Największe forum list przebojów Mycharts.pl
Prz_ zwiedza koncerty - Evanescence - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Muzyka (/forumdisplay.php?fid=9)
+--- Dział: Koncerty, festiwale i konkursy (/forumdisplay.php?fid=51)
+--- Wątek: Prz_ zwiedza koncerty - Evanescence (/showthread.php?tid=35157)



Prz_ zwiedza koncerty - Evanescence - prz_rulez - 22.06.2017 12:29 AM

Taaak. Musiałem tam być. Co prawda gdyby nie prezent urodzinowy (kupiony bodajże 13 stycznia na urodziny w czerwcu, dobre), nie byłoby to możliwe. I nawet to, że ogłoszono mi na ten dzień nieprzekładalny egzamin mnie nie zatrzymało (choć konieczność jazdy Intercity za 139 złotych ciężko nazwać finansowym pozytywem). Na szczęście wszystko się udało. Chwilę grozy przeżyłem, gdy okazało się, że powinienem mieć wydrukowany bilet, ale na szczęście i ten problem udało się rozwiązać - paniom z pobliskiej restauracji serdecznie dziękuję!

Playlista wyglądała tak (albo przynajmniej mniej więcej tak):
https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/19396622_10203774131791767_3950478625069844041_n.jpg?oh=3362c4d6851802dcf9351a36f54aee4f&oe=59C7DE6A

Podobno była jakaś akcja fanów, by zagrali "Haunted" - jak widać udało się.
Nie była to zresztą jedyna akcja - fani z "Golden Circle" kupili czerwone róże i wrzucili je na scenę, drukowano też kartki z napisem "you brought us to life", które zostały podniesione podczas pierwszego refrenu "Bring Me To Life" - niestety, kartek tych było zbyt mało, by zrobiły szczególnie duże wrażenie, może poza pierwszym rzędem Golden Circle.

Ogólnie koncert był bardzo poprawny, niemniej jednak... Choć ciężko mi to pisać, to niby czekałem na niego przez połowę mojego życia, w dodatku publika nie była specjalnie nachalna, pogująca i napierająca, to w jego trakcie... Poczułem, że czegoś mi brakuje... I że być może pewne marzenia powinny pozostać tylko w sferze marzeń. Nie wiem, może to zmęczenie niewyspaniem, egzaminami i innymi wydarzeniami, które działy się w tym miesiącu, bo jeszcze przez parę godzin później humor miałem bliższy wisielczego niż spodziewanego hurraoptymistycznego, a może fakt, że to w końcu już nie ten sam zespół co za czasów Moody'ego... Nie napiszę, że żałuję udziału w tym koncercie, ale nie wzbudził on we mnie takich emocji jak innego zespołu z czołówki moich odsłuchów, czyli Garbage. Inna sprawa, że w moim przypadku na koncerty wpływa także towarzystwo i ogólne didaskalia. Te tutaj mogłyby być jednak nieco korzystniejsze.


RE: Prz_ zwiedza koncerty - Evanescence - AKT! - 22.06.2017 09:01 AM

tak to już jest z marzeniami -- projektujemy je sobie na superwysokim poziomie, a kiedy rzeczywistość okazuje się uboższa, przychodzi rozczarowanie
ja też miewałem takie koncerty, na które bardzo czekałem, a które mnie zawiodły -- czasem robiłem dobrą minę do złej gry, czasem w otwarty sposób o tym rozczarowaniu opowiadałem, ale były i takie, na których udało mi się dać się ponieść chwili, zapomnieć o projekcjach i wejść w klimat tego, co dzieje się tu i teraz -- te były najlepsze


RE: Prz_ zwiedza koncerty - Evanescence - prz_rulez - 22.06.2017 10:54 PM

Ale ja tak naprawdę nie miałem specjalnych projekcji. W sumie sam nie wiem, czego się spodziewałem.


RE: Prz_ zwiedza koncerty - Evanescence - Tomekk - 23.06.2017 10:23 AM

Przynajmniej udało Ci się spełnić marzenie.
Widziałeś ich na żywo. To się liczy.