Największe forum list przebojów Mycharts.pl
DLP - Notowanie 183 (06.06.10) - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Zamrażarka (/forumdisplay.php?fid=13)
+---- Dział: Domowa Lista Przebojów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Wątek: DLP - Notowanie 183 (06.06.10) (/showthread.php?tid=8372)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8


- kajman - 04.07.2010 12:07 PM

saferłel napisał(a):1. Z drugiej strony rozumiem, że jak ma się na co dzień do czynienia z rzeczami pokroju ''Waka, Waka'',
2. duetem Santor z Boltonem
3. czy nowym singlem Aguilery,
4. to wszystko inne może wydawać się nudne i nieprzebojowe.
1. Mimo że Siekiery chronicznie nie trawię, to WW poza beznadziejnym początkiem nie jest takim złym utworem i nawet przyjemnie się go słucha.
2. A tego to nie kojarzę. Czy przypadkiem nie myślałeś o Jarockiej. Wprawdzie pani Ireny S. nie trawię, ale pani Irena J. nie jest godna (tutaj dopisać cokolwiek).
3. A tego to akurat nie znam, ale Chris nie jest na mojej liście wrogów publicznych.
4. No u mnie raczej łączą się pojęcia nudne i przebojowe, chociaż oczywiście nie zawsze.
A jeżeli chodzi o AF to zbyt dużo ich nie znam, któryś ich utwór uznaję za koszmar (nie pamiętam już który), jeden uważam za znakomity (Neon bible), a te dwa najnowsze zupełnie mnie nie przekonują.


- saferłel - 04.07.2010 12:13 PM

kajman napisał(a):WW poza beznadziejnym początkiem nie jest takim złym utworem i nawet przyjemnie się go słucha.
Komizm to, a nie piosenka.

kajman napisał(a):A tego to nie kojarzę
Fakt, chodziło mi oczywiście o Santor. Zawsze mi się mylą te dwie artystki.

kajman napisał(a):A tego to akurat nie znam, ale Chris nie jest na mojej liście wrogów publicznych.
A co ma do tego Chris?

kajman napisał(a):No u mnie raczej łączą się pojęcia nudne i przebojowe, chociaż oczywiście nie zawsze.
Nieprawda. Po prostu dla ciebie co innego jest przebojowe. Każdy w muzyce szuka swojej ''przebojowości''.


- AKT! - 04.07.2010 01:00 PM

saferłel napisał(a):
kajman napisał(a):A tego to akurat nie znam, ale Chris nie jest na mojej liście wrogów publicznych.
A co ma do tego Chris?
Chris-tina Icon_razz

Nową listę dawaj!


- saferłel - 04.07.2010 01:05 PM

Myślałem, że chodzi mu o mój wczorajszy post przy liście Chrisa, gdzie żartobliwie napisałem ''Antyfanom Brazylii listy nie komentuję'' i w tym momencie bardzo oczywistym wydawało mi się nawiązanie do tamtego wątku Icon_smile

Lista się tworzy. Miało jej znów nie nie być z powodu żałoby po ''Canarinhos'', ale jednak się zmobilizowałem. Muzyka nie może być zależną do ''czegoś innego''. Icon_razz


- AKT! - 04.07.2010 01:17 PM

Jak nie zapostujesz prędko, to ja za tydzień może nie dam swojej z powodu żałoby po DLP Icon_razz I będzie to równie relewantne 500(2)


- kajman - 04.07.2010 04:13 PM

saferłel napisał(a):
kajman napisał(a):WW poza beznadziejnym początkiem nie jest takim złym utworem i nawet przyjemnie się go słucha.
Komizm to, a nie piosenka.
kajman napisał(a):A tego to nie kojarzę
Fakt, chodziło mi oczywiście o Santor. Zawsze mi się mylą te dwie artystki.
kajman napisał(a):A tego to akurat nie znam, ale Chris nie jest na mojej liście wrogów publicznych.
A co ma do tego Chris?
kajman napisał(a):No u mnie raczej łączą się pojęcia nudne i przebojowe, chociaż oczywiście nie zawsze.
Nieprawda. Po prostu dla ciebie co innego jest przebojowe. Każdy w muzyce szuka swojej ''przebojowości''.
Wszystko jest kwestią gustu. Może i komizm, ale mnie nie odrzuca jak od wielu innych.
2. Czy Ty czegoś nie wypił? Jeżeli chodziło Ci o Santor, to znaczy, że się ze mną nie zgadzasz.
3. To już Ci wyjaśnił aaktt. Po prostu zdrobniłem imię.
4. Nie do końca, bo pojęcie przebojowość jakoś mi nie pasuje do tego, czego szukam w muzyce.


