Największe forum list przebojów Mycharts.pl
Bear Top Wszechczasów nr 1 - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4)
+---- Dział: Bearlista (/forumdisplay.php?fid=88)
+---- Wątek: Bear Top Wszechczasów nr 1 (/showthread.php?tid=3247)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18


- bear - 20.12.2008 12:56 PM

jedziemy dalej, bo czas się kurczy...
80. Cream "Sunshine of your love"
http://www.youtube.com/watch?v=FI8SUc2SV4k
Wczesny Clapton, jeden z najbardziej charakterystycznych gitarowych riffów w dziejach muzyki rockowej. Takiego Erica lubiłem najbardziej, choć jego późniejsze solowe dokonania także wysoko cenię. A już w maju mój pierwszy jego koncert... Więc pewnie za rok będzie go więcej (choć chyba trudno sobie wyobrazić że w tym to już jego ostatnie słowo).
79. Budgie "Parents" http://www.youtube.com/watch?v=nHPCtgmtS68
Nigdy nie zapomnę swojego zaskoczenia gdy dowiedziałem się, że wokalistką Budgie jest... wokalista. Długo żyłem z mylną świadomością, że słyszę w tym zespole kobiecy głos. Nagrali wiele świetnych utworów, ten jest najbardziej znany i zarazem najpiękniejszy.
78. Jethro Tull "Bourre"
http://www.youtube.com/watch?v=ILpk_apW-lI
Kolejny "cover". Utwór, który od lat niezmiennie wprawia mnie w dobry nastrój.
77. Lynyrd Skynyrd "Sweet home Alabama" " http://www.youtube.com/watch?v=sx-jf2uP4hs&feature=related
Jakoś tak się złożyło, że tę kapelę odkryłem dopiero na studiach. A do tego utworu mam największy sentyment, bo łączy się z nią wspomnienie pewnej niesamowitej akademickiej imprezy...
76. Dżem "Do kołyski" http://www.youtube.com/watch?v=hl9BiYzT3ZM&feature=related
Był taki czas, że przestałem już wierzyć w Dżem. Ich nowe nagranie tolerowałem, od czasu do czasu przytrafiało im się coś więcej niż dobrego, ale nie wierzyłem że jeszcze kiedyś zrobią coś tak wielkiego... To była letnia, niedzielna noc, przysypiałem przy "MiniMaksie"... Przysypiałem, więc następnego dnia nie byłem pewien, czy usłyszałem to naprawdę, czy tylko mi się śniło... Obdzwoniłem znajomych i dopiero wtedy się uspokoiłem. I cieszyłem się jak dzieciak, że po tylu latach wreszcie doczekali się numeru jeden w Trójce. I cieszy mnie również, że po tylu latach wreszcie zdobyli należny im szacunek, co najlepiej widać po obu trójkowych topach. Kiedyś mogli o tym tylko marzyć, a dziś traktowani są na równi z Perfectem, Lady Pankiem, Republiką... Widać dobra muzyka po latach broni się sama


- Yacy - 20.12.2008 03:22 PM

bear napisał(a):80. Cream "Sunshine of your love"
79. Budgie "Parents" http://www.youtube.com/watch?v=nHPCtgmtS68
78. Jethro Tull "Bourre"
77. Lynyrd Skynyrd "Sweet home Alabama"
ależ klasyki [piszę raczej o wykonawcach]!!! najbardziej lubię PARENTS Icon_smile2
bear napisał(a):76. Dżem "Do kołyski"
no i świeżutki utwór - mój top5 Dźemu? gdzieś tak Icon_smile2
bear napisał(a):Był taki czas, że przestałem już wierzyć w Dżem. Ich nowe nagranie tolerowałem, od czasu do czasu przytrafiało im się coś więcej niż dobrego, ale nie wierzyłem że jeszcze kiedyś zrobią coś tak wielkiego...
zgodność na 100% Icon_smile2


- ku3a - 21.12.2008 04:36 PM

to niezbyt "moja" piątka, a wybiorę chyba "Sweet home Alabama" Icon_smile2.
i znowu Forreścik kochany Icon_smile2.


