podsumowanie 1400 notowań - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4) +---- Dział: ku3a - lista przebojów (/forumdisplay.php?fid=24) +---- Wątek: podsumowanie 1400 notowań (/showthread.php?tid=44920) |
RE: podsumowanie 1400 notowań - EVENo - 22.05.2019 11:54 PM Miszon napisał(a):a ile utworów zestaw liczy?W tej chwili 1088. RE: podsumowanie 1400 notowań - ku3a - 23.05.2019 08:16 AM czyli można powiedzieć, że tyle samo co u mnie. tak czy inaczej, cieszę się z obecności BZ . RE: podsumowanie 1400 notowań - tadzio3 - 23.05.2019 02:18 PM ku3a napisał(a):40. 171. 1. 7. 29. Chciałbym umrzeć z miłości - MyslovitzMoże nie był to ostatni wielki przebój, ale jeden z ostatnich. Mo może po latach jeszcze lepiej się tego słucha niż innych przebojów Myslovitz. U mnie dotarł tylko do 2 miejsca, co jednak nie odpowiada dzisiejszej mojej sympatii do tego kawałka, który dzisiaj jest w moim polskim topie wszech czasów. ku3a napisał(a):40. 171. 1. 8. 25. Bóg zapłać - Lao CheLubię ten kawałek, ale pamiętam, że wtedy nie dał rady wejść na moją listę. W tym czasie inne utwory z płyty radziły sobie lepiej ku3a napisał(a):39. 172. 1. 3. 29. In The End - Linkin ParkA to z kolei po latach już nie robi na mnie takiego wrażenia jak kiedyś. A wtedy kawałek robił piorunujące wrażenie. U Ciebie widzę było podobnie. RE: podsumowanie 1400 notowań - ku3a - 23.05.2019 09:47 PM 34. 175. 1. 7. 26. Crazy - Aerosmith 34. 175. 1. 7. 27. St. Anger - Metallica 34. 175. 1. 9. 21. Bajka o śmierci - Spięty 33. 176. 1. 10. 22. Nie zakochuj się w wietrze - Strachy na Lachy 31. 178. 1. 10. 23. 44 dni - Luxtorpeda 31. 178. 1. 2. 32. Halo on Fire - Metallica Czy ja już pisałem, że płyta "Get a Grip" jest genialna i że na mojej liście było z niej kilka wielkich przebojów? Pisałem. "Crazy" od samego początku aż do teraz jest w trójce moich ulubionych teledysków ever! Luxtorpeda istnieje od niedawna, a wkroczyła już na stałe do grona moich ulubionych polskich zespołów. Od momentu powstania i debiutu na mojej liście w roku 2011 3 razy wygrywała podsumowanie roku i raz jej utwór był na drugim w moim podsumowaniu!! Nikt nie wygrywał podsumowania roku częściej! Jedynie Metallica i U2 mają na koncie również 3 zwycięstwa. Akurat "44 dni" jest tym utworem, który podsumowania nie wygrał, lecz był na drugim miejscu. Ale za to aż 10 razy wygrywał cotygodniowe notowania! Tylko 5 polskich utworów było dwucyfrową liczbę razy na pierwszym. Z tego 2 utwory Luxtorpedy! I jeszcze drugi wykonawca ma 2 utwory w tej piątce. To Strachy na Lachy. Czy ja już pisałem, że moje ukochane utwory Strachów nie były singlami i że w sumie bardzo się z tego cieszę? Pisałem. "Nie zakochuj się w wietrze" jest drugim z nich. Solowa płyta Spiętego pojawiła się w najlepszym dla Lao Che czasie - zaraz po "Gospel". Bardzo mi się podobała, trafiała do mnie, do mojego poczucia humoru. Cieszę się, że kilka solowych koncertów Spiętego udało mi się zobaczyć. A były one zdecydowanie bardziej kameralne niż zdobywającego ogromną popularność Lao Che. "Bajkę o śmierci" mocno promowałem w Rockiestrze i być może są wśród Was tacy, którzy przynajmniej w jakimś stopniu łączą tę piosenkę z moją audycją . Czy ja już pisałem, że ostatnia płyta Metalliki jest genialna? Pisałem. "Halo on Fire" okazuje się być największym z niej przebojem na mojej liście, ale trzeba pamiętać o tym, że przez rok moja lista nie