Bear Top Wszechczasów nr 1 - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4) +---- Dział: Bearlista (/forumdisplay.php?fid=88) +---- Wątek: Bear Top Wszechczasów nr 1 (/showthread.php?tid=3247) |
- bear - 13.04.2009 08:44 PM Niektórzy sugerowali, że po ostatniej piątce powinienem już zakończyć ten top, mimo to brnę dalej 20 Alan Parsons Project "La sagrada familia" http://www.youtube.com/watch?v=jwaMqOawvLk Gdy układałem sobie w myślach ten top byłem pewien, że to będzie jeden z takich tylko moich utworów. A tu patrzę że u Stavangera i Tadzia jeszcze wyżej⌠Uwielbiam takie zaskoczenia 19 The Doors "Light my fire" http://www.youtube.com/watch?v=vw40NMa_0RM Długie lata chodziłem w koszulce z tekstem tej piosenki na plecach, to była moja pierwsza taka koszulka. Nawet gdy już była maksymalnie zmaltretowana przez czas i chyba nawet podarta, to i tak jej nie wyrzucałem wychodząc z założenia, że przecież do podwórkowych prac jeszcze się nada. W końcu ktoś z rodziny, prawdopodobnie nie mogąc już na to patrzeć, dopełnił jej żywota. 18 John Lennon "Imagine" http://www.youtube.com/watch?v=okd3hLlvvLw Duży plakat z tekstem tego utworu i wizerunkiem Johna długo wisiał nad moim irlandzkim łóżkiem. Dla mnie jeden z najpiękniejszych tekstów w dziejach muzyki. 17 Marek Grechuta "Korowód" http://www.youtube.com/watch?v=R39f9ZW-SsI Gdy kiedyś Piotr Metz powiedział, że gdyby Grechuta wraz z zespołem Anawa urodzili się na zachodzie, mogliby by zrobić karierę porównywalną z King Crimson, pomyślałem sobie że jak to? Ten Grechuta od "Nie dokazuj", "Wiosny" czy "Będziesz moją panią"? Przecież to ładne piosenki, ale jednak zupełnie inne światy. Sięgnąłem więc po pełną wersję "Korowodu"... Odleciałem. To co dzieje się w instrumentalnej części tego utworu, to jest po prostu kosmos. 16 Nick Cave, Eddie Vedder, Concrete Blonde "The ship song" (live) http://www.youtube.com/watch?v=gxSiCwfWlYI Właśnie w tej, chyba szerzej nieznanej wersji, ale bardzo ucieszyłem się że znalazłem do niej link. Zaczęło się od tego, że moja starsza siostra jest wielką fanką Pearl Jam, a że dość wcześnie wyemigrowała to czasem przywoziła mi z Francji różne związane z tą kapelą rarytasy. Najbardziej utkwiła mi w pamięci zmontowana przez nią składanka z koncertowymi coverami (m.in. âSmells like teen spiritâ) i przeróżnymi duetami, przede wszystkim właśnie tym⌠Wykonanie samego Caveâa oczywiście również jest genialne, ale do tej wersji mam szczególny sentyment⌠Pamiętam jak mój najlepszy kumpel wieczorami przyjeżdżał do mnie samochodem, braliśmy tę płytę, jechaliśmy na pobliskie wzgórze, nastawialiśmy ten utwór, paliliśmy papierosy i nic nie mówiliśmy, bo nic nie trzeba było mówić... - abd3mz - 13.04.2009 10:22 PM Świetne historie!!! 20. Chyba pierwszy raz usłyszałem kilkanaście dni temu jak odsłuchiwałem audycję w Antyradiu poświęconą Kosie... To był na razie jedyny raz, ale na razie misie wydaje że u mnie go nie będzie. 19. Doorsi jak Doorsi na odpowiednim poziomie, ale to nie są moi ulubieni. 18. Dla mnie w tej chwili to tylko tekst... 17. To jeden, z tych utworów których pozycji u siebie jestem najbardziej ciekawy. Myślę, że reszta komentarza zbędna. 