- Gary - 21.12.2008 04:53 PM

bear napisał(a):79. Budgie "Parents" http://www.youtube.com/watch?v=nHPCtgmtS68
Nigdy nie zapomnę swojego zaskoczenia gdy dowiedziałem się, że wokalistką Budgie jest... wokalista. Długo żyłem z mylną świadomością, że słyszę w tym zespole kobiecy głos. Nagrali wiele świetnych utworów, ten jest najbardziej znany i zarazem najpiękniejszy.
Z tej piątki zdecydowanie ten wybieram. U mnie znacznie, znacznie wyżej, bo top 10. Icon_cool2 Świetny tekst, świetna muzyka i świetne wspomnienia mam związane z tym utworem. Icon_smile2

Na "Do Kołyski" do ostatniego tygodnia pobytu na LP3 głosowałem. Icon_cool2

bear napisał(a):78. Jethro Tull "Bourre"
Nawet nie wiedziłem, że to cover, ale melodia bardzo znana.

EDIT: Cream oczywiście też znam i lubię. O "SHA" chyba już pisałem. :roll:


- saferłel - 21.12.2008 04:57 PM

Znam tylko Dżem z tej 5 Icon_cry2 Ale za to zgodzę się, że to utwór do topu wszechczasów. U mnie być może do Polskiego, ale tutaj jak najbardziej cieszy mnie jego obecność. Jeden z lepszych numerów rodzimej sceny 21 wieku.


- tadzio3 - 22.12.2008 05:56 PM

Przesłuchałem, to znaczy częsciej obejrzałem na you Tbe piosenki, kótrych nie znałem, albo zapomniałem jak to leciało. trochę tego było, al e jest to kawał świetnej muzyki. Już nawet nie mam czasu na opisywanie każdej, ale wiele z nich zostanie na dłużej w moich głośniczkach Icon_smile2
A ten Uriah Heep nie słyszany wieki teraz brzmi przecudownie. Icon_smile2


- bear - 22.12.2008 06:21 PM

Gary napisał(a):Nawet nie wiedziłem, że to cover, ale melodia bardzo znana.
i to nie byle kogo, bo Jana Sebastiana Bacha Icon_wink2 przynajmniej jeśli mnie pamięć nie myli
saferłel napisał(a):Jeden z lepszych numerów rodzimej sceny 21 wieku.
bezwzględnie


- bear - 22.12.2008 09:16 PM

brak czasu dopadł mnie ostatnio bardzo mocno... To chyba ostatnia odsłona w tym roku
75. U2 "With or without you" http://www.youtube.com/watch?v=Jjge_I6XtjU&feature=related
długo nie rozumiałem, o czym tak naprawdę Bono śpiewa w tej piosence, że jak to tak, "I can't live with or without you", wydawało mi się to wówczas błędem logicznym... Piosenka, choć ograna do bólu, to jednak nie odrzuca mnie tak jak "One". które bardzo chciałbym, by jeszcze kiedyś mnie znów poruszyło, ale na razie wydaje mi się to niestety nierealne.

74. Camel "Sahara" http://www.youtube.com/watch?v=P2SIMZqUW90
Mam ogromną słabość do utworów instrumentalnych, a jeszcze większą do wielbłądziej muzyki. Obie te moje słabości w tym zestawieniu uwidocznią się jeszcze parokrotnie. Gdybym musiał ułożyć listę dziesięciu najważniejszych zespołów mojego życia, Camel byłby w niej na pewno.

73. Rainbow "Catch the rainbow" http://www.youtube.com/watch?v=PKH8WzyIBq8&feature=related
Zanim Ritchie Blackmore założył zespół Blackmore's Night, pograł jeszcze hard-rocka z grupą Rainbow. Nagrywali płyty lepsze i gorsze, a ten utwór jest dla mnie ich zdecydowanie najlwybitniejszym nagraniem.

72. The Beatles "Strawberry fields forever"
http://www.youtube.com/watch?v=Ywg-PdeGVL0
Moim pierwszym kontaktem z czwórką z Liverpoolu była niebieska, przegrywana kaseta typu "The best of", własność starszego brata, zawierająca przede wszystkim piosenki w stylu "She loves you" i "Love me do". Ten utwór zapamiętałem najbardziej. Dziś mój numer dwa Beatlesów.

