Największe forum list przebojów Mycharts.pl
Bear Top Wszechczasów nr 1 - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4)
+---- Dział: Bearlista (/forumdisplay.php?fid=88)
+---- Wątek: Bear Top Wszechczasów nr 1 (/showthread.php?tid=3247)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18


- kajman - 26.04.2009 07:12 PM

Miszon napisał(a):
kajman napisał(a):Co do Lady to mam wrażenie, jakbyśmy o innym utworze mówili, bo to akurat jest dosyć konwencjonalny dla nich utwór, który bez problemu można nazwać piosenką z przepiękną delikatną partią gitary i świetnym fletem. Tu pozwoliłem się podeprzeć Encyklopedią rockową: Wysublimowana melodycznie i kolorystycznie ballada.
Nie upieram się, bo nie przepadam za tą płytą i raczej nieuważnie słucham (poza tytułowym utworem).
Wydawało mi się, że lubisz King Crimson, a tu piszesz, że nie lubisz ich płyty nr 6 i utworów nr 18 i 19 w Twoim topie. Przyznam, że mnie zaskoczyłeś.


- Miszon - 26.04.2009 08:40 PM

Hm... z tego co pamiętam, to "Islands" absolutnie nie jest w mojej dziesiątce płyt KC... Dowód:
http://www.forum.lp3.pl/viewtopic.php?p=99695#p99695
A w ogóle mój "związek" z tą płytą jest dość trudny i w zasadzie nie do końca uczciwie ją potraktowałem kiedyś, co później nieco się odbiło na naszych "relacjach", ale cóż zrobić...
"Lady of the dancing water" też nie było w szerokiej czołówce (34 utwory):
http://www.forum.lp3.pl/viewtopic.php?p=100283#p100283

edit:
A sorry, pomyłka. Faktycznie, "Lady..." jest na "Lizard", a nie "Islands" Icon_redface2 . POmyliłem zdaje się z "The letters". Ale nie słuchałem gdzieś od wakacji, a płyty między Poseidonem, a Red traktuje bardziej całościowo, niż utworowo i mniej kojarzę, co jest co (poza tymi, których całkiem nie lubię).


- kajman - 26.04.2009 11:18 PM

Miszon napisał(a):A sorry, pomyłka. Faktycznie, "Lady..." jest na "Lizard", a nie "Islands" Icon_redface2 . POmyliłem zdaje się z "The letters".
No to wszystko jasne. Teoretycznie z powodu tytułu mogłeś go także pomylić z Ladies on the road z takim dołującym saxofonem (z którym kojarrzy ni się sax na Skarpetce kulawego.
Swoją drogą ciekawe, że napisałeś akurat o Letters. A dlaczego, to może sam się niedługo zorientujesz.


- Miszon - 27.04.2009 09:59 AM

kajman napisał(a):Teoretycznie z powodu tytułu mogłeś go także pomylić z Ladies on the road
Teoretycznie tak, praktycznie nie, bo ten kawałek wyróżnia się takim Beatlesowskim fragmentem i wykrzyczanym tytułem, przez co dobrze go zapamiętałem. No i parę lat temu był to chyba jedyny utwór z "Islands", jakiego lubiłem słuchać. A do dziś często od niego zaczynam płytę, pomijając wcześniejsze.


- bear - 27.04.2009 08:29 PM

3 Deep Purple "Child in time"
http://www.youtube.com/watch?v=BJCTrolF3CY&feature=related
Przymierzając się do ułożenia tego topu na początku listopada ubiegłego roku, od razu wiedziałem że zwycięzca wyłoni się z trójki, którą rozpoczyna Deep Purple. Wybór zwycięzcy trwał tyle ile trwa wypicie popołudniowej kawy i wypalenie papierosa, ale o tym za jakiś czas.
„Child in time”… dla mnie istnieje w tylko jednej wersji, tej z „Made in Japan”, studyjna nie wyraża już takich emocji (choć poznałem ją później więc trudno mi to oceniać). Niesamowicie ekspresyjny krzyk Iana Gillana, fenomenalnie stopniowane napięcie… Jeden z największych utworów w historii muzyki. Cieszy mnie, że w trójkowym topie jest również bardzo wysoko


- kajman - 27.04.2009 09:43 PM

Bardzo fajny utworek, ale w topie Purpli u mnie na szczycie na pewno byłoby Perfect strangers. To pewnie miałoby drugie miejsce. Chociaż chyba coś mi się bardzo podobało z ostatniej płyty.


