Największe forum list przebojów Mycharts.pl
Michael Jackson nie żyje - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Muzyka (/forumdisplay.php?fid=9)
+--- Dział: Muzyczne pożegnania (/forumdisplay.php?fid=173)
+--- Wątek: Michael Jackson nie żyje (/showthread.php?tid=5222)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12


- Paweł - 26.06.2009 10:14 AM

Jego nagrania... chyba po każdych faktach puszczają nagrania Jacksona a fakty w większości są temu poświęcone.


- jszmiles - 26.06.2009 10:26 AM

Wielka szkoda, dobrze chociaż że jego muzyka nie umarła z nim.....


- Greg - 26.06.2009 11:26 AM

szkoda, bo arena o2 na niego czekala i gdansk. niestety drugiego koncertu w polsce juz nie zagra.
http://pl.spinner.com/2009/04/01/michael-jackson-w-polsce-koncert-juz-w-sierpniu/

RIP MJ


- saferłel - 26.06.2009 11:27 AM

To był prima aprilisowy żart :/


- Greg - 26.06.2009 11:59 AM

myślałem, ze tez wystąpi w Polsce, niektórzy mówili, ze poza UK miał być jeszcze w innych krajach, ale przez ten głupi żart to teraz nie wiem już.


- prz_rulez - 26.06.2009 12:03 PM

Parędziesiąt minut temu była mi dana wątpliwość przyjemność słuchania tego, co na temat śmierci Jacksona i jego samego myślą moja babcia i jej znajoma. I utwierdzam się w przekonaniu, że ludzie nie znający się na rzeczy nie powinni się wypowiadać na dane tematy...


- saferłel - 26.06.2009 12:09 PM

Wiesz, kontrowersyjny artysta zawsze dostanie po pupie, szczególnie od pewnych mało tolerancyjnych, a wręcz zacofanych w myśleniu grup społecznych. Trzeba umieć patrzeć na człowieka przez pryzmat wyzbyty od wszelkich uprzedzeń, szczególnie, że przecież Michael to był dobry człowiek. Wierzę w to. To jest smutne, ale za kilka pokoleń - mam nadzieję - będziemy żyli w lepszym świecie.


- Greg - 26.06.2009 12:11 PM

pewnie jak niektórzy co pisali dziś rano na profilu MJ na last.fm, że teraz mali chłopcy są bezpieczni albo pedo. i pewnie piszą tak cały czas Icon_confused2


- saferłel - 26.06.2009 12:13 PM

Tak, zauważyłem. Jednemu nawet w złości coś odpisałem...ale to nie ma sensu, nie ma sensu dyskutować z takimi ludźmi. Skoro nawet w takim momencie potrafią wkroczyć ze swoją gadką...


- drwycior - 26.06.2009 02:07 PM

saferłel napisał(a):Trzeba umieć patrzeć na człowieka przez pryzmat wyzbyty od wszelkich uprzedzeń
tak ...i przez pryzmat tego ze nigdy nie bedziemy sobie w stanie tak naprawde wyobrazic zycia ktore prowadzil. Nie wiemy o tym zyciu nic, znamy tylko naglowki z gazet.
OK - mamy wyobraznie, mozemy sobie jedynie probowac wyobrazic splatac pewnie wnioski na podstawie kilku faktow z jego zycia, albo porownywac ew. do pewnych sytuacji z wlasnego zycia rodzinnego. Ale malo kogo na to stac.


- furbul - 26.06.2009 02:14 PM

prz_rulez napisał(a):Parędziesiąt minut temu była mi dana wątpliwość przyjemność słuchania tego, co na temat śmierci Jacksona i jego samego myślą moja babcia i jej znajoma. I utwierdzam się w przekonaniu, że ludzie nie znający się na rzeczy nie powinni się wypowiadać na dane tematy...
saferłel napisał(a):Wiesz, kontrowersyjny artysta zawsze dostanie po pupie, szczególnie od pewnych mało tolerancyjnych, a wręcz zacofanych w myśleniu grup społecznych. Trzeba umieć patrzeć na człowieka przez pryzmat wyzbyty od wszelkich uprzedzeń, szczególnie, że przecież Michael to był dobry człowiek. Wierzę w to. To jest smutne, ale za kilka pokoleń - mam nadzieję - będziemy żyli w lepszym świecie.
Czyli każdy człowiek powinien bezkrytycznie wielbić Jacksona, tak? A ktoś, kto ma inne zdanie na jego temat niż Wy jest od razu pozbawiony tolerancji i zacofany. Icon_confused2 Pozwolę sobię nie zgodzić się z tym..


- saferłel - 26.06.2009 02:24 PM

Nie o to chodzi. Pisałem ogólnie o tym jak ''powinno być''. Nie chodzi o wielbienie, ale o szacunek, szczególnie w takiej chwili.

Podejrzewam, że babcia Piotrka nawet nie miała kontaktu z muzyką Jacksona, a na osiedlowym sklepiku z warzywami usłyszała od sąsiadek ''różne-ciekawe-historie'' związane z Jacksonem.


