DLP - Notowanie 206 (15.11.10) - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Zamrażarka (/forumdisplay.php?fid=13) +---- Dział: Domowa Lista Przebojów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Wątek: DLP - Notowanie 206 (15.11.10) (/showthread.php?tid=9823) |
DLP - Notowanie 206 (15.11.10) - saferłel - 15.11.2010 03:00 PM The National - Terrible Love - Efekt sobotniego koncertu, z którego relację postaram się wkleić na forum w ciągu najbliższych dni. Było spektakularnie, a przecież nowe utwory The National zachwycają już w wersji studyjnej. Dzisiejsze notowanie nie mogło nie ułożyć się pod nowojorczyków. The National - Anyone's Ghost - patrz wyżej. Asobi Seksu - Trails - Ten singiel jest sensacyjny! Asobi Seksu wraca po dwóch latach z nowym krążkiem (premiera wczesną wiosną 2011 roku) i singlem, który totalnie odstaje od frywolnego i potulnego wnętrza albumu ''Hush'' sprzed dwóch lat. Na '"Trails'' mamy do czynienia z rasowym shoegazem. Nie ma tu miejsca na owijanie w bawełnę i poruszanie się po cienkich granicach stylistyk około rockowych. Jest ''czuły szum'', sprężenia i drżenie gitar, zapętlony riff w stylu My Bloody Valentine - bo przecież nie bawimy się w jakieś podróbki made in new-gaze czy post-rock revival. Spośród kakofonicznego pyłu wyłania się jednak zalążek dobrej, popowej melodii, pozbawionej wszak melancholijnych naleciałości znanych z ''Hush''. Nawet Yuki Chikudate śpiewa ostro i wyraziście, nie próbując zanurzyć się w dream-popowym oceanie ochów i achów. Cały utwór ani na moment nie przestaje stać twardo na ziemi, a już absolutnym mistrzostwem jest przejście, po którym Asobi Seksu brzmi niczym alternatywne połączenie Florance & The Machine z późnym Lush. ''Trails'' to na razie singiel listopada. Bez dwóch zdań. PS - A najpiękniejsze jest trzydzieści ostatnich sekund....tylko gdzie ja już słyszałem tę melodię!? Czyżby U2? Pomóżcie, bo nie będę mógł zasnąć jak nie wpadnę na rozwiązanie tej zagadki. Młynarski Plays Młynarski & Gabriela Kulka - Lubię wrony - Duże zaskoczenie, nie ukrywam. Twórczość Młynarskiego jest dla mnie kompletną zagadkę, a jej nieliczne echa w eterze (''Jesteśmy na wczasach'') nie są w stanie skłonić mnie do sięgnięcia po jego płyty. W przypadku projektu Młynarski Plays Młynarski byłoby pewnie tak samo. W końcu idea wyświechtana i nadzwyczaj często wdrażana w życie w polskich realiach - odrestaurować repertuar jednego z bardów, wkładając w klasyczne numery trochę świeżej techniki i młodzieńczego ducha. Niemniej, ''Lubię Wrony'' w niezwykle szybkim tempie zaczęło zdobywać uznanie na mycharts.pl i to nie tylko na listach, które z góry mogłem namaścić ''syndromem Młynarskiego''. W końcu poczęstowałem się kawałkiem i oniemiałem z zachwytu. Nie wiem jak brzmi oryginał, ale wykonanie z 2010 roku ma szansę pretendować do tytułu mojej polskiej piosenki roku. Elektroniczna aranżacja nawinięta na klasycznie rockową szpulę przypomina new-wave'owe poczynania The Stranglers lub Roxy Music. Harmonie bezbłędne, nieziemsko przebojowe i doskonale współgrająca z pokręconym tekstem. Ja, mój muzyczny smak oraz gust stworzyliśmy w ciągu dziesięciu minut prawdziwy szlagier. Takie niespodzianki kocham najbardziej i będę z niecierpliwością wypatrywał dalszych ruchów ''Lubię wrony''. Beady Eye - Bring the Light - Nowy projekt Liama Gallaghera czerpie