OFF-TOPIC - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Hyde Park (/forumdisplay.php?fid=10) +--- Dział: Off-topic (/forumdisplay.php?fid=119) +--- Wątek: OFF-TOPIC (/showthread.php?tid=8384) |
RE: OFF-TOPIC - prz_rulez - 09.11.2017 05:19 PM Uważam, że należy się wszystkim, których na to nie stać. Nie jest sprawiedliwe, gdy tylko bogaci mają prawo dostępu do sztuki, bo w ten sposób tworzą się jeszcze większe dysproporcje społeczne. Inna sprawa, że brakuje bibliotek multimedialnych, w których można zapoznać się z dowolnie wybraną muzyką, filmami, sztukami teatralnymi... To, co jest w Polsce, to śmiech na sali, a raczej w niewielu miastach świata jest cokolwiek, co by chociażby w kilkunastu procentach spełniało takie potrzeby. Ba. Mogę podać absurdalny przykład z Biblioteki Jagiellońskiej, gdzie, poza tym, że *oczywiście* nie można kopiować plików (z czym bym się sprzeczał w kontekście materiałów na własny użytek), to w bibliotece multimediów nie było... działającego odtwarzacza audio na komputerze Więc o czym my mówimy... RE: OFF-TOPIC - AKT! - 09.11.2017 10:42 PM prz_rulez napisał(a):Nie jest sprawiedliwe, gdy tylko bogaci mają prawo dostępu do sztuki, bo w ten sposób tworzą się jeszcze większe dysproporcje społeczne.ten argument możesz włożyć między bajki w 2017 roku, kiedy dostęp do spotify premium, jak złożysz się ze współlokatorami możesz mieć za kilka złotych miesięcznie, a wersję z reklamami zupełnie za darmo, czy raczej za cenę wysłuchiwania i oglądania reklam; poza tym masz youtube'a, bandcampa, soundclouda -- jesteś w stanie zupełnie legalnie bez wydawania pieniędzy przesłuchać większość wydawanej współcześnie muzyki; to wciąż niesprawiedliwe? prz_rulez napisał(a):Inna sprawa, że brakuje bibliotek multimedialnych, w których można zapoznać się z dowolnie wybraną muzyką, filmami, sztukami teatralnymi...i chyba będzie się od nich odchodzić na rzecz repozytoriów zupełnie cyfrowych, może poza centralnymi instytucjami państwowymi RE: OFF-TOPIC - prz_rulez - 09.11.2017 10:50 PM Większość, ale nie wszystko. A co powiesz o bezdomnych, których dochód wychodzi 0? No i są miesiące, kiedy naprawdę nie ma się nawet na te spotifajowe 10 złotych. Dochodzi też do tego kwestia pewnego światopoglądu - nie każdy akceptuje świat, w którym Bogu ducha winnych blogerów etc. straszy się pozwami, bo np. zapomnieli dać znak ®. Podkreślam, najwięcej zarabiają wytwórnie. A to wykonawcy powinni zgarniać co najmniej 95% zysków. AKT! napisał(a):i chyba będzie się od nich odchodzić na rzecz repozytoriów zupełnie cyfrowych, może poza centralnymi instytucjami państwowymiNiech będzie cokolwiek, byle było to sensowne. RE: OFF-TOPIC - AKT! - 09.11.2017 11:41 PM prz_rulez napisał(a):Większość, ale nie wszystko.can't have everything prz_rulez napisał(a):A co powiesz o bezdomnych, których dochód wychodzi 0?myślę, że mają większe problemy niż to, że nie mogą posłuchać nowej beyonce, bo jest tylko na tidalu za paywallem słyszałeś kiedyś o piramidzie potrzeb maslova? prz_rulez napisał(a):No i są miesiące, kiedy naprawdę nie ma się nawet na te spotifajowe 10 złotych.stary, nie musisz ich mieć; wystarczy, że przestaniesz kląć, że raz na 5 piosenek przez minutę polecą reklamy; to absurd, co