16. Nie znam. - tadzio3 - 14.04.2009 03:19 PM bear napisał(a):Gdy układałem sobie w myślach ten top byłem pewien, że to będzie jeden z takich tylko moich utworów. A tu patrzę że u Stavangera i Tadzia jeszcze wyżejHehe. To i ja miałem takie poczucie. Piekny utwór, kóry poznałem sam, beż żadnego polecenia. Potem kilka razy w Trójce i urósł na miarę najlepszych piosenek wszech czasów. bear napisał(a):Marek Grechuta "Korowód"To ja kiedys nie bardo lubiłem tej części instrumentalnej, ale po latach diametralnie się to zmieniło - kajman - 14.04.2009 05:18 PM Utwórz 16 znam w wersji chyba oryginalnej (bo oprócz Cave są tam jeszcze PJ i CB), ale już go zbyt dobrze nie pamiętam. 20. Parsons i Lennon w dobrych utworach, ale w zasadzie na tym mogę skończyć. 19. Ten utwór uwielbiam, ale zawsze patrzę na niego przez pewien pryzmat, bo jak go poznałem, to już prawie na pamięć znałem wersję Jose Feliciano, która jest moim zdaniem rewelacyjna, no ale Feliciano słynie z coverów (jednym z najoryginalniejszych jest zagrana wspólnie z Santaną wokalna wersja Samby pa ti). 17. Uwielbiam Korowód, rewelacyjna jest środkowa część z genialnym fletem, ale wcale nie jestem pewien, czy nie cenię bardziej utrzymanej w zupełnie innym klimacie jego pierwszej wersji. Dwie uwagi w sprawie pana Metza. 1. Moim zdaniem jeszcze ciekawiej Anawa zaprezentowała się na płycie z Zauchą na wokalu. 2. Myślę, że nie jest to jedyny polski wykonawca, który przy odpowiedniej promocji mógłby zrobić karierę na zachodzie. - Yacy - 14.04.2009 07:00 PM bear napisał(a):20 Alan Parsons Project "La sagrada familia"świetny, ale ja wolę Don't answer me i to zdecydowany nr 1 tej "5" - bear - 17.04.2009 10:55 PM 15 Uriah Heep "July morning" http://www.youtube.com/watch?v=JhgW-u7A98g&feature=related Coraz trudniej jest pisać, no bo co tu napisać? O muzyce nie powinno się pisać, przy takich utworach najłatwiej to sobie uświadomić. Jako pierwszą poznałem wersję Kultu, i nadal chętnie do niej wracam, ale jednak nie ma to jak oryginał. 14 Porcupine Tree "Lazarus" http://www.youtube.com/watch?v=dGk5aUDntwY Wiosna 2005, to był bardzo dobry czas w moim życiu, a lato miało być jeszcze piękniejsze⌠Ten utwór kojarzy mi się z tamtym czasem najmocniej. Na youtubie znalazłem tylko coś takiego, widocznie internetowa krucjata Stevena Wilsona to nie żarty. 13 King Crimson "I talk to the wind" http://www.youtube.com/watch?v=g9ghKS5UxmM Powinienem napisać to samo co przy Uriah, a więc najlepiej nic nie pisać⌠I talk to the wind My words are all carried away I talk to the wind The wind does not hear The wind cannot hear 12 Dream Theater âThe spirit carries onâ http://www.youtube.com/watch?v=W70LZxzp2js&feature=related Kilka lat temu, podczas jednej z Ważnych Rozmów, najlepszy przyjaciel zapytał mnie przy jakiej piosence chciałbym opuszczać ten świat⌠Zaskoczył mnie, bo nigdy wcześniej o tym nie myślałem. Po kilku-, może kilkunastominutowej pustce, to była pierwsza myśl⌠11 Czesław Niemen "Bema pamięci żałobny rapsod" http://www.youtube.com/watch?v=OAeOMVJ4ijc 17 styczeń 2004. Wiadomość o śmierci Czesława Niemena dotarła do mnie na... własnej studniówce... Gdzieś między pląsami na parkiecie, kolejkami pitej w ukryciu wódki, krokietami i innymi rarytasami wyjąłęm na chwilę z kieszeni wyciszony