- Yacy - 27.04.2009 09:54 PM

Child in time to mój nr 3 Purpli, zaraz po Smoke on the Water. No nr 1 to zdecydowanie PS Icon_wink2


- abd3mz - 28.04.2009 09:36 AM

Bardzo jestem ciekawy jak brzmi wersja live.


- Aro - 28.04.2009 09:51 AM

bear napisał(a):„Child in time”… dla mnie istnieje w tylko jednej wersji, tej z „Made in Japan”,
Absolutnie sie z tym zgadzam Icon_wink2 . To juz klasyk-live, ja mam nadzieje ze do takich wersji zaliczę Made in Poland juz za 3 dni Icon_smile2


- bear - 28.04.2009 09:54 AM

abd3mz napisał(a):Bardzo jestem ciekawy jak brzmi wersja live.
wrzucę na chomika wieczorem Icon_wink2


- ku3a - 28.04.2009 10:33 AM

wreszcie coś co lubię Icon_smile2.
swą bardzo silną pozycję u mnie ten utwór buduje praktycznie tylko dzięki TWC Icon_smile2. i za każdym razem coraz większe emocje są gdy tego słucham.


- tadzio3 - 28.04.2009 04:13 PM

Robi się coraz ciekawiej. The Moody Blues I Deep Purple to moja ścisła czołowka. Podpisuje się pod Twoimi słowami w prawie 100 %. Prawie, bo uważam wersję studyjną za idealną. Chyba, że wersji opisywanej przez Ciebie nie słyszałem, a na różne napotykałem i żadna jakoś nie spełniła moich oczekiwań


- Miszon - 28.04.2009 07:24 PM

Cytat:„Child in time”… dla mnie istnieje w tylko jednej wersji, tej z „Made in Japan”, studyjna nie wyraża już takich emocji (choć poznałem ją później więc trudno mi to oceniać).
A to ciekawe, bo ja też poznałem najpierw wersję z "Made in Japan" i dopiero po kilku latach, przy okazji Trójkowego TW, usłyszałem studyjną. Ale u mnie jest odwrotnie - to wersja studyjna sprawiła, że polubiłem (nie wiem, czy to dobre słowo) ten utwór. Owszem, w koncertowej są lepsze solo na gitarze przeplatanej z organami, ale w studyjnej fajniej grają klawisze w samym wstępie i początku utworu. I jakoś to do mnie trafiło. Choć też nie od razu, bo dopiero przy Topie nr 3 (na którym nagrałem sobie ową wersję studyjną).
Z "Made in Japan" za to niedościgniona jest wersja "Highway star". Icon_smile2


- bear - 28.04.2009 07:55 PM

ku3a napisał(a):wreszcie coś co lubię
Icon_lol
tadzio3 napisał(a):Chyba, że wersji opisywanej przez Ciebie nie słyszałem, a na różne napotykałem i żadna jakoś nie spełniła moich oczekiwań
już się chomikuje, będzie w folderze z moim topem.
Miszon napisał(a):Owszem, w koncertowej są lepsze solo na gitarze przeplatanej z organami, ale w studyjnej fajniej grają klawisze w samym wstępie i początku utworu. I jakoś to do mnie trafiło.
dla mnie wersja japońska jest bardziej żywiołowa, dramatyczna, ekspresyjna, bardziej do mnie trafia.
Miszon napisał(a):Z "Made in Japan" za to niedościgniona jest wersja "Highway star".
jak dla mnie każdy z utworów z "Made in Japan" jest najlepszy ze wszystkich znanych mi wersji Icon_razz a "Higway star"tylko dzięki tej obłędnej solówce trafił na ten top, choć dużo niżej.


