Największe forum list przebojów Mycharts.pl
50 albumów dekady (2010-2019) - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4)
+---- Dział: Neo-Lista (/forumdisplay.php?fid=133)
+---- Wątek: 50 albumów dekady (2010-2019) (/showthread.php?tid=54738)

Strony: 1 2 3 4 5 6


50 albumów dekady (2010-2019) - neo01 - 08.01.2021 12:32 PM

Hej ho!
Wątek założony wiadomo z jakiej okazji.
Tak więc planuję tu za niedługo zacząć prezentować swoje głosy do naszego topu, pewnie zrobię to trójkami.

Jeśli by ktoś chciał się zabawić, to mam mały konkurs - 7 pytań:
1. Proszę podać pierwszą trójkę płyt.
2. Ile będzie wśród pięćdziesiątki polskich albumów?
3. Który rocznik będzie najliczniej reprezentowany (dopuszczam możliwość, że będzie ich więcej, ale proszę o 1 odpowiedź).
4. Ile płyt Voo Voo znajdzie się w zestawieniu?
5. Czy album Metalliki się tu pojawi - jeśli tak, to w której dziesiątce?
6. Czy będą (będzie) płyty/a instrumentalne/a? Jeśli tak, proszę podać ilość.
7. Czy będą (będzie) płyty/a koncertowe/a? Jeśli tak, proszę podać ilość.


RE: 50 albumów dekady (2010-2019) - thestranglers - 08.01.2021 12:47 PM

1. Proszę podać pierwszą trójkę płyt. Shrine of New Generation Slaves, Love, Fear and the Time Machine, Wasteland
2. Ile będzie wśród pięćdziesiątki polskich albumów? 30
3. Który rocznik będzie najliczniej reprezentowany (dopuszczam możliwość, że będzie ich więcej, ale proszę o 1 odpowiedź). 2012
4. Ile płyt Voo Voo znajdzie się w zestawieniu? 5
5. Czy album Metalliki się tu pojawi - jeśli tak, to w której dziesiątce? tak, w 1


RE: 50 albumów dekady (2010-2019) - neo01 - 08.01.2021 01:12 PM

Dzięki za odpowiedzi Icon_smile
Dopisałem jeszcze 2 pytania, jak byś chciał się skusić.


RE: 50 albumów dekady (2010-2019) - kajman - 08.01.2021 02:53 PM

1. Fear Inoculum, Dobry wieczór, Mankind (The Crafty Ape)
2. 33
3. 2014
4. 5
5. w trzeciej
6. nie
7. 2


RE: 50 albumów dekady (2010-2019) - neo01 - 11.01.2021 10:39 PM

Dzięki za obydwa typy Icon_wink (jak by ktoś jeszcze chciał, może dołączyć). Kajmanie, bardzo zaskoczyła mnie Twoja trzecia propozycja płyt z podium! No, zobaczymy, zobaczymy... Icon_smile

A tymczasem rozpocznijmy odliczanie:

50. Royal Blood - Royal Blood (2014)

Pierwsze skojarzenie - Jack White i The White Stripes. Wokal jest tak podobny, że gdybym nie wiedział, że to nie jego kolejne wcielenie, pewnie dałbym się wkręcić. Surowe, ale melodyjne gitarowe granie na trzy podstawowe rockowe instrumenty, ale z jakim efektem... No może nie wszystkie kompozycje są tak samo porywające, jednak ogólne odczucie jest bardzo pozytywne. Jedno z odkryć Jimmi'ego Page'a pokazuje, że w ostatnim dziesięcioleciu rock jeszcze nie umarł.

49. Motorhead – Aftershock (2013)

Lemmy i spółka pokazali na tej płycie, że wciąż jeszcze mają coś do powiedzenia w świecie rockandrolla. Są bardzo mocne strzały, typowe dla ich stylu, ale znajdą się tu też spokojniejsze kompozycje, opowiadające "o życiu" - i chyba te są moimi ulubionymi. Generalnie jest bardzo czadowo i bez brania jeńców - świetna płyta do odstresowania się Icon_smile

48. Organek – Głupi (2014)

Solowy debiut Tomka Organka był niemałym wydarzeniem na ówczesnej rodzimej rockowej scenie. I choć największymi przebojami stały się utwory o raczej wolnym tempie, mnie najbardziej przypadły do gustu te typowo rockendrollowe (z jednym wyjątkiem). Płyta nagrana bez kalkulacji, trochę na żywioł, wypaliła moim zdaniem w 80%, jednak na tyle, żeby trudno było o niej zapomnieć.