telefon. Sms od brata, tylko trzy słowa... Zastanawiałem się kiedyś nad tym: jak to jest że w takich chwilach wszystkie inne z pozoru ważne rzeczy nagle przestają się liczyć (niezdany egzamin, ubierana choinka, studniówka...). Słucham tej pieśni raz, może dwa razy do roku, zawsze w całości, zawsze wiedząc że nic mi tego słuchania nie zakłóci. Inaczej moim zdaniem słuchać tego arcydzieła nie wolno. - bear - 17.04.2009 11:07 PM jeśli safarłel pamięta jeszcze zagadkę sprzed paru miesięcy dotyczącą zespołu na literę M., to już może na nią odpowiedzieć. (wtedy chyba próbowałem podpowiedzieć ci że ten utwór kojarzy mi się z "Happiness is the road", dziś już bym chyba tak nie powiedział ale na pewno jest podobny pod względem długości - kajman - 18.04.2009 12:13 AM Po prostu załamałem się. Wprawdzie lubię Uriah Heep, uwielbiam Bema (chociaż kilka utworów Niemna lubię znacznie bardziej), Lazarusa to tak średnio, ale I talk to the wind? Moim zdaniem ciężko było wybrać gorzej. Nie mówię, że nie lubię tego utworu, bo to byłaby przesada, ale to u mnie było na 63 miejscu w topie Crimsonów. I chyba nie o to nawet chodzi, tylko o to, że to miła, ale błaha pioseneczka (mówię o stronie muzycznej, bo textu nie znam). - abd3mz - 18.04.2009 06:53 PM 15. Wersji Kultu nie znam, a July Morning bardzo misie kojarzy ze słuchaniem audycji Kosy... i choć nie zachwyca mnie to jednak pachnie latem... 14. Mnie w ogóle nie chwyta, ale potrafię zrozumieć powód dlaczego u Ciebie jest. 13. to był jeden z pierwszych utworów Crimsonów i wtedy pierwszy i ostatni raz zwątpiłem w ich genialność. 12. nie znam. 11. Rewelacja. - bear - 18.04.2009 09:41 PM najbardziej nieszczęśliwi: 225. Czesław Niemen "Obok nas" 224. Dżem âTylko ja i tyâ 223. Myslovitz "Myszy i ludzie" 222. Pearl Jam âOceansâ 221. Wilki "Beniamin" 220. Bob Dylan "Knockin' on heaven's door" 219. Alan Parsons Project âEye in the skyâ 218. Marek Grechuta & Myslovitz "Kraków" 217. Perfect "Całkiem inny kraj" 216. Obywatel G.C. "Tak... Tak... to ja" 215. Sting "Fragile" 214. Hey "Dreams" 213. Breakout "Nocą puka ktoś" 212. Mirosław Czyżykiewicz "Kocham" 211. Placebo âWithout you Iâm nothingâ 210. The Beatles "Revolution I" 209. Eric Clapton "Tears in heaven" 208. Nirvana âThe man who sold the worldâ 207. Queen "Bohemian rapsody" 206. Ten Years After "Love like a man" 205. Lech Janerka "Wieje" 204. The Cure "Lullaby" 203. Obywatel G.C. "Paryż - Moskwa 17.15" 202. The Rolling Stones âAngieâ 201. Pink Floyd "Comfortably numb" - kajman - 19.04.2009 02:20 PM bear napisał(a):210. The Beatles "Revolution"Wnioskuję z braku numerka, że chodzi Ci pewnie o Revolution 1. Jeżeli tak, to szkoda. Cały zestaw dobry, ale tak naprawdę to podobają mi się tutaj Queen i Janerka (no i gdyby to była jednak 9, to także). Jak ja patrzyłem. Do podobających mi się bardzo dorzucam Wilki i Grechutę z Myslovitzem. - Yacy - 19.04.2009 02:30 PM 11-15 nie ma w moim top100... najbliżej mają Juraja Hip ale za to w nieszczęśliwych jest kilka które mają sie u mnie o wiele lepiej od powyższej piątki: bear napisał(a):225. Czesław Niemen "Obok nas" - saferłel - 19.04.2009 02:31 PM Teraz mam gości, więc wieczorem zastanowię się jeszcze raz i odpowiem coś Z tego co teraz