istniała. A wtedy właśnie ukazała się płyta i 2 pierwsze, zwiastujące ją single. Po kilku miesiącach od ukazania się płyty byłem pewien, że 2 pierwsze miejsca w klasyfikacji najlepszych utworów z płyty są zarezerwowane właśnie dla "Hardwired" i "Moth into Flame", a trzecim i czwartym miejscem będą się musiały podzielić "Halo on Fire" i "Spit Out the Bone". Teraz już absolutnie nie mam takiej pewności i sam nie wiem gdzie te 2 ostatnie utwory by wylądowały, gdybym dziś po raz kolejny zrobił swój top Metalliki. RE: podsumowanie 1400 notowań - kajman - 23.05.2019 10:27 PM ku3a napisał(a):34. 175. 1. 7. 27. St. Anger - MetallicaDzięki temu utworowi i drugiemu singlowi przez wiele lat nie zaglądałem na tą płytę, a potem się okazało, że wśród pozostałych utworów sporo się zebrało perełek i ta płyta byłaby teraz wysoko w rankingu ich dokonań. ku3a napisał(a):34. 175. 1. 7. 26. Crazy - AerosmithZdecydowanie mój faworyt z tej szóstki. Swoją drogą podczas mojego topu zespołu miał ten utwór chyba słabsze dni, bo był niżej od pozostałych ballad z Grypy, a kojarzy mi się z nich najlepiej. RE: podsumowanie 1400 notowań - ku3a - 24.05.2019 09:13 PM 30. 181. 1. 5. 26. The Bleeding - Five Finger Death Punch 29. 185. 1. 4. 27. English Summer Rain - Placebo 26. 186. 1. 6. 26. No Coke - Dr Alban 26. 186. 1. 10. 23. Los cebula i krokodyle łzy - Coma 26. 186. 1. 7. 28. Bird of Sorrow - Glen Hansard "The Bleeding" to chyba taki przykład idealnie ukształtowanego utworu, który można by wręcz nazwać archetypem utworu, który jest dla mnie stworzony. Mocna muzyka, choć wciąż dla mnie jest to ballada, mimo że metalowa, tekst, niski męski wokal, no i te wywrzeszczane emocje! Wszystko to wzięte do kupy sprawia, że "The Bleeding" zdobył tak wielką liczbę punktów, a w moim ostatnim topie wszech czasów był na miejscu 34.! Placebo w ostatnich latach "to już nie ten zespół", ale były lata, w których dzielili i rządzili na mojej liście. Efektem m.in. wygranie dwóch rocznych podsumowań w piosenkach. Jednym ze zwycięzców jest "English Summer Rain". Zwykle nie wspominam o wersjach utworu, które mi się podobają, bo mocno między sobą się nie różnią. Tutaj jednak jest zupełnie inaczej. Wersja z płyty i wersja singlowa to niemal 2 różne utwory. Wersja singlowa to jest ta petarda, dzięki której utwór zdobył tyle punktów na mojej liście. Taka najbardziej "moja" muzyka to albo ciężkie granie, albo melancholijne ballady. Ale w pierwszych latach mojej listy zdecydowanie można było do tej listy dołączyć wszelkie lekkie utwory, czy to popowe, czy "rap" typu MC Hammer, Technotronic, Ice MC, Dr Alban. Choć te 3 pierwsze rządziły właściwie jeszcze przed powstaniem mojej listy. Gdyby moja lista powstała rok wcześniej, to z pewnością tutaj w podsumowaniu widzielibyśmy co najmniej "U Can't Touch This", "Pump Up The Jam" i "Easy". Ale za to Dr Alban załapał się już na czasy listowe. I bardzo mocno w nich zamieszał, szczególnie w pierwszym roku jej istnienia. "No Coke" znalazło się na drugim miejscu w podsumowaniu pierwszego roku mojej listy, czyli 1991. "Los cebula i krokodyle łzy" to jeden z tych utworów, które choć stały się dużymi przebojami na LP3 i na niektórych listach na mycharts, mi spodobały się od razu i u mnie stały się przebojami bardzo szybko. Odkąd "Los cebula..." wypadło z mojej listy, żaden utwór Comy nie doszedł u mnie do dziesiątki! "Los cebula..." to jeden z