Największe forum list przebojów Mycharts.pl
płyta 2018 roku - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4)
+---- Dział: ku3a - lista przebojów (/forumdisplay.php?fid=24)
+---- Wątek: płyta 2018 roku (/showthread.php?tid=43427)

Strony: 1 2 3


płyta 2018 roku - ku3a - 19.01.2019 03:08 PM

Podsumowanie piosenek zakończone przed chwilą. Żeby temat się nie przedłużał, to podsumowanie płyt rozpoczynam od razu. A przynajmniej zakładam temat.

W tym wątku przedstawię, jak zwykle to czynię w swoich podsumowaniach roku, najlepszą dwudziestkę. Również jak zwykle przy moich podsumowaniach, podawać będę jedynie liczbę punktów, bez liczby tygodni i najwyższej pozycji. Choć oczywiście co nieco z tych danych pojawi się w jakichś komentarzach.

Jakieś typy na zwycięzcę albo czołówkę? Icon_wink2


RE: płyta 2018 roku - ku3a - 19.01.2019 03:08 PM

1. 289. Hardwired... to Self-Destruct - Metallica
2. 286. Violence - Editors
3. 195. Dictator - Daron Malakian and Scars on Broadway
4. 162. Niestety nie da się olać systemu - Poradnia G
5. 155. Resistance Is Futile - Manic Street Preachers
6. 132. Songs Of Experience - U2
7. 127. Always Ascending - Franz Ferdinand
8. 125. Porno Folk - The Novorodkens
9. 114. Przechodzień o wschodzie - Strachy na Lachy
10. 104. The Sin and the Sentence - Trivium
10. 104. Broken Things - Bloody Mess
12. 83. Ordinary Corrupt Human Love - Deafheaven
13. 77. Firepower - Judas Priest
14. 71. Miód i dym - Anita Lipnicka & The Hats
15. 69. 1984 [+24] - Surowa Kara Za Grzechy
16. 65. Basta - Nosowska
17. 58. Szatan na Kabatach - Arek Jakubik
18. 54. Anthem of the Peaceful Army - Greta Van Fleet
19. 50. From The Fires - Greta Van Fleet
20. 49. Pozdro dla kumatych - Zenek


RE: płyta 2018 roku - kajman - 19.01.2019 09:01 PM

Brak mi koncepcji.


RE: płyta 2018 roku - EVENo - 19.01.2019 09:41 PM

To ja znowu powiem, że Nosowska xD


RE: płyta 2018 roku - ku3a - 19.01.2019 10:23 PM

kiedyś w końcu musisz trafić, nie? Icon_mrgreen


RE: płyta 2018 roku - neo01 - 19.01.2019 11:01 PM

Niech będą te Strachy.


RE: płyta 2018 roku - Dobromiera - 20.01.2019 09:19 PM

"Hardwired... To Self Destruct", cały rok było na liście. Icon_wink


RE: płyta 2018 roku - ku3a - 20.01.2019 10:35 PM

Ciekawe czy Zenek utrzyma tempo wydawania kolejnych płyt. W sumie... minęło już kilka miesięcy od poprzedniej, więc czyżby wkrótce miała się ukazać następna? Icon_wink2 "Pozdro dla kumatych" to ten z jego solowych albumów, który najbardziej mi się póki co podobał. Ale wynik jest jak najbardziej do poprawienia Icon_wink2.

20. 49. Pozdro dla kumatych - Zenek

Pierwszy album Grety Van Fleet, o którym po czasie dowiedziałem się, że to "tylko" podwójna EPka. "Tylko" w tym sensie, że na moją listę płyt EPki nie wchodzą. No ale skoro "From The Fires" już się przesmyknęło przez sito, to nie robiłem cyrku z wycofywaniem. Dodatkowe 30 punktów było zdobyte w 2017.