- furbul - 26.06.2009 02:36 PM

Szacunku też nie możesz nikomu narzucić. Oczywiście o żadnej zmarłej osobie nie powinno się mówić w zły sposób, ale każdy człowiek inaczej postrzegać będzie Jacksona. Już pomijając sprawy osobiste, bo tego nikt do końca nie jest pewien. Jedni będą mówić, że był genialnym artystą, a inni mogą twierdzić wprost przeciwnie. I każdy ma do tego pełne prawo.
saferłel napisał(a):Podejrzewam, że babcia Piotrka nawet nie miała kontaktu z muzyką Jacksona, a na osiedlowym sklepiku z warzywami usłyszała od sąsiadek ''różne-ciekawe-historie'' związane z Jacksonem.
A tu przyznam Ci rację, ludzie nie powinni wypowiadać się na tematy, o których nie mają pojęcia.


- prz_rulez - 26.06.2009 02:40 PM

furbul napisał(a):Czyli każdy człowiek powinien bezkrytycznie wielbić Jacksona, tak? A ktoś, kto ma inne zdanie na jego temat niż Wy jest od razu pozbawiony tolerancji i zacofany. Icon_confused2 Pozwolę sobię nie zgodzić się z tym..
Nie nie, nie o to chodzi. Ale chodzi mi o to, że żeby o czymś dyskutować, powinno się mieć zielone pojęcie na ten temat, a jeśli się nie ma, to wyrażać to w sposób trochę mniej... pretensjonalny Icon_wink2
I nie chodzi tutaj o Michaela, chodzi o jakiekolwiek rozmowy.
saferłel napisał(a):Podejrzewam, że babcia Piotrka nawet nie miała kontaktu z muzyką Jacksona, a na osiedlowym sklepiku z warzywami usłyszała od sąsiadek ''różne-ciekawe-historie'' związane z Jacksonem.
No może nie do końca tak, ale pierwsze na pewno. A przecież tu o muzykę chodzi... (Fanatycy to jednak też dla mnie przesada, ale może dlatego, że obecnie nie mam takiego idola, za którym mógłbym płakać.)


- Tomekk - 26.06.2009 02:44 PM

to niemożliwe Icon_cry
taki artysta Icon_frown
czemu tak nagle :?: :roll:

[*]


- saferłel - 26.06.2009 02:48 PM

Niedługo się dowiemy. Ja ciągle mam nadzieję, że Michael po prostu nie wytrzymał presji i ukartował swoją śmierć, a teraz do końca życia będzie siedział gdzieś w samotności w Kordylierach....ale czy nawet to poprawiłoby mi humor? Nie sądzę :/


- Tomekk - 26.06.2009 02:51 PM

saferłel napisał(a):Ja ciągle mam nadzieję, że Michael po prostu nie wytrzymał presji i ukartował swoją śmierć,
gdyby tak było, to raczej nie planowałby trasy koncertowej...


- Listoholik - 26.06.2009 02:55 PM

prz_rulez napisał(a):nie mam takiego idola, za którym mógłbym płakać

tu nie chodzi o idoli
a o to, że człowiek jest bezradny wobec śmierci...
kilka minut temu dostałem wiadomość, że zmarła babcia mojego Przyjaciela ;/


- saferłel - 26.06.2009 02:56 PM

Ten człowiek miał tak zszarganą psychikę, że wszystko mogło się zdarzyć. Ostatnie lata to seria niepowodzeń, plotek, procesów, podupadał na zdrowiu...te występy to faktycznie była nadzieja, czekałem na nie z niecierpliwością. Co chwila pojawiał się nowy koncert 50 dat w O2 Area! Niesamowite. Nieludzkie wręcz...nie do wykonania? Miał być playback? Znów plotki....i tak cały czas. Życie w niepewności, zmienność nastrojów....Poczekajmy te kilka godzin i wszystko teoretycznie będzie jasne.


- uzi - 26.06.2009 03:12 PM

furbul napisał(a):Czyli każdy człowiek powinien bezkrytycznie wielbić Jacksona, tak?
ja go nigdy szczególnie nie wielbiłam, paru kawałków przyjemnie się słucha... i to w zasadzie wszystko. ale to nie zmienia faktu, że jest mi naprawdę żal. Icon_frown czego by o nim nie powiedzieć, to jednak był ikoną, legendą, 'królem'... wielka szkoda... Icon_frown

może to głupio zabrzmi, ale to może lepiej, że odszedł teraz... to nie byłoby przyjemne ani dla niego, ani dla fanów, ani dla nikogo, patrzeć, jak coraz słabiej się trzyma, jak się stacza... jak sobie wyobrażacie tę planowaną trasę? przecież on był już w takim stanie, że nie dałby rady zaśpiewać, zatańczyć...
i niestety, sam sobie taki los zgotował... przez te wszystkie operacje, przeszczepy... po prostu się 'sypał'. chyba nikt by nie chciał patrzeć, jak coraz gorzej sobie razi [/radziłby]...

ale to naprawdę duży smutek, chyba dla wszystkich... Icon_frown


legenda nie umiera...