tych 5 polskich utworów, które były dwucyfrową liczbę razy na szczycie listy. W poprzednim tygodniu miałem przyjemność być na koncercie Glena Hansarda. Idąc miałem nadzieję usłyszeć kilka utworów. Niektóre udało się usłyszeć, niektóre nie. Ale najbardziej, zdecydowanie, zależało mi na "Bird of Sorrow". Było! Kolejny z moich Wielkich Utworów do odhaczenia jako usłyszany na żywo . RE: podsumowanie 1400 notowań - kajman - 25.05.2019 09:57 AM Tutaj zdecydowanie najwyżej oceniam Comę. RE: podsumowanie 1400 notowań - ku3a - 25.05.2019 05:21 PM 25. 189. 1. 6. 24. Farewell To The Fairground - White Lies 23. 190. 1. 4. 27. Please - U2 23. 190. 1. 7. 26. Aerials - System Of A Down 21. 193. 1. 4. 26. Wind Of Change - Scorpions 21. 193. 1. 3. 33. The Day That Never Comes - Metallica White Lies... Z nimi było u mnie podobnie jak z Arctic Monkeys - jakaś nowa wielka gwiazda z Wielkiej Brytanii, którą warto poznać. Posłuchałem i było OK. I tyle, nic więcej. Ale potem stopniowo zaczęło się zmieniać na dobre. "Farewell to the Fairground" mocno mi się kojarzy z przygotowywaniem przeze mnie Rockiestry w czasach gdy nie leciała ona na żywo, tylko gdy nagrywałem audycję, by została wyemitowana "z puszki". Przygotowania do jednego z tych wydań były takie, że miałem wydrukowane co mniej więcej chcę powiedzieć przed każdym utworem, ustalałem sobie w głowie, a potem włączałem dyktafon i nagrywałem. W tle leciała w telewizji włączona była jakaś stacja muzyczna. I tam właśnie usłyszałem White Lies. Bardzo mnie wtedy wzięło. Potem "Farewell to the Fairground" stało się na mojej liście wielkim przebojem (co widać z punktacji) - wygrało podsumowanie 2009 roku! "Pop" to u mnie szczyt popularności U2. Kilka utworów, które do tej pory mam głęboko w sercu. "Please" było jednym z nich, ale prawdopodobnie nie było aż tak głęboko, gdyby nie dwie rzeczy. Pierwsza to wersja singlowa, która co prawda nie różni się od płytowej tak drastycznie jak w przypadku "English Summer Rain" Placebo, ale jednak na tyle, że zdecydowanie bardziej mi się podobała niż albumowa. No i druga rzecz - koncert na Służewcu. Ależ oni to tam wtedy zagrali! Ależ Bono to tam wtedy zaśpiewał!! Po prostu rozdzierało serce! Mam szczęście mieć fizyczną wersję singla z tym utworem i tam jest wersja na żywo z Rotterdamu. Nie tak dobra jak polska (a przynajmniej tak mi się utarło w pamięci), ale z tej samej serii, tzn. też z trasy PopMart. System of a Down poznałem z lekkim opóźnieniem. Gdy któregoś dnia u kolegi usłyszałem początek tej płyty (w przerwie jakiegoś meczu ), to tak mnie wzięło, że następnego dnia pobiegłem do sklepu i płyta już się kręciła w moim odtwarzaczu. Kilka utworów natychmiast weszło na moją listę. Kilka naraz, a więc nawzajem podbierały sobie punkty. "Aerials" najlepiej wyszło z tej wewnętrznej walki, bo jest to najlepiej punktujący utwór System of a Down w historii mojej listy. Najlepiej wyszło z walki wewnętrznej, ale i zewnętrznej - wygrało podsumowanie 2002 na liście. "Wind of Change" to zwycięzca pierwszego notowania na mojej liście! To również pierwszy w historii zwycięzca podsumowania roku (1991). Utwór był tak długo w czołówce listy i tak dużo zebrał punktów, że myślałem sobie, że nie wyobrażam sobie, żeby kiedyś wypadł z pierwszej dwudziestki podsumowania wszystkich notowań. Bo i wtedy i właściwie cały czas do tej pory uważam właśnie dwudziestkę za taki absolutny