Koncerty, Festiwale... - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Muzyka (/forumdisplay.php?fid=9) +--- Dział: Koncerty, festiwale i konkursy (/forumdisplay.php?fid=51) +--- Wątek: Koncerty, Festiwale... (/showthread.php?tid=446) |
RE: Koncerty, Festiwale... - Abok - 26.08.2011 09:41 AM Kto był wczoraj na Lamb? Bawi się ktoś w ogóle w ten weekend w Katowicach przy Nowej Muzyce? Dlacego nie ma tematu o tym festiwalu?! RE: Koncerty, Festiwale... - saferłel - 26.08.2011 11:01 AM Bo nie założyłeś Ja na Tauron mam kilk kroków, ale po Opie i Offie mi się już po prostu nie chce Poza tym jechałbym tam jedynie dla Little Dragon, a reszta artystów jakoś ujdzie. Może za rok RE: Koncerty, Festiwale... - prz_rulez - 27.08.2011 11:20 PM O, jest Jamie Woon i Matias Aguayo Domyślam się jednak, że wielu z nieznanych mi wykonawców jest bardzo ciekawych. Rozumiem, żeby nie jechać z braku pieniędzy, ale z lenistwa? No ja nie mogę... A ja jestem po czymś znacznie mniejszego kalibru - kolejnej edycji Wincentiady, lokalnego festiwalu z okazji święta patrona miasta. Co ciekawe, po raz drugi odbył się dzień przemyskiej sceny niezależnej. Niestety, była dość monotematyczna brzmieniowo i dominował metal. Zainteresował mnie tylko tak naprawdę zespół ćma. Na żywo brzmią bardzo przyjemnie, tylko niestety nie słychać tego na wersjach studyjnych - normalnie jakbym słuchał dwóch różnych zespołów. Główną gwiazdą wieczoru był zespół Proletaryat. I podczas tego koncertu zdałem sobie sprawę, że chyba mój gust jest już w miarę ukształtowany i nie chłonie tak łatwo wszystkiego, jak jeszcze parę lat temu. Jakoś to, co swego czasu prezentowała Trójka z repertuaru Proletaryatu (głównie z płyty ReC) było dość łatwe w odbiorze. Tymczasem koncert dla mnie był jedną wielką rąbanką oscylującą między metalem a punkiem. Inna sprawa, że mam ostatnio trochę na głowie i chyba nie byłem w stanie w pełni się otworzyć na muzykę, której nie słucham na co dzień. Jutro Eden Express (może ktoś pamięta z 39,5 Pół - tak tak, to Przemyślaki! Carrantuohill i na koniec Pudelsi. P.S. Właśnie słucham paru utworów z ostatniej płyty Proletaryat i w porównaniu z tym, co było na tym koncercie, to jest jakiś łagodny popik! |