Post: #5

ku3a napisał(a):Adela pięknie.

Niestety już trochę gorzej, ale to chyba tylko chwilowa zadyszka.

ku3a napisał(a):największa niespodzianka dla mnie to Shinedown w dziesiątce

Shinedown było już jakiś czas na liście, ale to chyba było ich ostatnie tchnienie z tym utworem.

Remo napisał(a):WOW ile nowości

To już chyba reguła ostatnimi czasy

dziobaseczek napisał(a):Cinnamon to jedna z najlepszych moim zdaniem piosenek ubiegłego roku.

A u mnie jakoś kariery zrobić nie może. Zresztą po dobrym debiucie, spadła poza 50, ale może jeszcze wróci.

dziobaseczek napisał(a):Beady Eye - The Roller - .... sympatyczna nie zawsze znaczy wspaniała.

W pełni się z tym zgadzam

dziobaseczek napisał(a):Niemniej Isolation to bardzo sympatyczna i udana kompozycja.

I dlatego poszło troszkę w górę.

dziobaseczek napisał(a):Gerry Refferty - Baker Street - czapa z głowy

Mój samochodowy odtwarzacz chyba też lubi ten kawałek, bo mimo włączonej opcji shuffle dość często w tym tygodniu wybierał Baker Street i dlatego Gerry w nowym notowaniu jest bardzo wysoko.

dziobaseczek napisał(a):Closterkeller - Ogród Półcieni - znam kapelę nie znam utworu, trzeba zmienić ten stan rzeczy

Koniecznie!

dziobaseczek napisał(a):Don't Ask Smingus - nie znam zupełnie

To mnie nie dziwi, bo zespół dość świeży, ale wart wysłuchania. U mnie w najnowszym notowaniu chwilowo zabrakło dla niego miejsca w 50-tce (był tuż za), ale prawdopodobnie jeszcze się do niej ponownie dopcha.

dziobaseczek napisał(a):Mogwai - San Pedro - zupełnie nietypowo krótki i dynamiczny kawałek, myślę, że jeden z lepszych jakie ostatnio nagrali.

Chyba sami doszli do podobnego wniosku bo pojawił się teledysk. A u mnie to jeden z trzech utworów, które utrzymały się w pierwszej 10.

dziobaseczek napisał(a):Uffie - ADD SUV - podobnie jak closterceller

Wg mnie Closterkeller lepszy, ale i Uffie można posłuchać. Oba utwory w podobnych okolicach jak tydzień temu.

dziobaseczek napisał(a):Dziś trochę za bardzo marudziłem, ale nie zmienia się fakt, że to bardzo dobry zestaw

To chyba wiosenne przesilenie, bo wiosennej deprechy chyba raczej nie ma .