RE: 50 albumów dekady (2010-2019) - thestranglers - 11.01.2021 10:42 PM

Odpowiedzi:

6. nie
7. 2


RE: 50 albumów dekady (2010-2019) - kajman - 11.01.2021 11:08 PM

neo01 napisał(a):Kajmanie, bardzo zaskoczyła mnie Twoja trzecia propozycja płyt z podium!
U kogo jak nie u Ciebie mógłby być Fenix. A to dla mnie ich najlepsza płyta.
neo01 napisał(a):50. Royal Blood - Royal Blood (2014)
Słuchałem ich trochę, ale odbieram to jako mdły pop-rock i kompletnie tego nie kupuję.
neo01 napisał(a):49. Motorhead – Aftershock (2013)
Coś z tej płyty chyba mi podeszło, ale jako całość mnie nie ruszyło.
neo01 napisał(a):48. Organek – Głupi (2014)
Tutaj jestem zdecydowanie na nie. Za dużo tam wkurzającego country i tylko jeden utwór, który naprawdę mi się spodobał - Nie lubię.
Ja dopiero przygotowałem sobie wstępny zestaw płyt i jest ich 200-300. Jakoś to będę musiał ogarnąć.


RE: 50 albumów dekady (2010-2019) - neo01 - 11.01.2021 11:23 PM

kajman napisał(a):Nie lubię.
Ej, ale kantry tam nie ma za dużo, na pewno słuchałeś tej płyty? Icon_wink Ja też bardzo lubię ten kawałek - najlepszy wśród "zamulaczy" tamże.
kajman napisał(a):U kogo jak nie u Ciebie mógłby być Fenix
To fakt, miło w każdym razie, że pamiętasz... Ale czy ja Ci czasem nie zadawałem tej płyty do toppowania? (możliwe, że komuś innemu).
kajman napisał(a):mdły pop-rock
O, a to ciekawe Icon_eek Niedawno przeczytałem, że "Load" jest pop-rockiem - widać można aż tak różnie odbierać muzykę Icon_smile


RE: 50 albumów dekady (2010-2019) - Miszon - 11.01.2021 11:25 PM

1. Nie podejmuje się
2. 18
3. 2016
4. 3
5. Oczywiście że tak. W 3.
6. Nie
7. Tak, 1.


RE: 50 albumów dekady (2010-2019) - EVENo - 11.01.2021 11:45 PM

1. Sorceress, Czerwony album, Dodekafonia
2. 24
3. 2011
4. 4
5. Tak, w drugiej.
6. Nie.
7. Tak, 3.


RE: 50 albumów dekady (2010-2019) - kajman - 12.01.2021 02:37 AM

neo01 napisał(a):Ej, ale kantry tam nie ma za dużo, na pewno słuchałeś tej płyty?
Wystarczająco dużo i do tego w sztandarowych utworach, a trzeci z takowych też jest słabiutki.
neo01 napisał(a):Ale czy ja Ci czasem nie zadawałem tej płyty do toppowania?
Nie!


RE: 50 albumów dekady (2010-2019) - neo01 - 13.01.2021 12:12 AM

Przed nami kolejne trzy albumy, tym razem z mało odległego okresu:

47. Black Moth – Anatomical Venus (2018)
Tutaj jeden z moich "wynalazków". Solidny stoner rock z kobiecym wokalem zabrzmiał mi na tyle dobrze, że postanowiłem sięgnąć po całą płytę i się nie zawiodłem. Pierwsze trzy utwory bardzo mocno wkręcają, dalej nie ma już aż takiej petardy, ale ogólny wydźwięk albumu jest bardzo pozytywny - nie ma na nim wyraźnie słabego kawałka, co - jeśli chodzi o mój odbiór wydawnictw z tego dziesięciolecia - nie jest za częstą sytuacją.

46. Lipali – Mosty, rzeki, ludzie (2019)
A tu bardzo miłe zaskoczenie. O ile poprzednie albumy grupy odbierałem jako mocno nierówne, tak tutaj z przyjemnością zasiadam przed głośnikami, by wsłuchiwać się w ciepły wokal Lipy, współgrający z ciekawymi kompozycjami. Oczywiście, jak zazwyczaj w przypadku formacji dowodzonych przez Lipnickiego, teksty odgrywają też niemałą rolę. Może nie ma tu wielkich fajerwerków, hitów na miarę "Jeżozwierza" czy "Upadam", ale płyty słucha się naprawdę dobrze.

