Największe forum list przebojów Mycharts.pl
Koniec Swiata - Oranżada - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Muzyka (/forumdisplay.php?fid=9)
+--- Dział: Nowe albumy (/forumdisplay.php?fid=50)
+--- Wątek: Koniec Swiata - Oranżada (/showthread.php?tid=8024)



Koniec Swiata - Oranżada - PaTToN - 26.04.2010 07:03 PM

[Obrazek: oranzada_male_2.jpg]

Stało się, dziś 26 kwietnia mamy dzień oficjalnej premiery naszego 5 albumu pt. ORANŻADA !!!
Z dniem dzisiejszym kończymy z przedpremierowym odsłuchem płyty na naszym oficjalnym profilu w MySpace. Jesteśmy niezwykle zdumieni ponieważ przez lekko ponad tydzień łączna ilość odtworzeń wyniosła ponad 110 tyś !!! świadczy to o niezwykłym zainteresowaniu z Waszej strony - dziękujemy !!!

Zainteresowanych odsyłamy do lektury - teksty oraz do odsłuchania promomixa



Kilka ciekawostek związanych z naszą nową płytą. Oranżada to piąty album w naszej historii, ciekawostką może być fakt, że album nagrywaliśmy na tzw "setkę" - czyli wszystkie instrumenty jednocześnie a także to, że wśród gości znalazł się min. Tomasz Kłaptocz (Buldog) który zaśpiewał tytułowy utwór "Oranżada", płyta zawiera 13 premierowych utworów.

Lista Utworów:
1. Porąbana Noc
2. Bankiet
3. Na Moście w Sarajewie
4. Fania
5. Głuche Telefony
6. Jak Mnie tu Znalazłaś?
7. Szare
8. Oranżada
9. Pust Wsiegda
10. Serce w Paryżu
11. Piracki Rum
12. 1980 II
13. Pust Wsiegda AC Ver



Wydawcą ponownie został Rockers Publishing c/o Lou & Rocked Boys, realizacją nagrań zajął sie Jarosław Toifl. . Pierwszym singlem promującym płytę jest utwór "Bankiet"


Źródło: http://www.koniecswiata.art.pl/


- AKT! - 26.04.2010 11:59 PM

Pomysł na okładkę kapitalny, ale niestety wykonanie niefajne Icon_sad Czemu w Polsce ukazuje się tak niewiele fajnie wydanych płyt ostatnio? Icon_sad Zawsze coś przedobrzą.


- Gutol - 27.04.2010 05:44 PM

To zależy jeszcze, czy mówimy o głównym, komercyjnym nurcie, czy wyjdziemy nieco dalej.
Wystarczy spojrzeć, z jaką dbałością, pietyzmem wręcz, do oprawy wizualnej swoich wydawnictw podchodzi Witching Hour Productions: wszystko w digipakach, edycje na Zachodzie uchodzące za bajeranckie (przykład: ostatnie płyty Lost Soul oraz Empty Playground, wydane jako digipaki odpowiednio pięcio- oraz dziewięciopanelowe) jako wydania standardowe, artwork powstały w renomowanych studiach graficznych (głównie Mentalporn)...


- AKT! - 27.04.2010 06:10 PM

Sam digipack to jeszcze nie wszystko - to też się da skopać, ale prawdą jest, że dużo łatwiej zrobić dobrą oprawę graficzną dla digipacku niż zwykłego jewel case'a.

A to Witching Hour Productions to z tego co widzę jakiś metal. Wśród metalu fajne okładki czy wydania to już w ogóle rzadkość. Nigdy nie zrozumiem miłości do tych powykręcanych czcionek, czerni i zwłok. Bardzo fajne okładki ma z tej półki Mastodon, ostatni Behemoth też (abstrahując już od zawartości) był fajnie wydany.


- saferłel - 27.04.2010 07:45 PM

aaktt napisał(a):Wśród metalu fajne okładki czy wydania to już w ogóle rzadkość.

Jaka muzyka, takie oprawa. Oczywiście nie tyczy się to wszystkich i to tylko moja opinia. Poza tym mam na myśli takie ekipy, które są dalekie od ulubieńców naszej forumowej społeczności. Nie sądzę, by wiele osób słuchało Gorgasm czy Canibal Corpse.
Z drugiej stronie zawsze uznałem za ''pociągającą'' okładkę krążka Iron Maiden ''Seventh Son''

Aha, co do digipacków, to jestem na nie. Obecnie nie widać tego jeszcze aż tak bardzo, ale coraz więcej płyt jest wydawanych w taki sposób, a pech chce, że masa z nich jest sygnowana przez znakomite marki, czyli moich ulubieńców Icon_razz2 Nie wspomnę o limitowanych wersjach, gdzie ta tekturowa okładka to absolutny standard i trudno już szukać skomplikowanych podwójnych jewel case'ów (czy jak to się tam fachowo zwie).
Wiem, że trzeba chronić przyrodę, ale jakoś nie potrafię ścierpieć płyty włożonej w rozlatujący się karton z wkładką umiejscowioną w taki sposób, aby nie dało się jej wyjąć bez małego naddarcia obwoluty.


- AKT! - 27.04.2010 08:23 PM

Różnie są płyty umiejscawiane, czasami są takie plastikowe wkładki, które umożliwiają wkładanie płyty jak w normalnym jewel casie. Ja w sumie nie jestem zwolennikiem, kiedyś byłem przeciwnikiem, ale doszedłem do wniosku, że niektóre z tych wydań są tak ładne, że nie chciałbym ich mieć w plastikowej standardowej oprawie. Np. Fleet Foxes bardzo ładnie wygląda. I mimo, że faktycznie wpycha się CD do takiej obwoluty, to jest ono w dodatkowej kopercie, żeby się nie rysowało. Bardzo fajnie to zostało rozwiązane. Natomiast pudełka "Merriweather Post Pavilion" nie jestem w stanie ścierpieć. Oryginalne, ale cholernie niepraktyczne - kiedy słucham ich często, to nie odkładałem płyty do pudełka, tylko zostawiałem w odtwarzaczu, bo bardzo mnie frustrowało otwieranie tego Icon_smile


- saferłel - 27.04.2010 08:26 PM

aaktt napisał(a):czasami są takie plastikowe wkładki,które umożliwiają wkładanie płyty jak w normalnym jewel casie
To na szczęście standard przy takich wydawnictwach. Jeszcze tego by brakowało, żeby płytka chowana była w jakąś kopertę itd. Oczywiście takie wydawnictwa istnieją, ale większość artystów nie posuwa się do tak radykalnych metod.


- AKT! - 27.04.2010 08:43 PM

Ja się coraz częściej spotykam z takimi wsuwanymi digipackami, że płyta jest pomiędzy dwiema warstwami kartonu. One są takie cienkie dlatego.


- Yoda - 28.04.2010 11:58 AM

saferłel napisał(a):Nie sądzę, by wiele osób słuchało Gorgasm czy Canibal Corpse.
Nie? Icon_wink2
Chociaż za okładkami Cannibal Corspe też nie przepadam.
A za wzór fantastycznie wydanej płyty może służyć ostatnia płyta Closterkeller. Poza świetną okładką, wybrukowanymi rysunkami i logiem zespołu jest także digipack rozkładany na cztery kwadraty i znakomita książeczka. Dla samej oprawy warto było wydać te 34 zł. (choć muzyka też zacna)


- saferłel - 28.04.2010 03:40 PM

Miałem na myśli osoby z naszej forumowej społeczności.