Największe forum list przebojów Mycharts.pl
Dziewiąty Top Wszech Czasów - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4)
+---- Dział: Bearlista (/forumdisplay.php?fid=88)
+---- Wątek: Dziewiąty Top Wszech Czasów (/showthread.php?tid=49017)

Strony: 1 2 3


Dziewiąty Top Wszech Czasów - bear - 14.01.2020 09:01 PM

Dziewiąty.

Proces myślenia o topie rozpoczął się u mnie jak zwykle w drugiej połowie grudnia.
Dotychczas przeważnie układałem go sobie na noworocznym kacu, najpóźniej do 6 stycznia.

Tym razem przebiegło to inaczej.
W pierwszych dniach nowego roku miałem wiele ciekawszych i ważniejszych rzeczy do doświadczenia, dlatego ten proces odkładałem.

Poza tym... przesłuchując swój top z zeszłego roku dopadała mnie dziwna myśl, że ja kompletnie nie mam teraz ochoty na odsłuch niektórych utworów.
Z większości przebijał dojmujący smutek, a w ostatnich tygodniach mojego życia smutek przestał być wreszcie lustrem mojej duszy.

Inaczej... swój prywatny top wszech czasów zawsze traktowałem jako przekrojową, muzyczną podróż przez swoje dotychczasowe życie.
Tym razem niektóre z tych obrazów, kryjące się za dźwiękami zaczęły mi uwierać.
Podświadomość je wypierała, nie chcę ich już, nie chcę do nich wracać.

Bo od kilku tygodni żyję, myślę, czuję i odbieram wszystko zupełnie inaczej, niż przez poprzednie prawie 35 lat swojego żywota.
Cały mój dotychczasowy świat wywrócony został do góry nogami, i to będzie widać bardzo mocno w tym topie.
To nie jest dobry top dla moich prog-rockowych gigantów, pojawi się tu za to mnóstwo świeżego powietrza.
(To nie znaczy, że jeśli będzie nowość na szczycie to będzie to "Macarena" albo "Lambada", aż tak ciekawie to jeszcze nie będzie).

Top ułożony został ostatecznie w piątek, 10 stycznia, gdy na prawie cały dzień zostałem tam, gdzie obecnie czuję się najlepiej i najbezpieczniej, i otulony ciepłem tego miejsca top ułożył się praktycznie sam...

Niektórzy pewnie będą się doszukiwać analogii do trójkowego topu, ale tutaj nie ma mowy o żadnym błędzie systemowym czy ataku trolli. To po prostu życie. Wreszcie prawdziwe.

A jeśli ktoś będzie oczekiwał dostępu do informacji publicznej czy powołania komisji śledczej do zbadania przyczyn rewolty, to tutaj też tego nie dostanie.

Wiele o tym, co tu się wydarzy powiedzą suche statystyki.

20 nowości, 4 powroty, 6 bez zmian, 46 w dół, 24 do góry.
24 wypadki z top 100 z zeszłego roku.

I trochę nietypowo - od nich zacznę.

Miejsce rok temu. Wykonawca TYTUŁ (najwyższa pozycja) rok wydania

98. Dream Theater HOLLOW YEARS (81) 1997
96. Eva Cassidy AUTUMN LEAVES (28) 1997
95. Dire Straits ROMEO & JULLIET (72) 1980
94. Cocteau Twins PANDORA (94) 1984
93. Queen INNUENDO (93) 1991
92. The Beatles STRAWBERRY FIELDS FOREVER (72) 1967
91. Rush WORKING MAN (91) 1974
89. Urge Overkill GIRL YOU'LL BE A WOMAN SOON (89) 1994
85. Lacrimosa ICH VERLASSE HEUT' DEIN HERZ (35) 1999
83. Steve Hackett IN MEMORIAM (68) 1999
82. Iron Maiden FEAR OF THE DARK (82) 1992
81. Nick Cave & Kylie Minoque WHERE THE WILD ROSE GROW (79) 1996
80. Metallica ONE (50) 1987
79. Thin Lizzy WHISKEY IN THE JAR (45) 1972
77. Marillion AFRAID OF SUNLIGHT (9) 1995
75. Black Sabbath HEAVEN AND HELL (73) 1980
73. Gov't Mule SAD AND DEEP AS YOU (44) 1999
72. King Crimson THE COURT OF THE CRIMSON KING (42) 1969
65. Dire Straits TELEGRAPH ROAD (14) 1982
59. Pendragon ALASKA (59) 1985
56. Nick Cave & The Bad Seeds (ARE YOU) THE ONE THAT I'VE BEEN WAITING FOR (56) 1997
53. Marillion LAVENDER (53) 1985
43. King Crimson STARLESS (8) 1974
42. Porcupine Tree RUSSIA ON ICE (7) 2000