19. 50. From The Fires - Greta Van Fleet

A pierwszy pełnoprawny album Grety Van Fleet oczko wyżej. Wciąż punktuje, więc w ostatecznym rozrachunku ma szansę przebić wynik punktowy "From The Fires", ale mam nadzieję, że w kolejnych latach działalności będą eksplorować nowe muzyczne obszary, bo chciałbym, żeby zaskoczyli mnie czymś świeżym.

18. 54. Anthem of the Peaceful Army - Greta Van Fleet

Dlaczego sięgnąłem po płytę Arka Jakubika? Po pierwsze dlatego, że Dr. Misio jest wciąż w kręgach moich zainteresowań (choć właściwie tylko pierwsza płyta mocno mi się podobała), po drugie dlatego, że bardzo go lubię jako aktora (zacząłem w 2002 roku, gdy byłem w teatrze na wyreżyserowanym przez niego "Cyrku Monty Pythona", kapitalnym!), no i po trzecie, że od Kabat mieszkam bardzo niedaleko. A kto wie co będzie za miesiąc, dwa Icon_wink2.

17. 58. Szatan na Kabatach - Arek Jakubik

W 7 tygodni zdobyła tyle punktów, że wbiła się na 16. miejsce podsumowania roku. No ale jak się w tym czasie jest 4 razy na pierwszym... A ta seria trwa! Ile razy jeszcze Nosowska będzie na pierwszym?? Na którym miejscu skończy w podsumowaniu 2019?? Jakie jeszcze wyniki będzie śrubować w piosenkach? W najnowszym notowaniu ma 5 piosenek... w pierwszej szóstce mojej listy!! Icon_eek

16. 65. Basta - Nosowska


RE: płyta 2018 roku - Lilian - 21.01.2019 01:15 AM

Napisałabym że będzie Metallica Icon_wink ale płyta jest z 2016 roku, więc nie wiem...
to może ten Daron Malakian and Scars on Broadway będzie wysoko?
Icon_smile


RE: płyta 2018 roku - ku3a - 21.01.2019 08:43 AM

zobaczymy Icon_smile2. dzięki za typ Icon_smile2.


RE: płyta 2018 roku - tadzio3 - 21.01.2019 10:32 AM

Sądzę, że numerem 1 może być tylko Metallica Icon_smile2
Z tej piątki płyt w całości nie przesłuchałem tylko Zenka. Faktycznie tych płyt wydawał sporo w ostatnim czasie. Ciekawe czy to w takim razie nie jest koniec Kabanosa. Solowo nie do końca mnie przekonuje, ale też nie odrzuca. Nosowska i Jakubik mnie nie przekonali ze swoimi albumami, Greta tak, chociaż nie jest to moja czołówka płyt roku.


RE: płyta 2018 roku - kajman - 21.01.2019 10:33 AM

Trzy najniższe miejsca dla mnie na plus, wyższe niekoniecznie.
Swoją drogą podwójna EPka to dla mnie trochę kuriozalne określenie. A do tego jedna EPka była wcześniej wydana, a druga nie.
U Nosowskiej podeszły mi tylko trzy utwory, Jakubika nie zgłębiałem dokładniej, bo od początku mnie zniechęcił (podobnie było z ostatnią płytą, natomiast druga bardzo mi się podobała). Gdybym brał pod uwagę texty byłoby jeszcze gorzej.


RE: płyta 2018 roku - ku3a - 21.01.2019 09:54 PM

tadzio3 napisał(a):Sądzę, że numerem 1 może być tylko Metallica Icon_smile2
się okaże Icon_smile2.
tadzio3 napisał(a):Ciekawe czy to w takim razie nie jest koniec Kabanosa.
mam nadzieję, że nie.
kajman napisał(a):Swoją drogą podwójna EPka to dla mnie trochę kuriozalne określenie.
dla mnie w sumie też, ale to nie mój wymysł Icon_wink2.