- saferłel - 04.07.2010 04:24 PM

kajman napisał(a):2. Czy Ty czegoś nie wypił? Jeżeli chodziło Ci o Santor, to znaczy, że się ze mną nie zgadzasz.
Nie, ja nie piję. Oczywiście chodziło mi o Jarocką Icon_biggrin3 Poplątały mi się słowa Icon_wink

Cytat:4. Nie do końca, bo pojęcie przebojowość jakoś mi nie pasuje do tego, czego szukam w muzyce.
Czego więc szukasz? Czymkolwiek by to nie było jest twoją własną przebojowością, czymś, co sprawia, że słuchasz tej muzyki z przyjemnością i radością.


- AKT! - 04.07.2010 04:46 PM

kajman napisał(a):4. Nie do końca, bo pojęcie przebojowość jakoś mi nie pasuje do tego, czego szukam w muzyce.
Cieszę się, że "Waka Waka" to ma, a Beach Boysi nie Icon_mrgreen


- kajman - 04.07.2010 05:18 PM

aaktt napisał(a):
kajman napisał(a):4. Nie do końca, bo pojęcie przebojowość jakoś mi nie pasuje do tego, czego szukam w muzyce.
Cieszę się, że "Waka Waka" to ma, a Beach Boysi nie Icon_mrgreen
Przesadzasz. Akurat tego nie ma ani tu ani tam. Poza tym uogólniasz, bo w sumię to wolę Beach Boys, a Love me uzyskało całkiem niezłą ocenę. A WW to jak na Shakirę dzieło wybitne, pozostaje jej utwory nie dorastają mu nawet do podeszew.


- kajman - 04.07.2010 05:28 PM

saferłel napisał(a):
Cytat:4. Nie do końca, bo pojęcie przebojowość jakoś mi nie pasuje do tego, czego szukam w muzyce.
Czego więc szukasz? Czymkolwiek by to nie było jest twoją własną przebojowością, czymś, co sprawia, że słuchasz tej muzyki z przyjemnością i radością.
Ty to w ten sposób nazywasz, a ja nie. To tak jakby chcieć nazywać grę odstawną w snookerze (którą lubię najbardziej) zdobywaniem punktów.


- saferłel - 04.07.2010 05:31 PM

O ile przykład ze snookerem jest oczywisty (sam gram Icon_biggrin), to jednak nie jest dobrym porównaniem z tym, co napisałem. Ale to moja opinia Icon_smile2
W takim razie jak nazwiesz to coś, co ja nazywasz ogólną przebojowością w twoim wypadku?


- Tkk_Bolly - 04.07.2010 08:52 PM

Na czym polega komizm w przypadu "Waka Waka" Shakiry :roll: ?
I co ma Christina, Jarocka i Shakira na mojej liście do mojej opini o numerze jeden :roll:
U aaktt też jest teraz Christina w ścisłej top40, a jak u niego to podobno wyczyn i nie wierze, że wcześniej nie było Shakiry. Icon_razz A jednak ma inne zdanie o tym nagraniu. Icon_wink2

Dla mnie przebojowość to taka cecha utworu, dla którego z różnym przyczyn większość osób nie potrafi przejść obojętnie, ale z ich świadomego wyboru


- saferłel - 04.07.2010 08:53 PM

To były tylko luźne przykłady, pokazujące, że słuchasz zupełnie innej muzyki i na inną przebojowość stawiasz.


- Tkk_Bolly - 04.07.2010 09:08 PM

No owszem, tylko Skunk Anansie jako punkt wspólny to mało. Ale i tak wszysycy słuchający podobnej muzyki co Ty wyrażają swoje opinii na temat nowości popowych. Więc to działa tylko w jedną stronę? Na pewno taki band ma u mnie trudniej sie przebic jak u Ciebie np hipotetycznie Shakira nawet gdyby śpiewała muzykę alternatywną czy chocby cover tego nagrania, ba nawet w tej samej wersji który u Ciebie lideruje. Nie mniej moja opinia o nagraniu bardziej bazuje na tym co mi się w tym utworze podoba, a co nie.A posłucham sobie jeszcze tego zespołu, bo wokalista to głosu orginalnego to nie ma, a może tylko w tym utworze nie mógł się wykazac Icon_wink2


- saferłel - 04.07.2010 09:32 PM

Tkk_Bolly napisał(a):Ale i tak wszysycy słuchający podobnej muzyki co Ty wyrażają swoje opinii na temat nowości popowych.
Nie rozumiem. do czego teraz uderzasz. Ja też wyrażam swoje zdanie o Shakirze, ty swoje o Arcade Fire i jest ok Icon_wink Przecież nie mam Ci za złe niczego.