RE: Dziewiąty Top Wszech Czasów - Sundrajta - 14.01.2020 09:17 PM

bear napisał(a):Niektórzy pewnie będą się doszukiwać analogii do trójkowego topu, ale tutaj nie ma mowy o żadnym błędzie systemowym czy ataku trolli. To po prostu życie. Wreszcie prawdziwe.
A może ta radość życia dopadła nie tylko Ciebie, ale i większość głosujących na TTWC i stąd także tam takie zadziwiające wyniki>? Icon_rolleyes
Może to po prostu jest choroba zmiany datownika na dwie dwudziestki. Icon_wink

A z wypadków bardzo żałuję: 93, 89, 81, oraz 80. Icon_eek


RE: Dziewiąty Top Wszech Czasów - EVENo - 14.01.2020 09:50 PM

Sundrajta napisał(a):A z wypadków bardzo żałuję: 93, 89, 81, oraz 80.
Podpisuję się i dla siebie dopisuję jeszcze 98 i 95, może jeszcze 91.


RE: Dziewiąty Top Wszech Czasów - Dobromiera - 14.01.2020 10:05 PM

Z wypadków zdecydowanie wybieram 94., a w dalszej kolejności 93., 92., 81., 80., 79., 72.


RE: Dziewiąty Top Wszech Czasów - Miszon - 14.01.2020 10:55 PM

Ajajaj... Starless i Telegraph Road!


RE: Dziewiąty Top Wszech Czasów - Tomekk - 14.01.2020 11:11 PM

Z wypadków najbardziej żal Cocteau Twins, Urge Overkill, oraz duetu Kylie i Nicka.

20 nowości w Top 100 to faktycznie rewolucja Icon_eek


RE: Dziewiąty Top Wszech Czasów - kajman - 14.01.2020 11:14 PM

Szkoda sporej części wypadków, ale to Twój top i skoro to tak czujesz... Dla mnie te utwory nie posiadają takiego ładunku emocjonalnego, jaki Ty w nich wyczuwasz, ale szanuję i akceptuję Twoje uczucia. Najważniejsze w tym wszystkim jest jednak nie to, że w tym topie będzie to, co będzie (chociaż może coś pomarudzę), lecz zmiana nastawienia do życia.


RE: Dziewiąty Top Wszech Czasów - bear - 15.01.2020 12:01 AM

100. N. Sigur Rós HOPPÍPOLLA (100) 2005





99. 71. Rush SPIRIT OF THE RADIO (71) 1980






98. N. Stereophonics MAYBE TOMORROW (98) 2003






97. N. Archive BLACK AND BLUE (97)2015






96. 67. Black Sabbath SABBATH BLOODY SABBATH (67)1973






95. 88. Porcupine Tree ARRIVING SOMEWHERE BUT NOT HERE (50) 2005






94. N. Blackfield CLOUDY NOW (94) 2004






93. N. Tracy Chapman BABY CAN I HOLD YOU (93) 1988






92. 45. R.E.M. DRIVE (24) 1991






91. 68. Marillion KAYLEIGH (39) 1985






RE: Dziewiąty Top Wszech Czasów - wwas - 15.01.2020 12:13 AM

Duży plus za 94 - chyba mój numer 1 z płyty (aczkolwiek napisałem to z lekkim zawahaniem, bo konkurencja jest bardzo silna), za 97 oczywiście też. Jeżeli takich nowości będzie więcej, może nawet przestanę się martwić z powodu Hacketta i Crimsonów.

Inna sprawa, że oba te utwory nazwałbym jednak mocno melancholijnymi, więc ich obecność trochę mi nie pasuje, do tego, co pisałeś we wstępie...


RE: Dziewiąty Top Wszech Czasów - Yacy - 15.01.2020 01:24 AM

Icon_biggrin3 Fajnie widzieć takie rzeczy jak Twój top, a jeszcze lepiej czytać o takich rzeczach jak na wstępie. Icon_smile2

Smuci wypadek In Memoriam i One. Zaskakuje mimo wszystko 96.