RE: płyta 2018 roku - Lilian - 22.01.2019 12:37 AM

(21.01.2019 08:43 AM)ku3a napisał(a):  zobaczymy Icon_smile2. dzięki za typ Icon_smile2.
tajemnicza odpowiedź Icon_wink
będę tu zaglądać Icon_smile


RE: płyta 2018 roku - ku3a - 22.01.2019 08:49 AM

Lilian napisał(a):tajemnicza odpowiedź Icon_wink2
no przecież nie mogę teraz powiedzieć czy tak, czy nie Icon_wink2.


RE: płyta 2018 roku - ku3a - 23.01.2019 08:58 PM

Był czas, że Afro Kolektyw mocno mnie złapał. I cieszyłem się, że tak było. Ale potem (po gorszym pod względem artystycznym czasie) zespół się rozpadł. Na szczęście lider nie próżnuje. Choć akurat płyta Surowej Kara Za Grzechy to wznowienie, jedynie uzupełnione kilkoma nowymi nagraniami. Ale ja tego wcześniej nie znałem, więc dla mnie to wszystko nowe piosenki.

15. 69. 1984 [+24] - Surowa Kara Za Grzechy

Płyta Anity Lipnickiej to jedna z milszych niespodzianek poprzedniego roku (choć, dla formalności, wyszła jeszcze w 2017). Pojedyncze piosenki wchodziły na różne listy, ale też jest bardzo dobra do słuchania jako całość. Mam w związku z tym nadzieję, że to nie koniec tej kooperacji.

14. 71. Miód i dym - Anita Lipnicka & The Hats

Standardowa droga płyta na liście to debiut, po bliższym zapoznaniu się z materiałem przebicie się do dziesiątki, po kilku tygodniach sięgnięcie swej najwyższej pozycji, próba trwania w tych okolicach jak najdłużej i spokojne spuszczanie z tonu. Ale są w tej dwudziestce dwie płyty, których droga była zdecydowanie inna! Pierwsza z płyt to ostatni Judas Priest. Zespół o wyrobionej przez lata marce (choć akurat u mnie bez sukcesów) wydał dobrą płytę. Dobrą, bo naprawdę mi się spodobała i aż przez 14 tygodni była w drugiej dziesiątce. No ale wypadła. Ale jeszcze powalczyła i na kolejne 4 tygodnie z powrotem weszła do drugiej dziesiątki. No ale wypadła. Ale jeszcze powalczyła i wróciła do drugiej dziesiątki. I co nagle potem się stało?! Nie mam pojęcia, ale w 2 tygodnie znalazła się na 2. miejscu, potem weszła na szczyt, a w sumie przez 12 tygodni punktowała w pierwszej dziesiątce! Niezbadane są drogi naszych muzycznych gustów...

13. 77. Firepower - Judas Priest

A tu już z kolei zupełnie standardowa droga - wejście do drugiej dziesiątki, potem kolejne 4 tygodnie w niej, przebicie się do pierwszej i po trzech kolejnych tygodniach szczyt listy. A zespół zupełnie mi wcześniej nieznany. Całkowicie mnie jednak zauroczyło połączenie delikatnych dźwięków z nieraz wręcz demonicznym wokalem. Niby nie pasuje do siebie, prawda? A tutaj, paradoksalnie, idealnie się ze sobą łączy. Przynajmniej jak dla mnie.

12. 83. Ordinary Corrupt Human Love - Deafheaven


RE: płyta 2018 roku - tadzio3 - 24.01.2019 02:42 PM

Z tej czwórki przesłuchałem tylko album Anity Lipnickiej & The Hats więc trudno mi się wypowiedzieć na pozostałe. A sama płyta Anity w porządku, dwie piosenki były bardzo dobre, kilka dobrych, reszta przeciętne. Mimo wszystko te z Porterem mi bardziej się podobały.