z twórczości The Beatles jeszcze mocniej i bezczelniej niż swego czasu robiło to Oasis, ale większość słuchaczy nie ma z tym najmniejszego problemu. Raz na jakiś czas można przecież wrócić do korzeni, tym bardziej że ostatnie longplaye Oasis nie zawsze dostarczały rozrywki na najwyższym poziomie. ''Bring The Light'' napełnia słoneczna energia rock n' rolla zaczerpnięta prosto z archiwalnych taśm studia BBC w Londynie. Dynamiczne wokale, charakterystyczne żeńskie chórki i karczmiany fortepian niezwykle precyzyjnie określają miejsce w jakim wylądowali muzycy Beady Eye. Przy odrobinie szczęścia uda im się zgarnąć pochlebne komentarze z ust rządnej powrotu niezobowiązującego pop/rocka krytyki. O publiczności nie wspominam, bo z tak chwytliwym i zawadiackim repertuarem wypełnią niejedną playlistę czy też halę koncertową. Czasem dobrze jest spróbować zmierzyć się z Himalajami sztuki, ale równie dobrze można pozostać po prostu wśród ludzi. Beady Eyes wybrali opcję numer dwa i nikt nie ma im tego za złe. AP. PP. LT. 01. 01. 04. Goldfrapp - Shiny And Warm 02. 08. 03. Crystal Castles & Robert Smith - Not In Love 03. 11. 02. The National - You Were A Kindness 04. NE. 01. The National - Terrible Love 05. 04. 04. Pet Shop Boys - Together 06. 02. 08. Stars - We Don't Want Your Body 07. 03. 07. The Raveonettes - I Wanna Be Adored 08. 10. 05. Stereolab - Everybody's Weird Except Me 09. 15. 13. The National - Sorrow 10. 05. 12. Hurts - Sunday 11. 06. 06. Discodeine & Jarvis Cocker - Synchronize 12. 07. 04. Take That - The Flood 13. 12. 09. Grinderman - Worm Tamer 14. 09. 10. Janelle Monáe - Cold War 15. NE. 01. Asobi Seksu - Trails 16. 17. 07. Twin Sister - All Around And Away We Go 17. 22. 06. Gorillaz - Doncamatic (All Played Out) 18. 13. 09. Kings Of Leon - Radioactive 19. 21. 02. Jamiroquai - White Knuckle Ride 20. NE. 01. The National - Anyone's Ghost 21. 33. 02. The Pains Of Being Pure At Heart - Heart In Your Heartbreak 22. 14. 08. Ed Drewett - Champagne Lemonade 23. 19. 11. Built To Spill - Planting Seeds 24. 27. 17. Ariel Pink's Haunted Graffiti - Bright Lit Blue Skies 25. 57. 34. The National - Bloodbuzz Ohio 26. 18. 10. Blonde Redhead - Everything Is Wrong 27. 29. 05. Dorleac - Dying In Silence 28. 25. 15. Hurts - Wonderful Life 29. 20. 11. Belle & Sebastian - I Want The World To Stop 30. 23. 06. Kylie Minogue - Mighty Rivers 31. 26. 10. Wavves - Green Eyes 32. 16. 09. Monika Brodka - Granda 33. 24. 06. My Chemical Romanse - Na Na Na (Na Na Na Na Na Na Na Na Na) 34. NE. 01. Młynarski Plays Młynarski & Gabriela Kulka - Lubię Wrony 35. 40. 02. The Roots & Dice Raw - How I Got Over 36. 30. 16. The Roots & John Legend - The Fire 37. 32. 13. The Raveonettes - Breaking Into Cars 38. 34. 21. Gorillaz - On Melancholy Hill 39. 38. 03. Yello & Heidi Happy - Vicious Games 2010 40. NE. 01. Beady Eye - Bring The Light 41. 46. 03. Red Box - The Sign 42. 37. 07. Ladytron - Ace Of Hz 43. 36. 18. Scissor Sisters - Any Which Way 44. 31. 12. Benjamin Biolay - Si Tu Suis Mon Regard 45. 39. 19. Stars - Changes 46. 64. 29. The National - Afraid Of Everyone 47. 42. 09. Marnie Stern - Transparency Is The New Mystery 48. 49. 02. Mason & Roisin Murphy - Boadicea 49. 28. 11. OMD - New Babies: New Toys 50. 47. 14. Beach House - Silver Soul 51. 35. 11. Belle & Sebastian - I Didn't See It Coming 52. 44. 