top. Nie dziesiątka, nie trzydziestka, ale właśnie dwudziestka. W moim topie wszech czasów jest tak samo. Jest duża różnica u mnie w traktowaniu utworów, które są w dwudziestce i które są niżej. Trochę jak na LP3 zestawienie podstawowe i Poczekalnia. Tak więc nie wyobrażałem sobie, że w najlepszej dwudziestce może zabraknąć "Wind of Change". Uważałem, że wtedy moja lista będzie mogła być zamknięta... A nie wyobrażałem sobie, że mogę nie prowadzić swojej listy... Ale jednak tak się stało... I proszę - "Wind of Change" jest na miejscu 21. Tyle że gdy w czarnym roku 2016 moja lista przestała być tworzona, Scorpionsi jeszcze byli w dwudziestce. Na samym końcu, ale jednak. Tak jak napisałem powyżej, pierwsza dwudziestka to dla mnie ta najważniejsza grupa. Żeby symbolicznie oddzielić tę grupę od dalszych miejsc, kolejna porcja utworów będzie po krótkiej przerwie, nie jutro. RE: podsumowanie 1400 notowań - Yacy - 27.05.2019 09:48 PM (19.05.2019 02:50 PM)ku3a napisał(a): a co by dopełniało podium? bardzo jestem ciekaw .np. ANL, bo że Meta ogólnie to wiadomo, ale jednak ten jest taki Twój no i chyba Don't Cry. Wszyscy November i November, a u Ciebie jednak wyżej DC. (20.05.2019 09:38 PM)ku3a napisał(a): 47. 162. 1. 3. 24. Brawa dla Państwa - Nosowskaależ wysoko!!! ciekawe jak u mnie się zakończy ta przygoda (22.05.2019 09:42 PM)ku3a napisał(a): 37. 174. 1. 9. 23. Autystyczny - Luxtorpedatu już bez niespodzianki, co nie zmienia faktu, że też niesamowicie wysoko! (23.05.2019 09:47 PM)ku3a napisał(a): 33. 176. 1. 10. 22. Nie zakochuj się w wietrze - Strachy na Lachyzaczyna mi brakować określeń... aż 10x1??? nie pamiętałem... (25.05.2019 05:21 PM)ku3a napisał(a): Tyle że gdy w czarnym roku 2016 moja lista przestała być tworzona, Scorpionsi jeszcze byli w dwudziestce. Na samym końcu, ale jednak.z mojego punktu widzenia, zamiennik duuuużo lepszy uwielbiam Scorpionsów ale z początków LP3. do WOC nigdy się nie mogłem przekonać i to się już raczej nie zmieni... RE: podsumowanie 1400 notowań - ku3a - 27.05.2019 10:55 PM Yacy napisał(a):np. ANL (...) no i chyba Don't Crydzięki Yacy napisał(a):ależ wysoko!!!ano . bardzo! ciekaw jestem różnych naszych podsumowań za ten rok . Yacy napisał(a):do WOC nigdy się nie mogłem przekonać i to się już raczej nie zmieni...ja, oprócz tego, że nie zapowiada się, żebym przestał ogromnie lubić ten kawałek, zawsze będę miał do niego gigantyczny sentyment, bo to są same początki mojego wchodzenia w muzykę. zresztą wystarczy powtórzyć - pierwszy zwycięzca mojej listy. no i od razu pojawia się pytanie - ile by punktów zdobył i na którym miejscu w podsumowaniu się ulokował, gdybym zaczął tworzyć listę z miesiąc wcześniej. RE: podsumowanie 1400 notowań - ku3a - 02.06.2019 10:15 PM No to wracamy. Pierwsza dwudziestka! Najważniejsza dwudziestka! Największe, najważniejsze utwory w historii 1400 notowań mojej listy! Przy "Crazy" pisałem, że jest na podium moich ulubionych teledysków. Na tym podium jest również "Always" Bon Jovi, o oczko wyżej. I w ten oto sposób, mimo że "Crazy" jest na trzecim miejscu, to nie wygrało klasyfikacji na najlepszy teledysk roku (takie kiedyś robiłem). Tyle lat minęło, tak się zmieniamy i my sami, i świat dookoła nas, a tekst "Always" jest dla mnie niezmiennie jednym z najbliższych mojemu sercu tekstów w muzyce i nie tylko. I to się nigdy nie zmieni. 20. 197. 1. 10. 