RE: płyta 2018 roku - Starless - 26.01.2019 05:20 PM

Też obstawiam że Metallica będzie na 1 i to nawet ze sporą przewagą. Icon_wink

Z tego co już było to wysoko u mnie jest Judas Priest, ale lubię też album Anity Lipnickiej i obydwie Grety, z tym że bardziej FTF. Natomiast fenomenu Nosowskiej nie rozumiem, dla mnie przeciętny album, a momentami nawet niesłuchalny, ale to też nie moje klimaty więc to może coś tłumaczyć.


RE: płyta 2018 roku - ku3a - 26.01.2019 11:55 PM

W podsumowaniu piosenek nie było miejsc ex aequo. W podsumowaniu płyt jest tylko jeden taki przypadek. Właśnie teraz.
Przy okazji komentowania płyty Judas Priest napisałem, że były dwie płyty, których droga była zdecydowanie inna niż standardowa. Druga z tych płyt to ostatnie Trivium. Zaczęło się od debiutu w drugiej dziesiątce. 12 tygodni w tej drugiej dziesiątce i wypadek z niej. No to chyba koniec przygody, nie? Otóż nie, powalczyli i po dwóch tygodniach powrócili i za 2 tygodnie byli już w pierwszej dziesiątce. Do którego miejsca w podsumowaniu roku można dojść, gdy doszło się najwyżej do 5. miejsca na liście? Ale co jeśli było się w pierwszej dziesiątce przez 29 tygodni?! Okazuje się, że jest to bilet do pierwszej dziesiątki, ale podsumowania roku.

10. 104. The Sin and the Sentence - Trivium

Po rozpadnięciu się 5 Litrów Czerwieni byłem bardzo niepocieszony, choć widziałem to wszystko od środka i znałem wszystkie powody. Na szczęście rozpadnięcie się zespołu nie oznaczało, że chłopaki przestali zajmować się muzyką. A przynajmniej większość z nich. Bloody Mess to kawał dobrej, mocnej, rockowej muzyki, w której słychać gitarę i wokal wspierający Janusza, tak jak to miało miejsce w 5LC. Mimo że tu po angielsku. Polecam! A szczególnie ich koncerty! Moc pozytywnej energii zostanie z Wami przez kilka dni!

10. 104. Broken Things - Bloody Mess

A gdyby dodać punkty zdobyte w 2017, ostatnia płyta Strachów na Lachy miałaby ich więcej niż płyta, która w podsumowaniu jest na czwartym miejscu. Płyta dobra, solidna. Cieszę się z tego, bo niejeden zasłużony dla mojej listy wykonawca nagrywa albumy, które mnie rozczarowują. Ale "Przechodzień o wschodzie" jednak mocno odbiega od poziomu, który jest na tych najważniejszych dla mnie płytach Strachów. Tyle że nie zawsze nagrywa się płyty wybitne. Ważne, że Strachy wciąż są w grze.

9. 114. Przechodzień o wschodzie - Strachy na Lachy

A na koniec dzisiejszej porcji płyt, coś, czego nikt pewnie nie zna, mimo tego, że płyta była u mnie długo i wysoko Icon_wink2. Ale nie spodziewam się, żebyście przy jakiejś innej okazji mieli możliwość słyszeć nazwę The Novorodkens. A pewnie nawet jak posłuchacie to Was odrzuci lub zniesmaczy, lub w najlepszych przypadku po prostu się nie spodoba Icon_razz. No ale ja mam specyficzne poczucie humoru i mnie za każdym razem ta płyta wprawiała w bardzo dobry nastrój Icon_smile2.

8. 125. Porno Folk - The Novorodkens


RE: płyta 2018 roku - kajman - 27.01.2019 12:23 AM

ku3a napisał(a):ja mam specyficzne poczucie humoru
Ja też mam specyficzne poczucie humoru, ale wygląda na to, że ono jest specyficzne zupełnie inaczej. Słyszałem jeden utwór Nowokredensu i po więcej nie sięgnę.