MOJA LISTA notowanie 511(275) - 16.10.2020 - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4) +---- Dział: m.volta - GUNNERS TOP (/forumdisplay.php?fid=78) +---- Wątek: MOJA LISTA notowanie 511(275) - 16.10.2020 (/showthread.php?tid=53488) |
MOJA LISTA notowanie 511(275) - 16.10.2020 - marsvolta - 26.10.2020 03:52 PM NOTOWANIE 511(275)
O nowościach: THE SMASHING PUMPKINS - CYR
Nowa piosenka The Smashing Pumpkins może być sporym zaskoczeniem, bo zaraz po reaktywacji na albumie „Shiny and Oh So Bright, Vol. 1” zespół postawił na klasyczne brzmienia z okolic „Mellon Collie”. Nie inaczej było też w latach poprzedzających, gdzie Corgan z różnymi składami hołdował raczej rockowym brzmieniom, były od tego małe wyjątki, ale ogólnie brzmienie The Smashing Pumpkins nie zapuszczało się znacznie w rejony eksperymentalnego „Adore” sprzed lat. Tutaj można nawet pójść dalej i przyrównać to nagranie do tego co Billy zaprezentował nam na swoim pierwszym solowym albumie „TheFutureEmbrace”. Jakie jest zatem „Cyr”? Na pewno przebojowe, z mocnym beatowym brzmieniem, z wyraźnymi elektronicznymi elementami aranżacji, których zespół w żaden sposób nie ukrywa. Z drugiej strony nie udało się uchwycić magii „Adore” KAZIK - NIE MAM NA NIC CZASU, BO OGLĄDAM SERIALE Był kiedyś taki czas gdy zupełnie nie oglądałem seriali. Nie umiałem znieść polskiego szajsu z przełomu wieków, nie mówiąc już o telenowelach. Na myśl o czymś takim jak Plebania czy Klan robiło mi się niedobrze, zresztą ten szajs został do dziś i to głównie dzięki niemu naród taki mądry i wie na kogo zagłosować. Mając tyle świetnych nowych filmów do obejrzenia i klasyki do nadrobienia zupełnie nie przejmowałem się jakimś tam pobocznym gatunkiem. Oczywiście nie przegapiłem The Sopranos, nadrobiłem The Wire, a z młodości pamiętałem jeszcze o „That '70s Show”. Przełomem był na pewno „Breaking Bad”. Ta genialna produkcja Vince’a Gilligana była realizowana z taki rozmachem, że początkowe odcinki oglądało się jak film. Potem wszystko potoczyło się już bardzo szybko Martin Scorsese wyreżyserował pierwszy odcinek „Boardwalk Empire” i z roku na rok kolejne produkcje zachwycały nas swoją jakością i rozmachem. Netflix postanowił za wszelką cenę pobić HBO, a dzisiaj nawet nie wiadomo jaką platformę wybrać i co oglądać. Prime Video, Disney+, DC Universe?. Nie powinno zatem dziwić, że Kazik postanowił skomentować ten społeczny fenomen w swojej piosence, tym bardziej, że album „Zaraza” traktuje w swoim głównym przesłaniu o czasie, w którym to oglądanie seriali chyba najlepiej zabijało czas. Nie jest też żadną tajemnicą, że Kazik wielkim fanem seriali, a w szczególności „Breaking Bad” jest. Takie oglądanie na okrągło może wprowadzić człowieka w niezłą paranoję i o tym właśnie traktuje „Nie mam na nic czasu, bo oglądam seriale” i trzeba przyznać, że trafia w punkt. |