zapostowałeś wybieram 15,14 i 12 + oczywiście sporo dobrego poza top 200, np. Placebo, Wilki, Nirvana, Cure...eh widzę, że jesteś zwolennikiem tradycyjnego grania , że tak powiem. Mój top na pewno przy tych wszystkich waszych będzie się prezentował w zupełnie innym świetle. - bear - 20.04.2009 01:51 PM kajman napisał(a):Wnioskuję z braku numerka, że chodzi Ci pewnie o Revolution 1rzeczywiście, zapomniałem o numerku. Już poprawione. Yacy napisał(a):219. Alan Parsons Project âEye in the skyâ - w wykonaniu J. Brookezapomniałem o tej wersji gdy układałem top, a chyba byłoby wyżej... kajman napisał(a):I talk to the wind? Moim zdaniem ciężko było wybrać gorzej. abd3mz napisał(a):to był jeden z pierwszych utworów Crimsonów i wtedy pierwszy i ostatni raz zwątpiłem w ich genialność.cóż... szanuję Wasze zdanie. Ale u mnie to zawsze będzie ścisła karmazynowa czołówka. Może dlatego że do prostych ludzi najbardziej trafiają proste dźwięki saferłel napisał(a):Mój top na pewno przy tych wszystkich waszych będzie się prezentował w zupełnie innym świetlena pewno będę go śledził z ciekawością saferłel napisał(a):zastanowię się jeszcze raz i odpowiem cośczekam... - kajman - 20.04.2009 06:33 PM bear napisał(a):No tak, my z Sebastianem jesteśmy strasznie pokrzywieni.kajman napisał(a):I talk to the wind? Moim zdaniem ciężko było wybrać gorzej.abd3mz napisał(a):to był jeden z pierwszych utworów Crimsonów i wtedy pierwszy i ostatni raz zwątpiłem w ich genialność.cóż... szanuję Wasze zdanie. Ale u mnie to zawsze będzie ścisła karmazynowa czołówka. Może dlatego że do prostych ludzi najbardziej trafiają proste dźwięki - abd3mz - 20.04.2009 07:06 PM Z tego co pamiętam to ja mam tylko lekką skoliozę. - tadzio3 - 23.04.2009 04:43 PM bear napisał(a):5 Uriah Heep "July morning"Świetny utwór, chociaż nigdy nie był moim wielkim przebojem bear napisał(a):14 Porcupine Tree "Lazarus"Jeden z ulubionych "Porków" bear napisał(a):13 King Crimson "I talk to the wind"A ja uwielbiam ten kawałek. Fakt, że nigdy nie wgłębiałem się w twórczośc Crimsonów, ale pierwsza płyyta jest wyjątkowa, a ten utwór drugi po "Epitaph". Piękno jest w tej prostocie. bear napisał(a):11 Czesław Niemen "Bema pamięci żałobny rapsod"Z biegiem lat powoli, ale coraz bardziej cenie ten utwór. bear napisał(a):najbardziej nieszczęśliwi: bear napisał(a):224. Dżem âTylko ja i tyâ bear napisał(a):214. Hey "Dreams" bear napisał(a):201. Pink Floyd "Comfortably numb"Tych najbardziej szkoda, a numer 201 to mój numer... 1 - saferłel - 23.04.2009 05:03 PM Powiem krótko: Coś z pierwszej płyty. Obojętnie co i będę przy okazji bardzo szczęśliwy - mowa o Marillion oczywiście ;D - bear - 23.04.2009 08:35 PM 10. The Doors "Riders on the storm" http://www.youtube.com/watch?v=DKbPUzhWeeI&feature=related Trzykroć miałem zaszczyt odwiedzić Jima na paryskim cmentarzu Pere Lacheise, i za każdym razem było to dla mnie ogromne przeżycie. Pierwszy raz - miałem 15 lat, byłem we wspomnianej przy okazji "Light my fire" czarnej koszulce, Jego grób zdobiło jeszcze słynne popiersie (znane chociażby z ostatniej sceny filmu "The Doors"). Uderzyła mnie mnogość pozostawianych tam rzeczy wszelakich - listów, pocztówek, koralików, kwiatków, nawet papierosów czy niedopitych butelek "dla Jima". Trzy lata później popiersia już nie było, był za to czuwający nad porządkiem ochroniarz, który poprosił mnie o papierosa. Ostatni jak dotychczas raz miał miejsce w sylwestrowe przedpołudnie A.D.2007 - ja nie miałem już długich włosów, ochroniarza też nie było, a grób został szczelnie ogrodzony. âRiders on the stormâ to utwór, bez którego swojej dziesiątki wszech czasów sobie nie wyobrażam. 