piszesz i doskonale zdajesz sobie z tego sprawę prz_rulez napisał(a):Dochodzi też do tego kwestia pewnego światopoglądu - nie każdy akceptuje świat, w którym Bogu ducha winnych blogerów etc. straszy się pozwami, bo np. zapomnieli dać znak ®.jedno z drugim nie ma nic wspólnego; poza tym światopogląd to nie jest wytrych, którego używasz, żeby powiedzieć, że ci się należy; wręcz przeciwnie, powinieneś umieć pewne rzeczy w jego myśl poświęcić; zasłanianie się światopoglądem dla własnych korzyści to hipokryzja prz_rulez napisał(a):Podkreślam, najwięcej zarabiają wytwórnie. A to wykonawcy powinni zgarniać co najmniej 95% zysków.chodź na koncerty, kupuj na bandcampie, kupuj koszulki z oficjalnego merchandise'u; swoją drogą gdyby wszyscy mieli takie podejście jak ty, to nie zarabialiby nic; mówienie, że "powinni zarabiać" zestawione z "nie zapłacę za nic, bo nie mam pieniędzy" to przecież blamaż RE: OFF-TOPIC - Yacy - 10.11.2017 12:05 AM (09.11.2017 05:19 PM)prz_rulez napisał(a): Uważam, że należy się wszystkim, których na to nie stać. Nie jest sprawiedliwe, gdy tylko bogaci mają prawo dostępu do sztuki, bo w ten sposób tworzą się jeszcze większe dysproporcje społeczne.wkrótce nastąpią zmiany w MOPSach i zamiast Miejskich Ośrodków Pomocy Społecznej, będą działały Muzyczne Ośrodki Pomocy Społecznej... Dla biednych melomanów codziennie jedna płytka za darmo. A na Święta składanka z "christmasami" zamiast paczki dla dzieci... Niezłe. Jestem muzykiem więc mam rozdawać na lewo i prawo moje produkty, bo kogoś nie stać na posłuchanie reklamy? AKT!, to co pisze prz_rulez to nie blamaż? To po prostu bzdura Ewentualnie marna prowokacja. RE: OFF-TOPIC - prz_rulez - 10.11.2017 12:12 AM AKT! napisał(a):can't have everythingJakoś Trump może, choć nie zasłużył. AKT! napisał(a):myślę, że mają większe problemy niż to, że nie mogą posłuchać nowej beyonce, bo jest tylko na tidalu za paywallemNa szczęście nie wszyscy myślą jak Ty: http://www.dziennikpolski24.pl/aktualnosci/a/po-krakowie-krazy-mobilna-biblioteka-dla-bezdomnych,12506246/ AKT! napisał(a):stary, nie musisz ich mieć; wystarczy, że przestaniesz kląć, że raz na 5 piosenek przez minutę polecą reklamyNo i tak właśnie słucham, ale pisałeś o dziesięciu złotych, więc napisałem, że nie zawsze się je ma. AKT! napisał(a):to absurd, co piszesz i doskonale zdajesz sobie z tego sprawęCieszę się, że przez całe życie miałeś taką sytuację finansową, że uważasz, iż to absurd. AKT! napisał(a):wręcz przeciwnie, powinieneś umieć pewne rzeczy w jego myśl poświęcić; zasłanianie się światopoglądem dla własnych korzyści to hipokryzjaA myślałem, że to właśnie w imię światopoglądu można coś poświęcić, a nie na odwrót. AKT! napisał(a):swoją drogą gdyby wszyscy mieli takie podejście jak ty, to nie zarabialiby nicCały system konsumpcyjny nadaje się do wymiany. AKT! napisał(a):Niezłe. Jestem muzykiem więc mam rozdawać na lewo i prawo moje produkty, bo kogoś nie stać na posłuchanie reklamy?Tyle, że sztuka to nie jest biznes jak każdy inny. Swoją drogą, zmartwię Cię, ale z takim podejściem wielu Twoich ulubieńców nie wydawałoby płyt, bo w końcu skoro biznes, to usuwamy nierentowne przedsiębiorstwa... Yacy napisał(a):AKT!, to co pisze prz_rulez to nie blamaż? To po