MOJA LISTA notowanie 593(294) - 13.05.2022 - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4) +---- Dział: m.volta - GUNNERS TOP (/forumdisplay.php?fid=78) +---- Wątek: MOJA LISTA notowanie 593(294) - 13.05.2022 (/showthread.php?tid=61012) |
MOJA LISTA notowanie 593(294) - 13.05.2022 - marsvolta - 25.05.2022 07:31 PM NOTOWANIE 593(294)
O nowościach: SLASH FT. MYLES KENNEDY AND THE CONSPIRATORS - FILL MY WORLD
Nowy album Shash’a zaskakuje paroma rzeczami m.in. tym, że nagrany na żywo ale w studio brzmi po prostu rewelacyjnie, ale prawdziwym ukrytym fajerwerkiem jest gitarowy lick z „Fill My World”. Jeżeli dobrze się przysłuchać i zastanowić to w głowie może pojawić się jeden utwór z przed lat „Sweet Child O' Mine”. Tamten ikoniczny utwór był zbudowany na bazie genialnej gitarowej zagrywki, którą Slash gra w kółko i tutaj w przypadku „Fill My World” mamy do czynienia z dokładnie takim samym patentem. Co więcej można nawet uznać, że ten gitarowy lick jest łudząco podobny, albo jest po prostu pewną wariacja na temat klasycznej kompozycji. Można dywagować czy to dobrze czy to źle, ale nie da się ukryć, że brzmi to po prostu czadowo i cała piosenka kręci się jak utwory Guns za starych dobrych lat. Myles Kennedy też oczywiście pierwsza klasa i przebój gotowy. JACK WHITE - HI-DE-HO „Hi-De-Ho” zaczyna się w specyficzny sposób od różnorakich dziwacznych dźwięków prawdopodobnie stworzonych za pomocą thereminu, później jakiś blisko wschodni wokal, aby po półtorej minuty tego szaleństwa za pomocą tańczącego basu przejść do kolejnego szaleństwa w postaci rapowanej zwrotki w wykonaniu Q-Tip’a. Dopiero później za sprawą powtarzanego Hi-De-Ho pierwszy raz słyszymy Jacka. Potem piosenka waruje jeszcze bardziej, możemy usłyszeć m.in. jakieś 8 bitowe dźwięki elektroniki i dosłowny mix wszystkiego co było w piosence od początku. Można by uznać, że takie coś w przypadku Jacka to jednak drobna przesada, że zaskakująco wszystkie te dźwięki zlewają się w dosyć ciekawą piosenkę, która również i idealnie wpasowuje się w całość albumu „Fear of the Dawn”. |