71. Pink Floyd "Time" http://www.youtube.com/watch?v=ntm1YfehK7U
Na muzyce Floydów uczyłem się angielskiego, pamiętam takie małe książeczki z tłumaczeniami kupowane w Empiku, oprócz "Ściany" czy "Ciemnej strony księżyca" także z piosenkami Queen czy Metalliki. Ten tekst ze wszystkich zrobił na mnie w tamtym czasie największe wrażenie.


- ku3a - 23.12.2008 11:43 AM

dla mnie z tej piątki zdecydowanie "With Or Without You", ale o czym tu gadać jak to jest moja dwudziestka wszech czasów! choć i tak z U2 number one jest dla mnie... "One"!


- saferłel - 23.12.2008 12:01 PM

A ja nie znam tylko pozycji 73, reszta mi się bardzo podoba. Fajnie, że ktoś o Camelu pamięta Icon_wink i o to tej jego wersji, która nie wzbudziła takiego aplauzu chyba jak dokonania z lat 70...a to wielki błąd Panów krytyków był ;]

Może ten Marillion to House? Icon_smile2


- Yacy - 23.12.2008 12:09 PM

Z powyższej 5tki tylko Rainbow nie jest dla mnie specjalnie ulubionym utworem...
U2 to ich mój nr 4 tuż, tuż za WIELKĄ TRÓJKĄ, której nic nigdy już nie ruszy!!! Icon_wink2
Camel-topu nie robiłem ale bardzo to lubię!
Time może do topu wszechczasów by nie wszedł ale w topie PF ma miejsce nr 11 a moze już jest w top10...???
A Beatles to dla mnie ich ... Number One!!! Icon_smile2


- bear - 23.12.2008 09:17 PM

Yacy napisał(a):A Beatles to dla mnie ich ... Number One!!!
u mnie tak bylo przez dlugie laty, ale cos ich wyprzedzilo Icon_smile2
saferłel napisał(a):Fajnie, że ktoś o Camelu pamięta
to jedna z kapel mojego zycia. Ciesze sie ze znasz, bo prawde mowiac liczylem sie z tym ze mozesz nie znac, ciagle mnie zaskakujesz Icon_smile2
ku3a napisał(a):choć i tak z U2 number one jest dla mnie... "One"!
ja juz pisalem jaki jest moj obecny stosunek do "One". Ale niewykluczone ze kiedys to sie zmieni i wroci do moich lask Icon_wink2
saferłel napisał(a):Może ten Marillion to House?
nie.., Icon_smile2


- Gary - 23.12.2008 10:21 PM

bear napisał(a):75. U2 "With or without you" http://www.youtube.com/wa...feature=related
długo nie rozumiałem, o czym tak naprawdę Bono śpiewa w tej piosence, że jak to tak, "I can't live with or without you", wydawało mi się to wówczas błędem logicznym... Piosenka, choć ograna do bólu, to jednak nie odrzuca mnie tak jak "One". które bardzo chciałbym, by jeszcze kiedyś mnie znów poruszyło, ale na razie wydaje mi się to niestety nierealne.
To u mnie razem z "One" popłynęło w hierarchii U2 jak i wśród piosenek wszech czasów, choć obie lubię bardzo.
bear napisał(a):71. Pink Floyd "Time"
A to z tej piątki lubię najbardziej, choć to jest mój nr 2 na "ciemnej stronie". Icon_smile2
bear napisał(a):Yacy napisał/a:
A Beatles to dla mnie ich ... Number One!!!
u mnie tak bylo przez dlugie laty, ale cos ich wyprzedzilo Icon_smile2
U mnie nr 5. Icon_smile2


- saferłel - 23.12.2008 10:25 PM

No to może Neverland z Marbles? Więcej utworów nie udało mi się przesłuchać (No jednak trochę czasu mają Icon_biggrin), więc ewentualnie jutro coś postaram się zgadnąć.

Mój tata słucha Camela, więc znam się na nim troszkę. Żadnej płyty w pełni nie znam, ale Rajaz mam całkiem, całkiem opanowane. Na pewno jak najdzie mnie ochota na takie dźwięki to sięgnę po Camel lub Porcupine Tree na początku.