prostu bzdura Icon_smile2W takim razie przykro mi, że jeszcze bardziej zepsuję mój obraz w Twoich oczach, bo to nie była prowokacja. Aczkolwiek zauważ, że nie pisałem nic w tym kontekście o kwestii reklam. RE: OFF-TOPIC - Yacy - 10.11.2017 12:26 AM (10.11.2017 12:12 AM)prz_rulez napisał(a): Tyle, że sztuka to nie jest biznes jak każdy inny. Swoją drogą, zmartwię Cię, ale z takim podejściem wielu Twoich ulubieńców nie wydawałoby płyt, bo w końcu skoro biznes, to usuwamy nierentowne przedsiębiorstwa...dla osoby, która z tego żyje czym to się różni od prowadzenia firmy lub pracy za ladą? tylko tym, że zapewne jest wśród nich większy % tych którzy lubią to co robią ale zapewne i jedni i drudzy nie chcieliby być okradani... A co do nierentowności to w sumie zgoda, tylko że to ich decyzja - skoro kogoś stać na dokładanie do interesu to nam nic do tego. RE: OFF-TOPIC - AKT! - 10.11.2017 12:59 AM Yacy napisał(a):AKT!, to co pisze prz_rulez to nie blamaż? To po prostu bzdura Icon_smile2nie mogę się zdecydować właśnie, ale to nie pierwszy raz prz_rulez napisał(a):Jakoś Trump może, choć nie zasłużył.a ty jesteś tym, który ma prawo oceniać i oczywiście ma w tym względzie rację zamiast oceniać innych, ich majątek i wyrokować, czy zasłużyli, zajmij się w pierwszej kolejności sobą prz_rulez napisał(a):Na szczęście nie wszyscy myślą jak Ty:ale ja nie mówię, że bezdomni nie mają wyższych potrzeb; to ludzie tacy sami jak my; mimo wszystko w kontekście darmowego dostępu do spotify (który przecież ISTNIEJE), to strasznie wydumany (żeby nie napisać -- populistyczny) przykład, który nie powinien pojawić się w tym wątku prz_rulez napisał(a):No i tak właśnie słucham, ale pisałeś o dziesięciu złotych, więc napisałem, że nie zawsze się je ma.bo na wszystko zawsze masz odpowiedź ja jako dzieciak, dostając od rodziców naprawdę bardzo niewiele pieniędzy, a do pewnego momentu nie dostając wcale, byłem w stanie ciułać i kupować czasem nawet oryginalne płyty w empiku po 50-60 złotych; nawet jeśli to było tylko 2-3 razy w roku, to był mój priorytet, to było dla mnie ważne i byłem w stanie poświęcić dla tej pasji wiele innych potencjalnych wydatków; ten argument mnie nie przekonuje, ty mnie nie przekonujesz w tym wątku ze swoją niepohamowaną rządzą rozdawania za darmo cudzych pieniędzy wszystkim wkoło prz_rulez napisał(a):Cieszę się, że przez całe życie miałeś taką sytuację finansową, że uważasz, iż to absurd.narzekanie na konieczność słuchania reklam raz na kilka utworów w zamian za możliwość posłuchania czegokolwiek gdziekolwiek i kiedykolwiek -- tak, to absurd prz_rulez napisał(a):A myślałem, że to właśnie w imię światopoglądu można coś poświęcić, a nie na odwrót.światopogląd innych ludzi? z pewnością! prz_rulez napisał(a):Cały system konsumpcyjny nadaje się do wymiany.nie zmienisz świata, możesz zmienić co najwyżej swoje wyobrażenie o nim; dobrze by ci to zrobiło, serio prz_rulez napisał(a):Tyle, że sztuka to nie jest biznes jak każdy inny. Swoją drogą, zmartwię Cię, ale z takim podejściem wielu Twoich ulubieńców nie wydawałoby płyt, bo w końcu skoro biznes, to usuwamy nierentowne przedsiębiorstwa...po pierwsze nikt nie usuwa nierentownych przedsiębiorstw, same wypadają z gry, bo bankrutują podobnie