19. Morcheeba - Self Made Man 53. 43. 08. Florrie - Fascinate Me 54. 45. 12. Arcade Fire - Suburban War 55. 41. 12. Cee-Lo - Fuck You 56. 50. 04. Skunk Anansie - Feeling The Itch 57. 52. 11. Tamaryn - Love Fade 58. 48. 03. Deerhof - Travels Broaden The Mind 59. 55. 17. Deerhunter - Revival 60. 53. 05. Gabriella Cilmi - Hearts Don't Lie 61. 51. 14. Klaxons - Venusia 62. 58. 20. All Saints Day - You Can't Be Alone 63. 54. 15. Tindersticks - Harmony Around My Table 64. 56. 05. Ou Est Le Swimming Pool - The Key 65. 60. 14. Veronica Falls - Beachy Head 66. 59. 17. Joanna Newsom - Easy 67. 61. 16. Griderman - Heathen Child 68. 65. 18. Crystal Castles - Baptism 69. 63. 15. Manic Street Preachers - (It's Not War) Just The End Of Love 70. 62. 18. Klaxons - Echoes Z listy wypadły: z 66 - Greatest Hits - Danse Pop - po 7 tyg. (max: 43) z 67 - OMD - If You Want It - po 13 tyg. (max: 3) z 68 - Dum Dum Girls - Rest Of Our Lives - po 21 tyg. (max: 20) z 69 - Dead Confederate - Run From The Gun - po 11 tyg. (max: 38) z 70 - Black Rebel Motorcycle Club - Bad Blood - po 12 tyg. (max: 31) - dziobaseczek - 15.11.2010 03:42 PM Asobi Seksu - Trails kolejny dowód na to że rok 2010 należał do nowej fali shoegaze, przynajmniej w moim mniemaniu. Nie udało się być na National, mam tylko wspomnienia z Mysłowic. Została muzyka z płyty, u mnie Terrible Love już w poczekalni w środę. - emigrant - 15.11.2010 06:35 PM Czyżbyś na nowo odkrywał The National? - saferłel - 15.11.2010 06:38 PM Nie To nie ma chyba związku z nowym odkrywaniem czegokolwiek. - emigrant - 15.11.2010 06:43 PM Wiem wiem, tak to już jest po koncertach Często wracając z koncertu puszczam sobie płytę i ... klapa. Płyta nie odda tej atmosfery. Lepiej słuchać przed koncertem. - saferłel - 15.11.2010 06:46 PM Ja tak właśnie robię. Teraz wystarczył mi jeden odsłuch ''Terrible Love'' i ''Anyone's Ghost'', żeby wynieść je na listę. Bardziej przemawiały do mnie koncertowe slajdy w mojej głowie Oczywiście wersje studyjne też są boskie... - AKT! - 15.11.2010 07:03 PM Cieszy mnie debiut "Anyone's Ghost" Z Asobi Seksu mam raczej średnio pozytywne skojarzenia, ale skoro tak się nad tym nagraniem rozpływasz, to byłoby błędem nie dać mu szansy. Pojawienie się "Lubię wrony" zaskoczyło mnie pozytywnie - saferłel - 16.11.2010 12:01 AM aaktt napisał(a):Cieszy mnie debiut "Anyone's Ghost"A ''Terrible Love'' nie? aaktt napisał(a):Z Asobi Seksu mam raczej średnio pozytywne skojarzeniaJak to!? Słuchałeś samego ''Hush'' czy czegoś innego? aaktt napisał(a):Pojawienie się "Lubię wrony" zaskoczyło mnie pozytywnieCo bardziej alternatywne polskie kawałki trafiają tu czasami, więc... Co taki skromny komentarz w tym tygodniu? Zażyj witaminy i do dzieła! ... ...tak, ja też mam ostatnio napięty grafik - AKT! - 16.11.2010 12:07 AM saferłel napisał(a):Z "Terrible Love" mam raczej średnie relacje, ale pracuję intensywnie nad ich polepszeniem z alternatywnym mixemaaktt napisał(a):Cieszy mnie debiut "Anyone's Ghost"A ''Terrible Love'' nie? Cytat:Nie pamiętam. To było dawno...aaktt napisał(a):Z Asobi Seksu mam raczej średnio pozytywne skojarzeniaJak to!? Słuchałeś samego ''Hush'' czy czegoś innego? Cytat:Co taki skromny komentarz w tym tygodniu?Strasznie mi ostatnio czas przecieka przez palce, a pogoda nie sprzyja raczej jakiejkolwiek szeroko pojętej aktywności - saferłel - 16.11.2010 12:14 