45. Mark Knopfler – Down The Road Wherever (2018)
Tu też pozytywne zaskoczenie. O ile z początku płyta mnie trochę męczyła swoją nieco nadmierną "ślamazarnością", tak po jakimś czasie mogę powiedzieć, że jest to całkiem solidny album Marka. I podobnie jak wyżej, lubię po prostu posłuchać jego głosu, a jeśli większość kompozycji jest naprawdę udanych, mnie to wystarcza. Jako dodatkowy smaczek - bardzo podoba mi się uzupełnienie w niektórych utworach podstawowego instrumentarium o pianino, saksofon czy - przede wszystkim - trąbkę, która potrafi stworzyć magiczny klimat.


RE: 50 albumów dekady (2010-2019) - Miszon - 13.01.2021 11:54 AM

Jak na razie jedna płyta jest u mnie w puli (jeszcze nie wiem czy wejdzie do 50-ki). A 49 i 46 w ogóle nie słyszałem, chyba ani jednego kawałka.


RE: 50 albumów dekady (2010-2019) - thestranglers - 13.01.2021 12:01 PM

'Kim jestem?' jest pewnie z 46.


RE: 50 albumów dekady (2010-2019) - Miszon - 13.01.2021 12:07 PM

Nie pamiętam tego numeru. Zapewne słyszałem kilka razy, ale może z raz się przysłuchiwałem aktywnie i o ile kojarzę nie zrobił na mnie za dobrego wrażenia. Albo to był jakiś inny kawałek. Tytuł w każdym razie nic mi nie mówi.


RE: 50 albumów dekady (2010-2019) - kajman - 13.01.2021 12:18 PM

neo01 napisał(a):45. Mark Knopfler – Down The Road Wherever (2018)
Dla mnie najlepsza płyta jak na razie. I w ogóle najlepsza, jaką moim zdaniem nagrał. Aż cztery utwory były na mojej liście, w tym dwa wysoko. Ale były i rzeczy, których zdecydowanie nie lubiłem.
neo01 napisał(a):46. Lipali – Mosty, rzeki, ludzie (2019)
Dla mnie słabiutka płyta i jeden dobry (Przed od za) wiosny nie czyni. 47 nie kojarzę.


RE: 50 albumów dekady (2010-2019) - neo01 - 13.01.2021 12:50 PM

Miszon napisał(a):A 49 i 46 w ogóle nie słyszałem, chyba ani jednego kawałka.
A 47. słyszałeś? Icon_smile


RE: 50 albumów dekady (2010-2019) - Miszon - 13.01.2021 01:46 PM

Tak, kiedyś mi zadałeś do topowania o ile pamiętam. Posłuchałem ze 2 razy, ale zapomniałem zrecenzować Icon_redface .


RE: 50 albumów dekady (2010-2019) - neo01 - 13.01.2021 01:59 PM

O, zapomniałem o tym. A to szkoda trochę.


RE: 50 albumów dekady (2010-2019) - neo01 - 15.01.2021 07:05 PM

44. Joe Bonamassa – Different Shades Of Blue (2014)
Joe postanowił nagrać płytę na totalnym luzie i wyszło mu to naprawdę dobrze. Na plus należy zaliczyć także powiększenie instrumentarium o dęciaki i piano - wszystko to daje efekt klimatu Ameryki sprzed dobrego półwiecza, gdzie w dusznych barach bluesowe i bigbandowe kapele zapraszały do wspólnej zabawy. Ja rękawicę podjąłem.

43. Joe Bonamassa & Beth Hart - Don't Explain (2011)
Na tym albumie są przede wszystkim dwa killery, które jakby nie było podnoszą ocenę płyty. Muzyka typowa dla tego duetu - albo ktoś lubi takie granie, albo nie. Mnie bardzo przyjemnie słucha się głosu Beth, a od gitary Joe nieraz mam tzw. ciary. Tutaj dochodzą do tego całkiem zgrabne kompozycje i wpadające w ucho melodie, więc wszystko jest jak najbardziej na miejscu.

42. Dave Matthews Band – Come Tomorrow (2018)
To zespół, który zawsze darzyłem atencją, ale jakoś nigdy mocniej nie wgryzłem się w ich twórczość. Kiedy ukazała się ta płyta, wreszcie to zmieniłem i okazało się to dobrą decyzją. Jest tu sporo przyjemnego, niewymuszonego grania. Sprawdzają się zarówno mocniejsze akcenty, jak i spokojniejsze fragmenty. Płyta świetna na jesienno-zimowy wieczór.