jest z muzykami, ale akurat większości tych, których słuchamy, udaje się z wyżyć z muzyki; moi ulubieni artyści w tym sufjan też są na swój sposób biznesmenami i pomimo tego, że nie chcesz przeznaczyć na nich jednej milionowej centa, jakoś udaje im się wiązać koniec z końcem bez korzystania z pomocy społecznej prz_rulez napisał(a):Aczkolwiek zauważ, że nie pisałem nic w tym kontekście o kwestii reklam.stary, to jest esencja tej dyskusji; sundi stwierdził, że to "przekręt", że musi słuchać reklam; ja do tego nawiązuję jak pojebany przez całą tę jałową wymianę zdań, a ty pod koniec mimochodem wtrącasz, że tak naprawdę w ogóle się do tego nie odnosisz; naucz się czytać ze zrozumieniem, proszę RE: OFF-TOPIC - Sundrajta - 10.11.2017 01:19 AM A ja dodam jeszcze ze swej strony, że nawet nie chodziło mi o same reklamy, tylko że są one nachalnym namawianiem do wykupienia konta Premium. Bo w sumie to że one tam są aż tak mi nie przeszkadza, tyle że pierwszy raz z czymś takim się spotkałem i dlatego się z Wami podzieliłem tą myślą. A tu taką burzę wywołałem na tematy wręcz fundamentalne! Widocznie w tym przypadku zadziałał efekt motyla... RE: OFF-TOPIC - prz_rulez - 10.11.2017 10:42 PM Yacy napisał(a):ale zapewne i jedni i drudzy nie chcieliby być okradani...Ale znowu - nie traktujmy sztuki jak nowych rolls-royce'ów albo rolexów. Yacy napisał(a):A co do nierentowności to w sumie zgoda, tylko że to ich decyzja - skoro kogoś stać na dokładanie do interesu to nam nic do tego.Ale raczej nie byłbyś szczęśliwy, gdyby Twoi ulubieni wykonawcy musieli rezygnować z tworzenia muzyki z braku pieniędzy. AKT! napisał(a):a ty jesteś tym, który ma prawo oceniać i oczywiście ma w tym względzie racjęŻeby nie było, nie oceniam w tym momencie Trumpa jako prezydenta. Ale jako przedsiębiorca było mnóstwo machlojek z jego udziałem. Oczywiście, można twierdzić, że to tylko prasowe bzdury. Można. Można też twierdzić, że na Marsie znajduje się superinteligentna rasa ośmiokopytnych słoni. Można? Można. Dodajmy do tego, że pierwszy milion... dostał od ojca. No iście się o ten pierwszy milion namęczył. AKT! napisał(a):zajmij się w pierwszej kolejności sobąAleż ja to robię. Tylko nikt nie powiedział, że muszę to robić publicznie. AKT! napisał(a):ale ja nie mówię, że bezdomni nie mają wyższych potrzeb; to ludzie tacy sami jak myJak miło, że to zauważyłeś. AKT! napisał(a):ja jako dzieciak, dostając od rodziców naprawdę bardzo niewiele pieniędzy, a do pewnego momentu nie dostając wcale, byłem w stanie ciułać i kupować czasem nawet oryginalne płyty w empiku po 50-60 złotych; nawet jeśli to było tylko 2-3 razy w roku, to był mój priorytet, to było dla mnie ważne i byłem w stanie poświęcić dla tej pasji wiele innych potencjalnych wydatków; ten argument mnie nie przekonujeNo to cieszę się, że Twoi rodzice byli na tyle bogaci, że dawali Ci naprawdę bardzo niewiele pieniędzy. Tylko niektórzy rodzice nie mają nawet na to, żeby swoim dzieciom dać cokolwiek więcej niż posny chleb. AKT! napisał(a):ty mnie nie przekonujesz w tym wątku ze swoją niepohamowaną rządzą rozdawania za darmo cudzych pieniędzy wszystkim wkołoZa to absolutnie spoko jest niepohamowana żądza bogaczy, by jeszcze bardziej wyciskać pieniądze z kogo