MOJA LISTA PODSUMOWANIE ROKU 2019 - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4) +---- Dział: m.volta - GUNNERS TOP (/forumdisplay.php?fid=78) +---- Wątek: MOJA LISTA PODSUMOWANIE ROKU 2019 (/showthread.php?tid=48862) |
MOJA LISTA PODSUMOWANIE ROKU 2019 - marsvolta - 04.01.2020 04:15 PM MOJA LISTA PODSUMOWANIE ROKU 2019 Kiedyś byłoby to nie do pomyślenia, ale dziś z radością spoglądam na pierwsze miejsce mojego podsumowania roku, bo w ogólnym odczuciu ten wynik „Nothing Breaks Like A Heart” jest jak najbardziej adekwatny do tego jak ważną pozycją była w tym roku piosenka Marka Ronsona w wykonaniu Miley Cyrus. Oczywiście to w jakimś sensie zabawne gdy piosenka z 2018 roku wygrywa zestawienie w roku 2019, ale takie są reguły list przebojów i przynajmniej dla mnie była to przez cały rok niezmiernie ważna piosenka, którą na dodatek miałem okazję posłuchać na żywo. Drugą wielką wygraną tego roku jest na pewno Lana del Ray, która dostarczyła nam niesamowitą ilość doskonałych piosenek, a trzy z nich znalazły się nawet w pierwszej dziesiątce mojego podsumowania roku, na drugim, trzecim i dziewiątym miejscu. Każda z tych kompozycji niosła z sobą inną wartość i przesłanie, ale koniec końców album „Norma Fucking Rockwell” wszystko pięknie poukładał. Muszę tu też przytoczyć trochę statystyki, bo Lana pobiła w tym roku absolutny rekord w historii mojej listy, umieściłem na niej, aż dziewięć piosenek artystki. Na trzecim miejscu ex aequo z „Doin’ Time” Lany uplasowała się piosenka „Now That You're Gone” powracającego w doskonałej formie super bandu Jacka White’a i Brendana Bensona The Raconteurs. Tutaj też muszę się pochwalić, że miałem przyjemność usłyszeć to nagranie na żywo. Jeszcze ciekawsze jest to, że w tym roku z całej swojej pierwszej dziesiątki podsumowania, na żywo nie słyszałem tylko „Radio ” Rammstein’a oraz Lana nie zagrała „Hope Is A Dangerous Thing For A Woman Like Me To Have – But I Have It”. W przypadku tego pierwszego nagrania to szkoda mogłem pojechać na występ niemieckiej legendy, a jeśli chodzi o Lanę to szkoda, bo bardzo liczyłem na tą piosenkę, a ostatecznie nie znalazła się na setliście. Z genialną płytą „Kind Heaven” powrócił Perry Farrell, a potem zaszczycił nas jeszcze lepszym i niezapomnianym koncertem. No i w końcu doczekaliśmy się nowego albumu Tool’a! Koncert w krakowskiej arenie wspominam chyba nie najlepiej, bo liczyłem na jeszcze więcej czadu i ludzie bawili się jakoś tak nie najlepiej. Fizyczne wydanie „Fear Inoculum” i cenę jeszcze gorzej, ale to jest Tool i można się było spodziewać ekstrawagancji. Natomiast po latach będzie co wspominać, jeśli chodzi o koncert, a sam album „Fear Inoculum” oceniam bardzo wysoko i ciągle do niego wracam. Ponadto warto wspomnieć o Darii Zawiałow, która pozamiatała w tym roku innych polski artystów swoim doskonałym albumem „Helsinki” oraz o ekstremalnie mocnym jeśli chodzi o przesłanie i zawartość albumie „Sprzedawca Marzeń” Pidżamy Porno. I co jeszcze? No na pewno odkryciem są młode zespól Just Mustard i Black Honey oraz Jade Bird z początku i King Princess z końca roku, a jeden najlepszych albumów to na pewno „amo” Bring Me The Horizon, no i nie można zapomnieć o absolutnie ważnym i mocnym powrocie Slipknota! Największym pechowcem mojego zestawienia okazał się zespół Anavae i ich „Not Enough” które zajęło pięćdziesiąte pierwsze miejsce. Brakło parę punktów, a piosenka ważna bo to jeden z moich numerów jeden tego roku. Na koniec muszę wspomnieć o serialu „The Umbrella Academy”, który za sprawą coveru „Hazy Shade Of Winter” również zaznaczył się w moim zestawieniu, a współpraca Gerarda Way’a i Ray’a Toro przy tej piosence w jakimś sensie zwiastowała fenomenalny powrót My Chemical Rommance (na razie koncertowy) zaraz przed ostatnimi świętami. No i teraz liczymy na więcej, ale tych zespołów, które mogą sprawić niespodziankę jest zdecydowanie więcej. The Strokes już zapowiedzieli nowy album, cały czas liczę na nową muzykę System of a Down, a bilety na koncert już czekają. Co zaś może przynieść powrót Rage Against the Machine trudno przewidzieć? Na pewno Tom Morello jest cały czas w doskonałej formie, bo wysoko oceniam ostatnią muzykę Prophets of Rage, a z Zackiem może być istna bomba. (miejsce, punkty, ilość tygodni, najwyższa pozycja razy ile)
RE: MOJA LISTA PODSUMOWANIE ROKU 2019 - thestranglers - 02.02.2020 08:00 PM Lista ma swój charakter. Lubię: marsvolta napisał(a):CAGE THE ELEPHANT - NIGHT RUNNING |