AM Alternatywny miks jest spoko. W sumie ja nie robię rozgraniczenia na liście pomiędzy wersją z płyty, a bonusem. Obie kompozycje to dla mnie ''Terrible Love''. Z drugiej strony w ostatnim wywiadzie jeden z członków zespołu przyznam, że albumówka brzmi jak demo, na co uwagę zwrócili sami fani (i to się chwali - ten zespół wie co się dzieje w sieci, zna opinie swoich słuchaczy!). To skłoniło ich do ponownego nagrania. - saferłel - 16.11.2010 12:18 AM aaktt napisał(a):Nie pamiętam. To było dawno...''Trails'' to zupełnie nowe otwarcie, więc może być przepisem na sukces i u ciebie. Nie wiem jaki jest twój KONKRETNY stosunek do noise'owych układanek, ale ten utwór ma coś więcej do zaoferowania. Wcześniej zakochałem się w ich drugiej płycie ''Citrus'' i na ''Hush'' czekałem z ogromnym podekscytowaniem, które minęło po kilku odsłuchach. Jak na swój potencjał - zawiedli. ''Familar Light'' spędziło tu wszak 19 tygodni i może jest to ten twój kontakt z ich twórczością Bądź co bądź to dwa różne światy! dziobaseczek napisał(a):Asobi Seksu - Trails kolejny dowód na to że rok 2010 należał do nowej fali shoegaze, przynajmniej w moim mniemaniu.Połowicznie zgadzam się z tą opinią. - furbul - 16.11.2010 12:52 AM Trzy razy National w Top 10. Nieznośne stężenie ;P Goldfrapp nadal na odpowiedniej pozycji. Zobaczymy, jak u mnie sobie poradzą. ;] Crystale będą dla nich porządnym zagrożeniem. I słusznie. Ta wersja Not in Love zasługuje na największe pochwały. PSB co prawda się nie wychylają, prawie ich nie widać, ale bardzo wysoko są ciągle. Ten kultowy Sunday już spada? No niee! Asobi Seksu opisałeś tak, że nie będę mógł sobie tego odmówić w okolicach najbliższego weekendu. W ogóle w tej chwili dowiaduję się, że coś niedługo od nich wychodzi. Wcześniej nic na ten temat się nie obiło. Gorillaz jednak rusza w górę Ed coraz szybciej spada. Chyba niezbędne jest to HQ Ruch Bloodbuzz przypomina mi sytuacje Odessy i Flash Delirium u mnie. Tylko za tym coś stoi, a w wypadku LPF, to tylko moje widzimisię ;] OMD drastycznie w dół. Wrzucaj Maryśkę czym prędzej. Jestem naprawdę zawiedziony kondycją nowego SA. Co to ma być?! - saferłel - 16.11.2010 01:14 PM furbul napisał(a):Nieznośne stężenie ;PTak, krążą legendy o tym, że są śmiałkowie, którzy nie uważają ''High Violet'' to świetny krążek furbul napisał(a):I słusznie. Ta wersja Not in Love zasługuje na największe pochwały.Znów na niewielu listach, ale będzie (i już jest) hit. furbul napisał(a):Ten kultowy Sunday już spada? No niee!Sam wiesz jak to było z ''Sunday'', a lecisz takimi żarcikami furbul napisał(a):Asobi Seksu opisałeś tak, że nie będę mógł sobie tego odmówić w okolicach najbliższego weekendu. W ogóle w tej chwili dowiaduję się, że coś niedługo od nich wychodzi. Wcześniej nic na ten temat się nie obiło.Opisałem i nie wiem co jeszcze mógłbym dodać, żeby przekonać innych. Moim zdaniem jest skrojony perfekcyjnie. Drapieżny i słodki jednocześnie. Ze świetnym tekstem (np. ''Thereâs no reason to look at me so sadly, when I cry for you''). Gdyby tylko cała płyta była wypełniona takim songwritingiem... Informacja o krążku pojawiła się swego czasu na pitchforku i stamtąd przepisałem ją m.in. na Astrologa - może nie zauważyłeś. furbul napisał(a):Gorillaz jednak rusza w góręZmobilizowałem się. W końcu płyta na horyzoncie ;P furbul napisał(a):Chyba niezbędne jest