się da. A także absolutnie spoko jest kreowanie coraz bardziej sztucznego konsumpcjonizmu, również za rzeczy, które kiedyś należały do kwestii zwykłej ludzkiej życzliwości. Poza tym, pragnę zauważyć, że pieniądze to sztuczny twór. AKT! napisał(a):narzekanie na konieczność słuchania reklam raz na kilka utworów w zamian za możliwość posłuchania czegokolwiek gdziekolwiek i kiedykolwiek -- tak, to absurdAle ja na to nie narzekam. Za to na wieszanie się tych reklam - owszem. AKT! napisał(a):światopogląd innych ludzi? z pewnością!To jest trudny temat, bo zaraz się myśli o Hitlerze chociażby. Bez konkretnych przykładów ciężko o dyskusję. AKT! napisał(a):nie zmienisz świataCiekawe jak wyglądałby dziś świat, gdyby twierdzili tak: Martin Luther King, sufrażystki i wszyscy inni, którzy przez dziesięciolecia walczyli o wolność i (względną, ale jednak) równość. Jak widać w świecie Konrada panowałoby całkowite kapitalistyczne rozpasanie, bo w końcu nie wolno nikogo krytykować, biedni umieraliby z głodu, bo w końcu jak można sięgać do cudzych kieszeni, a ogólnie to każdy miałby każdego gdzieś, bo w końcu świata nie zmienisz. Za to każdy wzruszałby się słuchając Sufjana Stevensa. AKT! napisał(a):po pierwsze nikt nie usuwa nierentownych przedsiębiorstw, same wypadają z gry, bo bankrutująTo jest temat na bardzo długą rozmowę, ale ogólnie to nie jest takie proste. AKT! napisał(a):moi ulubieni artyści w tym sufjan też są na swój sposób biznesmenamiI uważam, że tak być nie powinno; artyści powinni być od tworzenia, a nie od biznesmenowania. AKT! napisał(a):jakoś udaje im się wiązać koniec z końcem bez korzystania z pomocy społecznejTeż różnie z tym bywa. Nie aż tak dawno słyszałem w tym kontekście o przypadku bośniackiego duetu Trik FX. Informacja co prawda była niepewna, ale takie przypadki też się zdarzają. Na polskim podwórku też były podobne sytuacje: http://www.fakt.pl/kobieta/plotki/dramat-wojciecha-gassowskiego-nie-ma-pieniedzy-na-wydanie-plyty/ydd3jyc RE: OFF-TOPIC - Yacy - 10.11.2017 11:01 PM (10.11.2017 12:59 AM)AKT! napisał(a): ja jako dzieciak, dostając od rodziców naprawdę bardzo niewiele pieniędzy, a do pewnego momentu nie dostając wcale, byłem w stanie ciułać i kupować czasem nawet oryginalne płyty w empiku po 50-60 złotych; nawet jeśli to było tylko 2-3 razy w roku, to był mój priorytet, to było dla mnie ważne i byłem w stanie poświęcić dla tej pasji wiele innych potencjalnych wydatków;nie jako dzieciak ale jako 17-18 latek potrafiłem kupić sobie Encyklopedię Weissa "zamiast nowej pary jeans". byliśmy z Mamą w sklepie i dogadaliśmy się co do konkretnego modelu i kasy. Dzień później dostałem kasę i poszedłem do " DOMU KSIĄŻKI", który był na przeciwko sklepu z dżinsem i zrobiłem sobie zakup do dziś pamiętam jak rodzice przez dłuższy czas nie chcieli mi dać drugi raz na spodnie, bo "jeszcze nie wiadomo co mi do głowy strzeli" dziś się z tego śmiejemy, ale wtedy patrzyli na mnie jak na jakiegoś ufoludka - książkę zamiast ubrania. potem wiele razy mi mówili, że mógłbym sobie kupić coś praktycznego zamiast kaset czy CD. na szczęście teraz nie muszę wybierać... RE: OFF-TOPIC - AKT! - 11.11.2017 06:10 PM prz_rulez napisał(a):Tylko niektórzy rodzice nie mają nawet na to, żeby