Eyes z ostatniej płyty. Wokal Daleya też serca mego nie podbił. Po kilku przesłuchaniach wpada w ucho, ale w głowie za długo nie pobędzie, a do serca raczej nie trafi.
Elbow - Neat Little Rows Bardzo fajny kawałek z super brzmiącym refrenem, który pod koniec zdominował już cały utwór. Gdy pierwszy raz usłyszałem, to zastanawiałem się czy to nowe wcielenie Fisha, bo wokal jakoś tak mi trochę pod niego podpadał, ale może to tylko złudzenie. Ale i bez tego porównania utworu słucha się świetnie.
Light Asylum - Dark Allies Tegotygodniowy amerykańsko-brytyjski pojedynek na nowości wygrywają Amerykanie, dzięki debiutantom z Light Asylum. Ich "Dark Allies" mógłby śmiało konkurować o miano przeboju w latach 80-tych i jestem niemalże pewien, że osiągnąłby wtedy sukces. Od tygodnia zachodzę w głowę, gdzie ja już słyszałem taki głos. Niestety nie mogę sobie przypomnieć, ale mam nieodparte wrażenie, że jest to głos mi znany.