24. Always - Bon Jovi Po "Achtung Baby" U2 było już znaczącym dla mnie zespołem. Czekałem na nową płytę, która miała nadejść. I pojawił się pierwszy singiel. Pierwsze przesłuchanie i konsternacja połączona z zachwytem - ależ to dziwne!, ależ to kapitalne! Nowość na pierwszym i potem na szczycie jeszcze przez 11 tygodni! Przez lata to był rekord na mojej liście. I skoro już mowa o teledyskach - przy "Numb" też taki, którym się zachwycałem. No i to wszystko z wokalem The Edge'a! 18. 198. 1. 12. 27. Numb - U2 Gdy pojawiło się "Gospel" i wymiotło konkurencję z mojej listy, zarówno w piosenkach, jak i płytach, a potem poznałem z opóźnieniem "Powstanie Warszawskie", które też bardzo mocno do mnie trafiło, Lao Che stali się z jednym z moich ulubionych polskich zespołów. Ale kolejne płyty już tak do mnie nie trafiały jako całości. Ale na szczęście trafiały się utwory, które stawały się wielkimi przebojami. I proszę - okazuje się, że największym przebojem Lao Che na mojej liście nie jest nic z "Gospel" czy "Powstania", lecz "Wojenka". 18. 198. 1. 7. 31. Wojenka - Lao Che Do tej pory pamiętam, jak pierwszy raz usłyszałem "The Blower's Daughter". Był ranek, szykowałem się do pracy, wówczas jeszcze rano słuchałem sobie Trójki. I nagle Damien Rice. Stanąłem jak wryty. I tak stałem i słuchałem... I już wiedziałem, że właśnie słucham jednej z kilku najbardziej "moich" piosenek, jakie tylko ktoś może stworzyć. Przez lata moje uwielbienie do tego utworu się nie zmieniło. I tylko zawsze tak sobie myślałem, że podobałoby mi się jeszcze bardziej, gdyby nie było ostatniej linijki tekstu... Tak samo jak "S@motność w sieci" podobałaby mi się jeszcze bardziej, gdyby nie miała epilogu... 17. 199. 1. 3. 31. The Blower's Daughter - Damien Rice RE: podsumowanie 1400 notowań - tadzio3 - 02.06.2019 11:01 PM Ach, przybierałem się do napisania, bo wiele rzeczy chciałem poruszyć przy okazji wielu piosenek, odłożyłem do na później i już teraz się tyle nazbierało, że będę musiał okroić moje pisanie do najważniejszych rzeczy. ku3a napisał(a):31. 178. 1. 10. 23. 44 dni - LuxtorpedaPo czasie ten kawałek jest na pewno w moim top 3 zespołu. Sam zespół nie miał u mnie nigdy nr 1 na liście, a tylko dwa kawłki doszył do 3 miejsca, wśród nich właśnie ten. PS. Teraz mi się przypomniało, jak mój kolega, który słucha kompletnie innej muzyki śmiał się z tej nazwy zespołu. Jak mi powiedział niedawno użył właśnie tego zwrotu, gdy zobaczył jego zdaniem piękną dziewczynę ku3a napisał(a):31. 178. 1. 2. 32. Halo on Fire - MetallicaSukces tej piosenki jak i innych z tej płyty to z jednej strony nic szczególnego, bo to Twój numer 1 jeżeli chodzi o zespoły, ale z drugiej strony nie spodziewałeś się, że nowa płyta może konkurować z tymi najlepszymi z całego dorobku. ku3a napisał(a):Placebo w ostatnich latach "to już nie ten zespół",W ogóle teraz chyba nic nie nagrywają. Niedawno słuchałem sobie piosenek z tych najlepszych lat zespołu i zastanawiałem się co teraz z nimi się dzieje. ku3a napisał(a):Wersja z płyty i wersja singlowa to niemal 2 różne utwory.No właśnie, słuchałem "English..." i jakoś tak mi się wydawała ta piosenka inna niż pamiętam A to przez inną wersję. ku3a napisał(a):26. 186. 1. 6. 