Ale wszystko i tak nie ma znaczenia skoro pojawia się "ten wcale nie najnowszy utwor" Icon_biggrin3 Ostatnio myślałem trochę o teledyskach, które lubię. I ten od B&B bardzo lubię.


RE: Dziewiąty Top Wszech Czasów - kajman - 15.01.2020 08:51 AM

Mam podobne wrażenie co wwas, że wyrzuciłeś utwory, które są określane jako smutasy na jeszcze większe smutasy (przy czym z tej piątki jednego utworu nie pamiętam, a jednego chyba nie znam). Ale może potem będzie pogodniej.


RE: Dziewiąty Top Wszech Czasów - bear - 16.01.2020 09:42 PM

90. 66. King Crimson IN THE WAKE OF POSEIDON (44) 1970





89. 84. Fish CLICHE (84) 1990





88. N. Norah Jones DON'T KNOW WHY (88) 2002





87. 63. Katie Melua NINE MILION BYCICLES (63) 2005





86. N. Mark Knopfler SAILING TO PHILADELPHIA (86) 2000





85. N. Phil Collins I WISH IT WOULD RAIN DOWN (85) 1989





84. N. Steven Wilson & Ninet Tayeb PARIAH (84) 2017





83. 99. Pendragon THIS GREEN AND PLEASENT LAND (73) 2011





82. N. Kate Bush RUNNING UP THAT HILL (82) 1985





81. 57. Camel HARBOUR OF TEARS (27) 1996

https://m.soundcloud.com/kadir-dem-rer/camel-harbour-of-tears


RE: Dziewiąty Top Wszech Czasów - kajman - 16.01.2020 10:08 PM

Poza Kate i Philem takie nostalgiczne te nowości. Ale cały czas jest bardzo sympatycznie.


RE: Dziewiąty Top Wszech Czasów - Tomekk - 16.01.2020 10:30 PM

haha, te nowości to raczej w moim stylu i dla mnie bardziej przystępne niż to, co wypadło poza Top 100.

Norah Jones obok Katie. Teraz jeszcze jej nie prześcignęła, ale niewiele brakuje.

Pewnie nikt już tego nie pamięta, ale ten Pendragon był nawet na mojej liście Icon_razz

"Pariah" też świetna z wokalizami "Edyty B." Icon_cool


RE: Dziewiąty Top Wszech Czasów - ku3a - 18.01.2020 10:58 AM

pieprzyć wypadki.
pieprzyć spadki.
ogromnie się cieszę z tego wszystkiego co we wstępie!
i mam nadzieję, że wreszcie...


RE: Dziewiąty Top Wszech Czasów - Miszon - 18.01.2020 12:45 PM

Hahaha, dobre Icon_razz


RE: Dziewiąty Top Wszech Czasów - bear - 19.01.2020 02:09 PM

80. 97. The Cure THE LAST DAY OF SUMMER (80) 2000





79. N. Coldplay THE SCIENTIST (79) 2002





78. N. Damien Rice IT TAKES A LOT TO KNOW A MAN (78) 2014





77. 78. Lynyrd Skynyrd SWEET HOME ALABAMA (77) 1973





76. 62. Eva Cassidy FIELDS OF GOLD (24) 1996





75. N. Dire Straits TUNNEL OF LOVE (75) 1980





74. 48. Jethro Tull AQUALUNG (32) 1971





73. 100. Emerson, Lake & Palmer LUCKY MAN (73) 1970





72. 36. Jefferson Airplane WHITE RABBIT (36) 1967





71. 60. Pendragon THE VOYAGER (60) 1991






RE: Dziewiąty Top Wszech Czasów - Kuba1201 - 19.01.2020 02:21 PM

Po Twoim topie bym się nie spodziewał "The Scientist". I to jest naprawdę bardzo przyjemna niespodzianka Icon_smile
Chociaż gdybym stworzył swój top, to byłoby to jeszcze wyżej, niż tutaj Icon_smile


RE: Dziewiąty Top Wszech Czasów - EVENo - 19.01.2020 02:27 PM

The Scientist słuchałem wczoraj, pierwszy raz od dosyć dawna i przypomniałem sobie jaki to dobry numer. Na największy plus tutaj Sweet Home Alabama i oczywiście Tunnel Of Love


RE: Dziewiąty Top Wszech Czasów - kajman - 19.01.2020 08:10 PM

Dla mnie największy plus to Ewa w Samolocie, ale tak ogólnie to zdecydowanie łatwiej mi znaleźć utwory, które uważam za dobre niż te, które uważam za niedobre.