INTERPOL - TONI

Interpol zawsze w formie! Tak można by szybko podsumować „Toni”, ale ta piosenka oprócz oczywistego dla zespołu stylu przede wszystkim przykuwa uwagę linią pianina. Zastępuje ona zwyczajową linie gitary prowadzącej, która tym razem pojawia się w tle i formie ozdobników. Nie jest to skomplikowana partia, ale raczej powtarzając się pojedyncze dźwięki, które w czasem grane są w stylu arpeggio. Reszta to typowy Interpol, być może w trochę odświeżonej formie, bo za produkcje odpowiada Flood. Jednak właśnie ta powtarzalność jest w muzyce Interpol największą wartością. Na uwagę zasługuje też świetny teledysk inspirowany filmem „West Side Story” w reżyserii Van Alpert’a.


MEGADETH - WE'LL BE BACK

Megadeth wraca i to wraca z przytupem. „We’ll Be Back” to bardzo mocna trashowa kompozycja, w której Dave Mustaine udowadnia, że cały czas jest w formie. Sam zespół może jest po przejściach zważywszy na fakt ostatnich problemów obyczajowych Dave’a Ellefsona, ale nowa muzyka to absolutnie pierwsza klasa. Ostatnia dekada w muzyce zespołu nie była najgorsza, bo zwłaszcza album „Dystopia” niejako przywrócił Megadeth do pierwszej ligi, ale mam wrażenie, że tak dobrze jak w „We’ll Be Back” nie było co najmniej od połowy lat dziewięćdziesiątych i albumu „Youthanasia”. Znowu poczułem tutaj powiew „Rust in Peace”. Przebojowe riffy i mega szybkie równie przebojowe solówki, które zdają się napływać jedna po drugiej. Do tego zmiany i przejścia, które są solą trashu. To wszystko bardzo dobrze nagrane i zrealizowane, można słuchać bez końca.