MOJA LISTA notowanie 400(249) - 31.08.2018 - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4) +---- Dział: m.volta - GUNNERS TOP (/forumdisplay.php?fid=78) +---- Wątek: MOJA LISTA notowanie 400(249) - 31.08.2018 (/showthread.php?tid=41361) |
MOJA LISTA notowanie 400(249) - 31.08.2018 - marsvolta - 05.09.2018 08:11 PM NOTOWANIE 400(249)
O nowościach: PALE WAVES - KISS
W końcu doczekaliśmy się debiutanckiego albumu Pale Waves „My Mind Makes Noises”, a na mojej liście debiutuje nagranie które od pewnego czasu zapowiadało wydawnictwo, piosenka „Kiss”. Trochę to trwało, ale w końcu kompozycja przebiła się do podstawowego zestawienia. Teraz jednak gdy cały album jest już dostępny zdecydowanie częściej mam okazję wracać do muzyki zespołu i myślę, że „Kiss” też powinno na tym skorzystać. Nie jest to wprawdzie jakaś specjalnie odkrywcza muzyka, raczej prostoliniowe zafascynowanie brzmieniem lat osiemdziesiątych, ale tak czy inaczej w piosenkach zespołu drzemie niemały potencjał. „Kiss” brzmi tak jakby główną inspiracją dla utworu było „Friday I'm In Love” z repertuaru The Cure. Niemniej jednak nie jest to przesadnie denerwujące, a raczej intrygujące, głównie za sprawą charyzmatycznej wokalistki Heather Baron-Gracie. Jej wokal jest naprawdę oryginalny, a ona sama potrafi przykuć uwagę, co tyczy się w szczególności teledysku. THE PRODIGY - NEED SOME 1 Pomimo upływu lat The Prodigy cały czas zaskakuje swoich słuchaczy. Najnowszy singiel zespołu „Need Some 1” to tak jakby powrót do czasów debiutanckiej płyty „Experience”. Kompozycja jest trochę mniej agresywna, za to zdecydowanie dominują to taneczne i rave’owe rytmy. Zespół nie odcina się jednak całkiem od tego do czego przyzwyczaił nas w ostatnich latach i bez trudu możemy tu wychwycić samlple, które do złudzenia przypominają najlepsze momenty z kariery zespołu. Jest to zatem taka taneczna podróż z zespołem poprzez świat ich muzyki, którą albo się lubi, albo nie. Ja The Prodigy uwielbiam od lat i już nie mogę się doczekać całego albumu „No Tourists”, który pojawi się na rynku na początku listopada. Zachęcam też do obejrzenia teledysku, bo w przypadku The Prodigy jak zwykle jest to niebagatelna produkcja. |