DLP - Notowanie 121 (31.03.09) - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Zamrażarka (/forumdisplay.php?fid=13) +---- Dział: Domowa Lista Przebojów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Wątek: DLP - Notowanie 121 (31.03.09) (/showthread.php?tid=4378) |
- ku3a - 03.04.2009 01:14 PM ale to jest błąd, bo tytuły pisze się w cudzysłowach. ja mam tak, że jak dochodzę do komentowania Twojej listy pod koniec tygodnia, to czytam i przeglądam notowanie i je komentuje, ale nie patrzę na dalsze posty, bo nie mam czasu tego wszystkiego czytać. dlatego też jeśli o płytach nie ma w pierwszym wątku, to potem ich nie komentuje. choć czasem po wysłaniu komentarza przelatuję po całym wątku i patrzę z grubsza co się działo i jeśli była lista płyt, to wtedy ją przeglądałem, ale już zwykle bez pisania komentarza. gdy pisałeś listę płyt razem z notowaniem, to często zostawiałem jakiś ślad dotyczący albumów. - saferłel - 03.04.2009 01:33 PM Niektórzy piszą w cudzysłowach, inni bez, jeszcze inni podkreślają je boldem, inni pochylają kursywą....przyzwyczaiłem się pisać normalnie i ciężko jest mi to zmienić. Na blogu jadę po wszystkich ważniejszych terminach boldem, ale tutaj, w natłoku tylu postów zapominam o jakimkolwiek stylowaniu wyrazów. Dobrze jednak, że zwróciłeś na to uwagę, bo wypadałoby zmienić ten nawyk, chociażby na większą czytelność. - Aro - 04.04.2009 12:58 PM Przyznam szczerze ze troche mnie zaskoczyo pojawienie sie u elektronicznego chłopaka Therapy? . Ale może musi byc pierwszy raz. Slyszałem juz o tej płycie. Ale u Ciebie debiutuje inny utwór niż ten co przed chwila widziałem u kolegi P.u.r.h.-a . No cóz napewno trzeba wziąc to pod uwagę , a skoro juz wyciekło Po chudych tygodniach (od czasu R.E.M.) mamy wreszcie dwa wspolne utwory I bede im szczególnie kibicował a zwłaszcza temu nizszemu z pozycji 18. Perfect Depeszów nie kojarzę a to znaczy ze wpadło jednym a wyleciało drugim uchem. No cóz i tak bywa. - saferłel - 04.04.2009 01:16 PM Perfect Depeszów jest perfect na ucho fana, niekoniecznie na ucho osoby ''trzeciej'' (tak brzydko się wyrażę ekhm). Rocka tam nie doświadczysz, ale ciągle liczę na In Chains! Racja. Trzeba dbać o takie perełki jak Soap&Skin. Placebo i tak przecież sobie poradzi Therapy oczywiście polecam, cała płyta równa, a pierwsze 5-6 piosenek spokojnie może się bić między sobą o udział na liście. Czy mnie to zaskakuje? Nie wiem. Nie znałem ich wcześniej. Ale grają dobrze - zresztą wszystko opisałem w komentarzu. - ku3a - 04.04.2009 11:42 PM Aro napisał(a):No cóz napewno trzeba wziąc to pod uwagę , a skoro juz wyciekłojak to "wyciekło"? ta płyta już normalnie wyszła. - AKT! - 05.04.2009 01:15 AM Cytat:08. 11. 02. Pet Shop Boys - PandemoniumJeśli to jest dla Ciebie faktycznie najlepszy utwór na tej płycie, to ten album musi być okropny. Przed przesłuchaniem postanowiłem odłożyć na bok moją antypatię do PSB i okropnego wokalu Tennanta. Początek był taki sobie, ale w momencie kiedy zaczął śpiewać i (tutaj o ku*wa, ja pie*dolę, co to jest???!!!) podkład i sama melodia sprawiły, że kawałek wyszedł na prowadzenie w rankingu najgorszych singli tego roku exe quo z "Sugar" Flo Ridy. Naprawdę "Love Etc." było przy tym majstersztykiem. Ten kawałek to po prostu disco polo, z tym, że po angielsku, śpiewane i zmajstrowane przez brytoli. Poza tym zero różnicy A szkoda. - saferłel - 05.04.2009 12:04 PM Najlepsze na płycie jest Legacy i The Way It Used To Be, ale na razie nie czuje by było to dobre piosenki na listę, a za Pademonium ''oddałby życie każdy fan PSB'' - jak to pięknie napisał ktoś na OF w recenzji poprzedzającej wydanie albumu. Zgadzam się, że jest tam trochę czynników muzyki disco wymieszanych po prostu z electropopem i dance. Ale to jest to za co ich się najbardziej kocha i szanuje do dzisiaj. Władcy Brytyjskiego Popu Na szczęście płyta zbiera dobre recenzje i sprzedaje się równie okazale, i nikt na patrzy na zagorzałych przeciwników PSB Domyślam się, że poznanie Pandemonium wcale nie było takie bezpodstawne, to zemsta za vocoderowego T-Paina. Szkoda, że pisana jednak pod twoim nickiem - Yacy - 05.04.2009 12:09 PM saferłel napisał(a):Najlepsze na płycie jest Legacy i The Way It Used To Be, ale na razie nie czuje by było to dobre piosenki na listę,ja tam nie mam takich oporów - saferłel - 05.04.2009 12:14 PM Wiesz, to tak samo jak z płytą, która solowo nie potrafi radzić sobie na listach, ale jako całość jest naprawdę ''w dechę''. PSB to zespół stworzony na listy przebojów co prawda, ale i u nich zaistniał taki rodzaj sytuacji...przynajmniej na razie. - AKT! - 05.04.2009 02:40 PM saferłel napisał(a):Domyślam się, że poznanie Pandemonium wcale nie było takie bezpodstawne, to zemsta za vocoderowego T-Paina. Szkoda, że pisana jednak pod twoim nickiemZdecydowanie nie, bo "Pandemonium" ściągnąłem z Twojego chomika zaraz jak zadebiutowało na liście z czystej ciekawości i wrzuciłem na mp3, ale dopiero wczoraj rano do niego dotarłem i akurat wieczorem jak wszedłem na forum, to postanowiłem napisać co sądzę. A za T-Painem aż tak nie przepadam, żeby się za niego mścić. Po prostu "Pandemonium" jest okropne, tyle - saferłel - 05.04.2009 02:42 PM Ale i tak zginąłbym za nie - AKT! - 05.04.2009 03:23 PM To Twoja opinia, masz do niej prawo. Po prostu wyraziłem swoje zdanie i nie był to żaden odwet, nic z tych rzeczy |