Post: #1

Zawsze chciałem ułożyć jakiś top moich ulubionych piosenek, ale za każdym razem pojawiało się jakieś ale (a to brak czasu, a to chęci czy też sam fakt wybrania 100 kawałków)
Dziś usiadłem i wpadł mi do głowy ciut inny pomysł. Być może ktoś już z tekiego pomysłu korzysta, trudno.
Zamiast tworzyć top100 i bez sensu układać piosenki postanowiłem uprościć sobie zadanie, a zarazem będę mógł bardziej zgłębić się w daną piosenkę
Raz na miesiąc (chyba wystarczy ) będę prezentował wam jedno nagranie oraz moje odczucia i anegdoty z nim związane.
Dodam, że wiek piosenki, ogranie jej, rodzaj muzyki czy artysta są dla mnie mało ważne. Ważne jest to żeby kawałek miał to COŚ co zachęca do ponownego odtworzenia go i zgłębiania się w tekst czy dźwięki.
Często kojarzą mi się one z jakimś okresem, wydarzeniem albo uczuciem.
Postaram się jak najlepiej przedstawić wam piosenki które COŚ dla mnie znaczą.
No to Hop !