swoim dzieciom dać cokolwiek więcej niż posny chleb.proszę cię, nie patrzmy na całe społeczeństwo przez pryzmat skrajnej biedy, są inne mechanizmy pomocowe w takich przypadkach; jeśli one nie działają, jak powinny, zastanówmy się, jak poprawić ich działanie -- nie da się wszystkich problemów (a często nawet niewielkiej części) rozwiązać instytucjonalnie prz_rulez napisał(a):Za to absolutnie spoko jest niepohamowana żądza bogaczy, by jeszcze bardziej wyciskać pieniądze z kogo się da.wszystko to rozumiem i żadna z tych kwestii nie jest mimo wszystko adekwatna w tym temacie -- rozmawiamy, przypomnę, o streamingu dostępnego dla wszystkich w zamian za sporadyczną emisję reklam prz_rulez napisał(a):Ale ja na to nie narzekam.to po co wylewasz tutaj żale na całą niesprawiedliwość świata, jakby co najmniej odbijała się właśnie w tych Bogu ducha winnych reklamach prz_rulez napisał(a):Jak widać w świecie Konrada panowałoby całkowite kapitalistyczne rozpasanienie jestem fanem kapitalizmu, ale też nie upatruję w nim źródła całego zła świata Yacy napisał(a):dziś się z tego śmiejemy, ale wtedy patrzyli na mnie jak na jakiegoś ufoludkahaha, ja tak nigdy nie zrobiłem; raz zdarzyło mi się nie kupić kurtki, na którą dostałem pieniądze, ale wówczas pieniądze po prostu się rozeszły, nie było żadnego konkretnego alternatywnego wydatku ale to ładna historia kiedyś w jakimś wywiadzie któryś z polskich raperów, ten typ mes albo peja, nie pamiętam, choć jest znacząca różnica, a może oni obaj niezależnie, opowiadał, że cały hajs wydawał jako dzieciak na płyty w empiku; ja na swój sposób do dziś to robię -- nie w empiku co prawda i nie cały, bo mam inne wydatki, ale na tyle, na ile mogę, kupuję płyty na potęgę -- mam właśnie dwie na celowniku, ale już jedną kupiłem w tym tygodniu i nie jestem pewien, czy powinienem, haha RE: OFF-TOPIC - prz_rulez - 11.11.2017 07:38 PM AKT! napisał(a):rozmawiamy, przypomnę, o streamingu dostępnego dla wszystkich w zamian za sporadyczną emisję reklamZ tego, co wiem, to temat nosi nazwę "OFF-TOPIC". AKT! napisał(a):nie jestem fanem kapitalizmu, ale też nie upatruję w nim źródła całego zła świataNo nie wiem, bo cały czas czytam jak go bronisz. Oczywiście, były inne systemy, komunizm też się nie sprawdził, ale zastanówmy się dlaczego - i dochodzimy wtedy do polityki. Bo w rzeczywistości komunizm był przykrywką do kolejnego rozpasania elit, tylko tym razem innych. Ogólnie kolejny temat na dłuższą rozmowę. RE: OFF-TOPIC - AKT! - 12.11.2017 12:12 AM prz_rulez napisał(a):No nie wiem, bo cały czas czytam jak go bronisz.bronię zdrowego rozsądku nie zamierzam rozmawiać z tobą o polityce i wątpię, czy ktokolwiek tutaj ma na to chęć, może poza dziobasem RE: OFF-TOPIC - kajman - 12.11.2017 01:29 AM prz_rulez napisał(a):komunizm też się nie sprawdziłKomunizm się sprawdził tylko został zdławiony przez Hiszpanów (a jego twórcy rozwiązani na wiele lat). prz_rulez napisał(a):w rzeczywistości komunizm był przykrywką do kolejnego rozpasania elitTo nie miało wiele wspólnego z komunizmem. RE: OFF-TOPIC - prz_rulez - 12.11.2017 02:20 AM To chociaż wyjaśnij, dlaczego nie zamierzasz. A w obecnym kapitalizmie jest coraz mniej zdrowego rozsądku, a jeśli jest to zdrowy rozsądek, to w najbardziej