THE NAKED AND FAMOUS - HIGHER

Po trzech latach Nowozelandczycy z The Naked and Famous wracają z nowym albumem „Simple Forms”, a promujący to wydawnictwo singiel „Higher” to moja tego tygodniowa nowość. Jest to zupełnie przyzwoita piosenka, która może się podobać, ale trzeba też sobie uczciwie powiedzieć, że sukcesu „Young Blood” z pierwszego albumu zespołu raczej nie powtórzy. Niemniej jednak można wyraźnie zauważyć, że w „Higher” muzycy próbują wrócić do tego, co przyniosło im sukces na pierwszym albumie, czyli mocno synh-popowego brzmienia ocierającego się gdzieniegdzie o bardzo rockową formę, w gruncie rzeczy przypominającą współczesne 30 Seconds to Mars. Ma to jednak swój urok szczególnie linia basu i perkusja, które idealnie eksponują i uwypuklają tutaj wokale Alisy Xayalith.


WHITE LIES - TAKE IT OUT ON ME

Kiedyś ulubieńcy angielskiej prasy, dziś odstawieni jakby na boczny tor, White Lies wracają z nowymi piosenkami oraz nowym albumem „Friends”. Pierwszy singiel „Take It Out On Me” to typowa dla twórczości zespołu kompozycja, z mocnym i charakterystycznym barytonowym wokalem Harry’ego McVeigh’a. Można ich nie lubić i opowiadać o wtórności, oraz kopiowaniu innych (Interpol, Editors), niemniej jednak warto zauważyć, że zespół wypracował swój własny styl i konsekwentnie się go trzyma. Pewne wspływy są oczywiste, ale dzięki tej muzycznej konsekwencji nie trudno odgadnąć słysząc nową piosenka zespołu, że to właśnie White Lies. Najmocniejszym elementem „Take It Out On Me” jest jego mroczna warstwa tekstowa, która kontrastuje z miłym i przyjemnym, lekko skocznym rytmem kompozycji.