- bear - 25.12.2008 12:53 AM

Gary napisał(a):71. Pink Floyd "Time"
A to z tej piątki lubię najbardziej, choć to jest mój nr 2 na "ciemnej stronie".
hm... ciekawe czy mamy taki sam numer jeden Icon_wink2
saferłel napisał(a):No to może Neverland
też bardzo lubię, ale to nie to. Umówmy się tak - chcesz to strzelaj dalej, ale ja nie będę się już do tego odnosił, jestem kiepskim dyplomatą, gdy będę mówił cały czas że to nie, tamto nie, to gdy w końcu trafisz zacznę się miotać i domyślisz się że to o to chodzi Icon_wink2 dlatego lepiej by było gdybyś po prostu zbierał w głowie typy, a ja Ci powiem kiedy możesz już je ogłosić Icon_smile2


- Gary - 25.12.2008 12:57 AM

bear napisał(a):hm... ciekawe czy mamy taki sam numer jeden Icon_wink2
Mój jest jednocześnie no1 Pink Floyd i nie widziałem go na żadnym oficjalnym zestawieniu typu top wszech czasów, czy to w Polsce, czy to zagranicą. Icon_wink2


- saferłel - 26.12.2008 12:59 AM

bear napisał(a):powiem kiedy możesz już je ogłosić Icon_smile2

Niech tak będzie Icon_wink


- bear - 16.01.2009 01:32 PM

70. Jethro Tull "Aqualung" http://www.youtube.com/watch?v=QqZmtq5LhFo
Tytyłowy utwór, otwierający dla mnie najważniejszą płytę tego zespołu. Pamiętam, że gdy ją odkrywałem w wieku może 15lat, nie mogłem się od niej oderwać. Najbardziej fasynowała mnie budowa tej piosenki, te przejścia, zmiany tempa. Niewiele wtedy jeszcze wiedziałem o rocku progresywnym, robiło to na mnie piorunujące wrażenie.
69. Pink Floyd "Wish you were here" http://www.youtube.com/watch?v=11UUVzlI6hI
Przez kilka lat miałem serdecznie dość tej piosenki. Grana wszędzie, nawet w radiach "z najlepszą muzyką", w pewnym momencie wywoływała u mnie odruchy wymiotne. Ale niedawno znów mnie urzekła, może dlatego że trochę od niej odpocząłem. Na dzień dzisiejszy trudno mi wyobrazić sobie kiedykolwiek moją setkę wszechczasów bez tego utworu.
68. Nick Cave & The Bad Seeds "Into my arms" http://www.youtube.com/watch?v=FG0-cncMpt8
Cave liryczny, taki jakiego lubię najbardziej, ta jego niby drapieżna twarz którą niekiedy odsłaniał jakoś nigdy mi nie pasowała. To był mój pierwszy kontakt z Jego muzyką, pamiętam jak ten utwór był na liście Trójki - to jedno z moich pierwszych wyraźnych muzycznych wspomnień. A Cave najmocniej chwycił mnie pod koniec liceum, i trzyma do dziś. (Uprzedzając pytanie Safarłela - nie po raz ostatni)
67. The Beatles "While my guitar gentle weeps" http://www.youtube.com/watch?v=ieJDbxRH-ck
Utwór, który już zawsze będzie mi się kojarzył ze śmiercią George'a Harrisona, był wówczas bardzo często przypominany. Jest w tej piosence coś, co nie pozwala o niej zapomnieć.
66. King Crimson "In the court of the crimson king" http://www.youtube.com/watch?v=rluXmDp1S4c&feature=related
Tytułowy utwór z dla mnie chyba najważniejszej płyty w dziejach progresywnego rocka. Poznawałem ich gdy byłem już mocno zanurzony we Floydów i żyłem w przeświadczeniu że ważniejszej dla mnie grupy już nie będzie, a dziś Crimsonów jako zespół stawiam jednak na ciut wyższym piedestale. Ciekawe, ile jeszcze takich przetasowań w na pozór niezachwianej hierarchii szykuje mi czas...


- bear - 16.01.2009 01:48 PM

linki zamieszczę później w wolnej chwili, gdy będę miał więcej czasu.


- ku3a - 16.01.2009 01:54 PM

z tej piątki najbardziej lubię "Into My Arms".
"Wish You Were Here" jak na Fłojdów nawet lubiłem, ale ludzie, nie co tydzień!!