to HQFakt, pisałem, że się odezwę furbul napisał(a):OMD drastycznie w dół. Wrzucaj Maryśkę czym prędzej.Spoko, oni ze względu na silne zaplecze nie mają się o co martwić furbul napisał(a):Jestem naprawdę zawiedziony kondycją nowego SA. Co to ma być?!Ja też jestem zawiedziony, naprawdę. Trochę stracili na tym pokoncertowym zamieszaniu i nie przysłuchałem się im uważnie. Na pewno nie stoją na straconej pozycji. - bugman - 16.11.2010 09:54 PM atak the national cieszy bo wydali znakomita plyte w tym roku (ja juz siebie widze co sie bedzie ze mna dziac po niedzieli ) debiut beady eye bardzo cieszy bo to dobry kawalek. goldfrapp namer lan-nic dziwnego bo to najlepszy ich kawalek z najnowszej plyty. - furbul - 17.11.2010 09:13 PM saferłel napisał(a):Tak, krążą legendy o tym, że są śmiałkowie, którzy nie uważają ''High Violet'' to świetny krążekNa czele ze mną ;D saferłel napisał(a):Sam wiesz jak to było z ''Sunday'', a lecisz takimi żarcikamiJak było? Zachwalaliście to jak mało co. Jak jakieś zbawienie popu. A tu w dół jak tylko poznałem saferłel napisał(a):Na pewno nie stoją na straconej pozycji.I tego się trzymajmy - saferłel - 17.11.2010 10:31 PM furbul napisał(a):A tu w dół jak tylko poznałemAle to już nie nasza wina. Przez 10 tygodni było w szczytowej formie, w sumie nadal jest. Co mogę jeszcze dodać? Re: DLP - Notowanie 206 (15.11.10) - Remo - 18.11.2010 02:16 PM saferłel napisał(a):01. 01. 04. Goldfrapp - Shiny And WarmMocno się trzymają tego szczytu - ku3a - 18.11.2010 05:45 PM 5 utworów jednego zespołu w top25! wreszcie jakoś po ludzku, bez sztucznego wstrzymywania . (wiem, sto razy o tym pisaliśmy, ale nie mogłem się powstrzymać, by skomentować ). Take That tydzień temu taki wielki skok, a tym razem zdecydowany spadek. ciekawe czy to już koniec marzeń . "Na Na Na" szybko do góry, ale i szybko w dół. w sumie tego się spodziewałem. i tak nie najgorzej sobie poradzili. ciekawe ile u mnie jeszcze pociągną. po takim opisie liczę na jakiś naprawdę dobry wynik "Lubię wrony", bo jak Cię znam, to może się nawet nie załapać do dwudziestki . - saferłel - 18.11.2010 05:49 PM ku3a napisał(a):5 utworów jednego zespołu w top25! wreszcie jakoś po ludzku, bez sztucznego wstrzymywaniaA sześć w całym zestawie, to rekord. Myślę, że koncert to najlepsza okazja do takiego wylewu piosenek jednej grupy. Na co dzień nie muszę katować jednej płyty, żeby wyciągnąć z niej wszystkie wnętrzności, ale taka okazja jest do tego idealna ku3a napisał(a):Take That tydzień temu taki wielki skok, a tym razem zdecydowany spadek. ciekawe czy to już koniec marzeń .Poznałem płytę, a tam zupełnie inne bajki odpowiadają. ''The Flood'' prawie nie słuchałem, ponieważ chciałem wczuć się w klimat reszty nagrań. Stąd ten spadek. ku3a napisał(a):i tak nie najgorzej sobie poradziliPrzesłuchałem już album i może coś dodam do playlisty. Nie jest on jednak tak fajny jak ten ostatni. Trochę męczący, jak przystało na intergalaktyczny-koncept album (:O). ku3a napisał(a):po takim opisie liczę na jakiś naprawdę dobry wynik "Lubię wrony", bo jak Cię znam, to może się nawet nie załapać do dwudziestki .Tutaj chyba możesz być spokojny - Miszon - 19.11.2010 11:50 AM Tak tak, mnie też Lubię wrony zaskoczyło. I też nie znam wcześniejszych wersji. W sumie podpisałbym się pod każdym zdaniem twojego opisu. Po prostu - kurcze, to jest świetne! |