nikczemnej formie. Niedawno np. wyciekły kolejne offshore leaks. RE: OFF-TOPIC - AKT! - 12.11.2017 11:53 AM prz_rulez napisał(a):To chociaż wyjaśnij, dlaczego nie zamierzasz.bo jesteś tendencyjny i wszystko zawsze sprowadzasz do przypadku skrajnego ubóstwa; no i mam wrażenie, że nic z tych dyskusji nie wynika, a potrafią ciągnąć się całymi dniami ostatecznie ja wcale nie chcę cię przekonywać, że mam rację, bo nie uważam, że mam; interesuje mnie poznanie czyjegoś punktu widzenia sprawy, a ten w twoim przypadku znam aż za dobrze i choć rozumiem, skąd to się bierze, nie jestem w stanie tej argumentacji w żaden sposób obronić; czasem jestem bliski przyznania ci racji w jakiejś kwestii, ale później dokładasz do pieca tak bardzo, że nie jestem w stanie zrobić nic innego, jak znowu cię skontrować RE: OFF-TOPIC - prz_rulez - 12.11.2017 01:31 PM AKT! napisał(a):ostatecznie ja wcale nie chcę cię przekonywać, że mam rację, bo nie uważam, że mam Przyznam, że ciekawe podejście. Myślałem, że jeśli się coś twierdzi, to raczej uważa się, że jest to słuszne AKT! napisał(a):czasem jestem bliski przyznania ci racji w jakiejś kwestii, ale później dokładasz do pieca tak bardzo, że nie jestem w stanie zrobić nic innego, jak znowu cię skontrowaćCzyli robisz to z przekory? A czemu podaję takie przykłady? Bo skrajne ubóstwo to nie jest SKRAJNY przykład. Może w kontekście polskim tak (choć jest też coś takiego jak ubóstwo w skali Polski i w odniesieniu do średniej krajowej). Ale w światowym (NIESTETY ) zdecydowanie nie. RE: OFF-TOPIC - AKT! - 12.11.2017 02:36 PM prz_rulez napisał(a):Przyznam, że ciekawe podejście. Myślałem, że jeśli się coś twierdzi, to raczej uważa się, że jest to słuszne Icon_winkto ciekawe, że rozmawiając o sprawach tak złożonych, większość ludzi przyjmuje nie tylko, że musi istnieć coś takiego jak jedyne uniwersalne słuszne rozwiązanie, ale do tego uznaje, że samemu je znają prz_rulez napisał(a):Czyli robisz to z przekory? Icon_winknie, robię to, bo ostatecznie nie mogę się z tobą zgodzić, bo zawsze dążysz do przesady prz_rulez napisał(a):A czemu podaję takie przykłady? Bo skrajne ubóstwo to nie jest SKRAJNY przykład. Może w kontekście polskim tak (choć jest też coś takiego jak ubóstwo w skali Polski i w odniesieniu do średniej krajowej). Ale w światowym (NIESTETY Icon_sad ) zdecydowanie nie.są miliardy czynników wartych rozważenia; sprowadzanie wszystkiego do jednej rzeczy (cokolwiek to jest) dyskredytuje cię jako rozmówcę ogólnie; przemyśl to serio RE: OFF-TOPIC - prz_rulez - 12.11.2017 03:53 PM Zdecydowanie nie uważam, że jest "jedyne słuszne rozwiązanie" i nie zdziwiłbym się, gdyby na końcu światów okazało się, że nie mam racji, jednakże jeśli coś się uważa... To raczej nie po to, by stwierdzić: "tak naprawdę to to, co uważam, to bzdury". AKT! napisał(a):zawsze dążysz do przesadyTy tak uważasz. W sumie można by skwitować, że świat to jedna wielka przesada. AKT! napisał(a):są miliardy czynników wartych rozważenia; sprowadzanie wszystkiego do jednej rzeczy (cokolwiek to jest) dyskredytuje cię jako rozmówcę ogólniewiesz, jeśli Ty dyskredytujesz swoich rozmówców, to może warto, byś Ty się zastanowił Ale dobra, może zmieńmy temat. Świętowaliście jakoś 11 listopada? |