9. Marillion "Afraid of sunlight" http://www.youtube.com/watch?v=nVPE6EOreFw Była kiedyś taka audycja. Nazywała się "Lista niezapomnianych przebojów" i była nadawana w lokalnym kieleckim Radiu Tak. Prowadził ją Andrzej Rafał Błaszkiewicz, człowiek który w chyba największym stopniu ukształtował mnie muzycznie, wprowadził w świat progresywnego rocka, oprócz tego niedzielnego w ciągu tygodnia prowadził także autorskie audycje :âRockowa wyspaâ, âMuzyka z oklaskamiâ oraz dwie godziny z polską muzyką (zapomniałem już jaki był tytułâŚ) . Patrząc na ten top dochodzę do wniosku, że gdyby nie on, prawdopodobnie nigdy nie poznałbym około 30 umieszczonych tutaj utworów. Nie pamiętam już czy "Lista..." dotrwała do 200 wydań (co i tak było świetnym wynikiem), została zdjęta z anteny gdy radio radykalnie zmieniło swój profil i nie było już miejsca na taką muzykę, a prowadzący popadł w niełaskę, do dziś zresztą nie wrócił do pracy przy mikrofonie. Mimo to wciąż utrzymuje kontakt ze swoimi najwierniejszymi słuchaczami, którzy ciągle pamiętają i nigdy nie zapomną. Wielkie dzięki, Andrzej! (już ja się postaram, abyś to przeczytał). "Afraid of sunlight" w podsumowaniu wszystkich notowań tej listy było zdecydowanym numerem jeden, głosowałem na tę pieśń do samego końca. Na ogół królowały tam utwory powszechnie uznawane za klasykę rocka, ale bywało że i takie mniej znane cudeńka świetnie sobie radziły. 8. King Crimson "Starless" http://www.youtube.com/watch?v=cLQcAtbTeJ0 Ten utwór dość długo pozostawał w cieniu innych z dorobku tej grupy. Tak naprawdę w pełni odkryłem go około rok temu. (Mam nadzieję, że Kajman nie załamie się po raz drugi ). 7. Porcupine Tree "Russia on ice" http://www.youtube.com/watch?v=ceP3K6WBJ_w Najważniejszy dla mnie utwór PT, i nie wydaje mi się aby kiedyś miało się to zmienić. 6. Camel "Rajaz" http://www.youtube.com/watch?v=SqWV6WAFJr4&feature=related Muzyka to dla mnie w bardzo dużej mierze wspomnienia, obrazy. Ten kojarzy mi się z moją maturą, choć dziś już nie pamiętam dokładnie dlaczego. Tytułowy utwór mojej najukochańszej płyty Camel. Dla tych, co nie korzystają z youtube, utwory z miejsc 6-9 są na moim chomiku bear18 w folderze âmój top wszech czasówâ. - Yacy - 23.04.2009 09:00 PM Doorsi - chyba najlepsi... Piszę chyba bo jakoś nie było okazji aby ich spokojnie wysłuchać! Czas ten jednak nadchodzi... Marillion - nie może być "moim" utworem skoro do NOWEGO Marillion przekonałem sie dopiero w styczniu Ale nadal Marillion to dla mnie Fish... KC - świetny! To moj nr 3 Króla! PT - no cóż u mnie się nie załapał do top30 PT... ale zaraz sprawdzę czy słusznie Camel - już tu chyba pisałem, ze nie mam jakoś tak bardzo ulubionego utworu... Całe płyty owszem BARDZO lubię. No ew. z Nude coś bym wybrał. Też trzeba nadrobić! Top5? Ciekawe, ciekawe... |