- bear - 28.04.2009 08:12 PM

Przekład Mistrza Beksińskiego:

Pękaja mury
Z inskrypcjami proroków
A na narzędziach śmierci
Odbija się jasny blask slońca

Gdy każdy z nas jest rozdarty
Przez nocne koszmary i sny
Nikt nie założy laurowego wieńca
Gdy cisza zagłusza krzyk

Pomiędzy stalowymi bramami przeznaczenia
Zasiano ziarna czasu
I podlewano je uczynkami
Uczonych i znanych

Wiedza jest niebezpiecznym doradcą
Kiedy wszystko wymyka sie spod kontroli
Los calej ludzkości jak widzę
Spoczywa w rękach szaleńców

Chaos bedzie moim epitafium
Gdy pełznę wyboistą i zawiłą ścieżką
Jeśli powiedzie się nam, usiądziemy
I zaczniemy się śmiać
Lecz obawiam się, że jutro będe płakał
Tak, obawiam się, że jutro będe płakał



2 King Crimson "Epitaph"
http://www.youtube.com/watch?v=L1uKRo1SqBQ
Jutro mniej więcej o tej samej porze finał, a ja już dziś chcę podziękować wszystkim którzy tutaj zaglądali, zarówno tym aktywnym jak i podglądaczom (a wiem że takich było całkiem sporo Icon_wink2 . Nigdy bym nie pomyślał, że uda nam się razem zapisać tutaj ponad 20stron.
Wielkie dzięki za to, że odbyliście ze mną tę wielką muzyczną podróż.
Spróbuje ktoś wytypować co na pierwszym? Icon_razz


- kajman - 28.04.2009 09:07 PM

Ja się nie podejmę, bo z jednej strony jest za mało danych, a z drugiej musiałbym zbyt dużo przeglądać (cały Twój top). Ale tak sobie strzelę, że to coś z Floydów.
Od Epitaph zaczynałem edukację Crimsonów (no przynajmniej także od nich) i zachwycałem się, ale potem jak poznawałem kolejne ich utwory, to coraz więcej lubiłem. I chociaż u Crimsonów za wysoko nie jest, to miejsce w moim TWC będzie miało zawsze.


- Yacy - 28.04.2009 09:13 PM

bear napisał(a):2 King Crimson "Epitaph"
rewelacja!!! bardzo mnie cieszy ten widok!!! to też jeden z MOICH utworów WCzasów!

Tylko co na 1? Nie mam pojęcia... Icon_smile2


- tadzio3 - 29.04.2009 12:12 AM

bear napisał(a):2 King Crimson "Epitaph"
Robi się naprawde ciekawie. KC to u mnie ponownie czołówka topu. A numer 1? No nie mam pojęcia... Hmm... Pewnie coś zagranicznego... Też chciałbym, aby byli to Floydzi, ale czego tam nie było hmm... Nie pokuszę się o typowanie.
bear napisał(a):chcę podziękować wszystkim którzy tutaj zaglądali, zarówno tym aktywnym jak i podglądaczom (a wiem że takich było całkiem sporo . Nigdy bym nie pomyślał, że uda nam się razem zapisać tutaj ponad 20stron.
Cała przyjemność po mojej stronie. Niezwykle przyjemnie jest odrywać kolejne miejsca Icon_smile2 Tym bardziej jak się kompletnie nie wie co bedzie dalej Icon_mrgreen


- ku3a - 29.04.2009 10:11 AM

wspaniały nr 2. u mnie w top200 topu.
również najbardziej kojarzy mi się z TWC.


- abd3mz - 29.04.2009 10:25 AM

bear napisał(a):Spróbuje ktoś wytypować co na pierwszym? Icon_razz
Ja nie mam pojęcia. Mogę spróbować jak wrzucisz w jednym poście dotychczasowe wyniki. Icon_wink2