Tkk_Bolly napisał(a):wokalista to głosu orginalnego to nie ma, a może tylko w tym utworze nie mógł się wykazac Icon_wink2
Widzisz, ja uważam, że to Shakira nie jest zbyt oryginalna w repertuarze jaki nam na co dzień oferuje, abstrahując już od piosenki mundialowej, bo to jakby zupełnie inna bajka. Co do głosu, no cóż, poruszyłeś tu kwestię oryginalności. Uważam, że Butler ma właśnie dosyć charakterystyczny głos, podobnie jak Shakira. Twierdzę to być może na podstawie swoich doświadczeń związanych ze wszystkimi innymi zespołami tego typu. Ty nie siedzisz w tym tak głęboko, zwracasz uwagę na inne szczegóły, innych artystów i dlatego tak to brzmi. Różnimy się prawie na każdym polu i to zawsze będzie jakoś widoczne.


- AKT! - 04.07.2010 10:25 PM

Cytat:U aaktt też jest teraz Christina w ścisłej top40, a jak u niego to podobno wyczyn i nie wierze, że wcześniej nie było Shakiry. Icon_razz A jednak ma inne zdanie o tym nagraniu. Icon_wink2
Mówimy o piosenkach, nie wykonawcach. Była u mnie niegdyś Shakira, ale z diametralnie innym repertuarem. Doszedłem do wniosku, że "Waka Waka" jest definitywnie jej najgorszym singlem w karierze. Brrr.


- Tkk_Bolly - 04.07.2010 11:00 PM

Moim zdaniem Shakira nigdy nie zmieniła diametralnie repertuaru, bo niby w którym momencie. Utwory są w podobnym klimacie nigdy nie byłem zaskoczony nowymi jej nagraniami. A że nie zaskoczony to tym lepiej, bo nigdy negatywnie i mnie nie zawodzi ta artystka narazie...

Co do oryginalności to ja akurat w jego barwie głosu nie znalazłem nic szczególnego. Ba, nawet jej nie znalazłem np. mimo całej mojej sympatii i małej fascynacji do Coldplay u Chrisa Martina Icon_wink2 Za to fenomen to np Adam Levine Icon_wink2


- saferłel - 04.07.2010 11:03 PM

Akurat Shakira ma charakterystyczny, twardy głos. Dobrze to słychać w nagraniach pokroju ''Whenever, Whenever''. Jest przeciwieństwem większości plastikowych lalek, które brzmią identycznie.


- AKT! - 04.07.2010 11:20 PM

Tkk_Bolly napisał(a):Moim zdaniem Shakira nigdy nie zmieniła diametralnie repertuaru, bo niby w którym momencie.
Ostatnia płyta brzmi diametralnie różnie od poprzednich. "She Wolf" wyznaczyło nowy gówniany kierunek pseudo-electro-popowy.

Cytat:Utwory są w podobnym klimacie nigdy nie byłem zaskoczony nowymi jej nagraniami.
Ja też nie jestem zaskoczony. ALE każdemu zdarzają się lepsze i gorsze utwory (abstrahując już od ogólnego poziomu) i właśnie "Waka Waka" jest tym krytycznym punktem. Ja nie oceniam całokształtu pt. "Shakira", ale konkretne utwory czy płyty, a ten jest mocno juchowy.

Cytat:A że nie zaskoczony to tym lepiej, bo nigdy negatywnie i mnie nie zawodzi ta artystka narazie...
Zawodzi Cię więc pozytywnie? Ciekawe.

Cytat:Co do oryginalności to ja akurat w jego barwie głosu nie znalazłem nic szczególnego.
Jak się bardziej zepnie, to beczy jak coś kozopodobnego. Ot cały fenomen, ale generalnie Shakira ma słaby głos i małą skalę. Nie mniej jednak bywało, że słuchało się jej przyjemnie. Ale nie ma co jej porównywać chociażby z Aguilerą, która jak chce, potrafi śpiewać (choć nie na ostatniej, potwornej płycie)


- Tkk_Bolly - 04.07.2010 11:57 PM

Właśnie wysuzkałem w necie electro-pop i widzę, że to szerokie pojęcie, do jednego worka wrzucona Katy Perry i Timbaland, nowej Shakiry tam nie znalazłem (choc była jednorazowa współpraca z Timbo) Aczkolwiek pseudo mówi samo za siebie. Ale wracając do tematu to na płycie możemy znalezc dawną Shakirę. Aktualna Waka, waka również jest w jej stylu więc za bardzo nie rozumiem fali krytyki spadającej na ten poczciwy kawałek

aaktt napisał(a):
Cytat:A że nie zaskoczony to tym lepiej, bo nigdy negatywnie i mnie nie zawodzi ta artystka narazie...
Zawodzi Cię więc pozytywnie? Ciekawe.

Pozytywne i negatywne określenie do zaskakiwania. Lepiej, że mnie nie zaskakuje wcale niźli miała zaskoczyc negatywnie




Kozopodobnego Icon_mrgreen Podrzuccie taki numer Arcade Fire gdzie słychac ten głos.