26. No Coke - Dr AlbanNiespodzianką jest, że po tylu notowaniach kawałek z 1991 roku wciąż jest tak wysoko. I to jaki Ciekawe gdyby pojawił się teraz na Twojej liście, jak by sobie poradził ku3a napisał(a):Odkąd "Los cebula..." wypadło z mojej listy, żaden utwór Comy nie doszedł u mnie do dziesiątki!Zaskakujące, chociaż jak spojrzałem na swoją listę u mnie było tak samo! Było, bo teraz "Fantazji" udało się tego dokonać. ku3a napisał(a):"Farewell to the Fairground" mocno mi się kojarzy z przygotowywaniem przeze mnie Rockiestry w czasach gdy nie leciała ona na żywo, tylko gdy nagrywałem audycję, by została wyemitowana "z puszki".Ja też kojarzę to z Twoją audycją i właśnie podsumowaniem roku, który był przedstawiany w Rockiestrze. Słuchało się tego znakomicie i z emocjami związanymi z kolejnymi pozycjami. ku3a napisał(a):"Pop" to u mnie szczyt popularności U2.U mnie tak naprawdę początek słuchania U2 na poważnie z całą przesłuchaną płytą, ale również z perspektywy czasu szczyt mojej sympatii do tego zespołu i największe sukcesy na liście. Wspaniałe wspomnienia związane z "Please". Ja pamiętam, że zakochałem się w tej piosence gdy w telewizji zobaczyłem teledysk wraz z tłumaczeniem tekstu. Zupełnie inaczej spojrzałem na ten kawałek. ku3a napisał(a):21. 193. 1. 4. 26. Wind Of Change - ScorpionsUtwór jeszcze sprzed tworzenia mojej listy, ale pamiętam go troszkę gdy był to nowy utwór. Już wtedy uważałem go za doskonały, piękny. Coś w nim było, że nawet mając te kilka lat potrafił mnie zauroczyć. Po latach to moje absolutne top 10 piosenek wszech czasów. ku3a napisał(a):21. 193. 1. 3. 33. The Day That Never Comes - MetallicaNie sądziłem, że będzie aż tak wysoko U mnie z resztą podobna pozycja, ale nie pamiętałem, że u Ciebie był taki duży hit. Chyba przysłonił mi wynik innej piosenki z tej płyty ku3a napisał(a):20. 197. 1. 10. 24. Always - Bon JoviMój absolutny numer jeden Bon Jovi, którego nie jestem jakimś wielkim fanem, ale ten utwór jest znakomity. Teledysk też ku3a napisał(a):17. 199. 1. 3. 31. The Blower's Daughter - Damien RiceTo jeden z kawałków, które z biegiem lat uwielbiam bardziej. Na mojej liście wiele nie osiągnął, ale kojarzę go z czasem gdy umarł papież i pierwszymi notowaniami Twojej listy, które zacząłeś udostępniać Przyciągnął moją uwagę bardzo długi staż tej piosenki w top 10. RE: podsumowanie 1400 notowań - EVENo - 02.06.2019 11:17 PM ku3a napisał(a):20. 197. 1. 10. 24. Always - Bon JoviCóż no, na forum Bon Jovi od lat jestem w #teambor, czyli z dwójki Always/Bed Of Roses - wybieram to drugie Nie da się jednak ukryć, że jak z teledysku do BOR nie pamiętam prawie nic (poza niewiedzą mojej mamy, że w rękawiczkach nie da się grać na gitarze), tak videoklip do Always znam na pamięć. I nadal nie do końca go rozumiem Tak czy siak, był on mocno wałkowany na Vh1. RE: podsumowanie 1400 notowań - ku3a - 03.06.2019 11:51 PM tadzio3 napisał(a):Sam zespół nie miał u mnie nigdy nr 1 na liścieu mnie miał 5 . tadzio3 napisał(a):niedawno użył właśnie tego zwrotu, gdy zobaczył jego zdaniem piękną dziewczynęważne, żeby mieć pozytywne skojarzenia z nazwą . tadzio3 napisał(a):nie spodziewałeś się, że nowa płyta może konkurować z tymi najlepszymi z całego dorobku.na początku owszem, ale potem z każdym miesiącem coraz bardziej do mnie trafiało jak kapitalna to jest płyta. minęło już 2,5 roku od jej wydania, a ja ciągle jej co tydzień słucham i ciągle jest na mojej liście! tadzio3 napisał(a):Ciekawe gdyby pojawił się teraz na Twojej liście, jak by sobie poradziłróżnie by mogło być. przecież czasem wyskoczy u mnie jakaś "Barbra Streisand" albo "Gangnam Style" . btw - ciekawe co będzie w te wakacje . tadzio3 napisał(a):Było, bo teraz "Fantazji" udało się tego dokonać.mi "Fantazja" w ogóle się nie podobała. znacznie bardziej mi podszedł drugi singiel, choć i tak nie na tyle, by wejść na listę... tadzio3 napisał(a):Słuchało się tego znakomicie i z emocjami związanymi z kolejnymi pozycjami.dzięki . nawet po latach bardzo miło coś takiego przeczytać . ja też miło wspominam wieczory z "Hipisówką" . tadzio3 napisał(a):to moje absolutne top 10 piosenek wszech czasówu mnie druga dziesiątka, a więc też jeden z utworów mojego życia. tadzio3 napisał(a):pierwszymi notowaniami Twojej listy, które zacząłeś udostępniaćech, przypomniało mi się jak to w pierwszych miesiącach komentowałem Twoją listę na blogu . ileż to już lat temu... EVENo napisał(a):Cóż no, na forum Bon Jovi od lat jestem w #teamborja nie widziałbym potrzeby być w którymkolwiek teamie, bo obydwie ballady są cudowne. "Bed of Roses" w ostatnim notowaniu mojego topu wszech czasów na miejscu 52. Ale jednak "Always" na 7. EVENo napisał(a):nadal nie do końca go rozumiemnie rozumiem czego tam można nie rozumieć . przy czym oczywiście ważna jest wersja z rozwałką poddasza, a nie ocenzurowana z retrospekcjami . RE: podsumowanie 1400 notowań - kajman - 04.06.2019 08:25 AM ku3a napisał(a):ważne, żeby mieć pozytywne skojarzenia z nazwąMi najbardziej pozytywnie to kojarzy się z piosenką Sztywnego. ku3a napisał(a):mi "Fantazja" w ogóle się nie podobała. znacznie bardziej mi podszedł drugi singielTutaj jestem zdecydowanie bliżej tadzia3. ku3a napisał(a):u mnie druga dziesiątka, a więc też jeden z utworów mojego życiaSłuchałem ostatnio i chociaż wcześniej wrażenie było takie sobie (ale jeszcze wcześniej lepsze) to teraz odebrałem go bardzo pozytywnie. RE: podsumowanie 1400 notowań - tadzio3 - 04.06.2019 03:09 PM ku3a napisał(a):różnie by mogło być. przecież czasem wyskoczy u mnie jakaś "Barbra Streisand" albo "Gangnam Style" .Potem też o tym pomyślałem Ja bym jeszcze dorzucił koszmarne "Call On Me" A co przyniosą wakacje, sam jestem ciekaw ku3a napisał(a):ech, przypomniało mi się jak to w pierwszych miesiącach komentowałem Twoją listę na blogu . ileż to już lat temu...Ostatnio się zastanawiałem nad tym, ale jeżeli spojrzeć na lata tych piosenek, które wtedy były, był to 2005 rok, a więc 14 lat! Nie sądziłem, że już taki szmat czasu lista jest już w internecie. RE: podsumowanie 1400 notowań - ku3a - 04.06.2019 11:39 PM Kolejne 3 miejsca z mojego podsumowania i właściwie sami giganci. Wkraczamy w grono utworów, które zdobyły co najmniej 200 punktów! Zanim singlem z płyty "Pop" U2 zostało "Please", o którym trochę pisałem nie tak dawno temu, na drugiego singla wybrane zostało "Staring at the Sun". Utwór, który wygrał podsumowanie roku zarówno na mojej liście, jak i na LP3 (w 1997; u mnie na drugim było... "Discotheque"!)! Ja nie umiem śpiewać, w ogóle. Ale jest kilka takich utworów, które gdy w zaciszu sobie nucę, to całkiem przyzwoicie mi wychodzą. O dziwo jednym z nich jest właśnie "Staring at the Sun". 16. 200. 1. 4. 33. Staring At The Sun - U2 Czy w ogóle jakikolwiek komentarz jest potrzebny przy "November Rain"? Czy jakkolwiek trzeba wyjaśniać tak wysokie miejsce tak genialnego utworu? Dopowiem tylko, że to 3. miejsce w ostatnim jak do tej pory notowaniu mojego prywatnego topu wszech czasów. No i standardowa dyskusje - czy lepsza jest część pierwsza, spokojniejsza, czy druga, ta niespokojna. Przez długie miesiące byłem za tą pierwszą, ale przez kolejnych kilka utwór wciąż mocno u mnie punktował, bo tak bardzo spodobała mi się w końcu część druga. Ale już od wielu lat mam tak, jak powinno być - obydwie części są mistrzostwem świata i obydwie kapitalnie się dopełniają. 15. 201. 1. 2. 33. November Rain - Guns N'Roses Gdyby zapytać na forum z kim, z którym użytkownikiem, najbardziej kojarzy się "November Rain", odpowiedzi zapewne byłyby różne. Szczególnie, że poszczególne osoby w różnych momentach trafiały na mychę i z różnymi osobami się zdążyły poznać. Ale gdyby zapytać z kim kojarzy się "M.I.A." Avenged Sevenfold, to obstawiam, że zbyt dużego rozstrzału w odpowiedziach by nie było . Gigantyczny przebój mojej listy, a w dodatku utwór niesinglowy. Choć zespół potrafi debiutować na pierwszym miejscu na Billboardzie, w Polsce tak wielką estymą się nie cieszy. Nie wiem jednak czy mnie to martwi. Przynajmniej mogę mieć poczucie, że tak bardzo lubię zespół, który lubią tylko wybrańcy . "M.I.A." wygrało podsumowaniu roku na mojej liście w roku 2007. 14. 204. 1. 5. 41. M.I.A. - Avenged Sevenfold RE: podsumowanie 1400 notowań - kajman - 05.06.2019 08:27 AM ku3a napisał(a):Ale gdyby zapytać z kim kojarzy się "M.I.A." Avenged Sevenfold, to obstawiam, że zbyt dużego rozstrzału w odpowiedziach by nie było Icon_smile2.W moim przypadku na pewno, bo to jeden z tych utworów, które mi się najbardziej z Tobą kojarzą. Pewnie także dlatego, że dzięki Tobie ten utwór zaistniał także na mojej liście. I to całkiem mocno, bo 67 tygodni, w tym 22 w top 10 (ale dotarł tylko do miejsca piątego). Ten zespół był wtedy dla mnie odkryciem (potem pojawiły się inne jego utwory), szkoda tylko, że coraz bardziej odjeżdża w stronę kompletnie dla mnie niestrawną. RE: podsumowanie 1400 notowań - tadzio3 - 05.06.2019 09:36 AM ku3a napisał(a):16. 200. 1. 4. 33. Staring At The Sun - U2U mnie to był wielki przebój i przez długo czas najwyżej notowanym utworem U2. Potem już kilka piosenek zespołu przebiło jej wynik, lecz mimo to właśnie ten utwór uważam za najlepszy. Pozostają jeszcze starsze mega przeboje typu "One", ale nie mam już do nich takiego sentymentu jak do tego. Pamiętam jak na LP3 co tydzień kibicowałem tej piosence, długo była w czołówce, ale nigdy nie dotarła do pierwszego nad czym ubolewałem. Cieszę się, że u Ciebie osiągnęła tak spektakularny wynik. ku3a napisał(a):15. 201. 1. 2. 33. November Rain - Guns N'RosesTutaj nie ma co pisać, to było do przewidzenia, chociaż sądziłem, że będzie jeszcze wyżej. Tylko dwa tygodnie na pierwszym karze wnioskować, że w owym czasie była ogromna konkurencja do bycia na szczycie. Skoro udało się jej tylko dwa razy przy 33 tygodniach, zapewne przegrywała walkę między innymi z "Don't Cry" ku3a napisał(a):14. 204. 1. 5. 41. M.I.A. - Avenged SevenfoldTo czas, kiedy już wszyscy śledziliśmy Twoją listę na forum. Wtedy wydawało mi się, że ten utwór był niesamowicie długo i to będzie w ogóle numer 1 wszystkich list. Potem dopiero dowiedziałem się, że nie raz miałeś takich killerów przebywających w top 10 powyżej pół roku RE: podsumowanie 1400 notowań - kajman - 05.06.2019 05:31 PM tadzio3 napisał(a):nigdy nie dotarła do pierwszegoO ile dobrze pamiętam, to do drugiego także. Wspomniane przez Ciebie One także. |