+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Muzyka (/forumdisplay.php?fid=9)
+--- Dział: Muzyczne pożegnania (/forumdisplay.php?fid=173)
+--- Wątek: Artyści, którzy powinni już przejść na emeryturę (/showthread.php?tid=315)
- AKT! - 17.08.2010 09:16 PM
Jak dla mnie Sting zawsze był megalomanem i miał obsesję na punkcie siebie samego, od kiedy tylko odniósł większy sukces. Teraz jeszcze mu się pogłębiło i co do tego nie ma wątpliwości, ale mi to nie przeszkadza w odbiorze muzyki, tym bardziej, że niespecjalnie interesuje mnie jego życie pozamuzyczne
Ja jestem wielkim zwolennikiem muzycznych eksperymentów, robienia czegoś nowego (nawet z czegoś starego), zmian. Sting się może skończył w swoim szablonowym adult contemporary, ale poza tym ma się dobrze i nagrywa ciekawe (choć nieszablonowe i stąd budzące kontrowersję dawnych fanów) rzeczy
- Miszon - 18.08.2010 12:07 AM
No ja też lubiłem, jak był nieszablonowy. Ale już mu to przeszło niestety. Bo przecież ogrywanie na nowo starych kawałków nie nazwałbym działaniem nieszablonowym.
- AKT! - 18.08.2010 01:01 AM
Oj nie mówię przecież jedynie o tej ostatniej płycie, a bardziej o dwóch wcześniejszych, które uważam za bardzo udane
- Miszon - 18.08.2010 08:30 AM
Tzn. one są udane. Ale pytanie po co? Tzn. OK - barokowy można uznać jako fajny "skok w bok". Ale 3 z rzędu płyty będące projektami "przy okazji"?
- AKT! - 18.08.2010 02:17 PM
Spytaj Stinga po co. Jak pisałem - jak dla mnie "If on a Winter's Night..." jest najlepszą płytą Stinga i tyle mi wystarczy.
- emigrant - 18.08.2010 05:34 PM
Ja zostałem przy ''Nothing Like The Sun'' choć okres od ''Soul Cages'' do ''Brand New Day'' jest dla mnie także bardzo dobry. W końcu zaliczyłem dwa koncerty Stinga. Ten pierwszy na Gwardii i bodajże w 2000 r. w Spodku. Jako support śpiewała bardzo podniecona możliwością śpiewania przed nim, Anna Maria Jopek. Bardziej mi odpowiadał Sting solo niż z Police. Może to dlatego, że te przeboje Police w pewnym momencie stały się ''zbyt publiczne''.
Tak więc choć trudno mi w to uwierzyć ale czekam, że Pan Żądło nagra jeszcze fajna płytkę. Jeszcze ma czas na emeryturę.
- pabloyd - 18.08.2010 05:44 PM
emigrant napisał(a):Ja zostałem przy ''Nothing Like The Sun''Dla mnie najlepsza płyta Stinga.
emigrant napisał(a):Tak więc choć trudno mi w to uwierzyć ale czekam, że Pan Żądło nagra jeszcze fajna płytkę. Jeszcze ma czas na emeryturę.Też bym chciał żeby nagrał, ale z każdym rokiem jestem coraz bardziej sceptyczny. Obym się mylił
- emigrant - 23.08.2010 11:06 PM
Z całym szacunkiem ale na emeryturę wysłałbym już T Love. Sorki Muniek ale drugiego IV Liceum, Wychowania, Warszawy czy Kinga już nie nagrasz.
Nie chcę się tutaj nikomu narażać ale na
pomostówce przedemerytalnej jest u mnie ...Kult.Od ''Dziewczyny bez zęba...'' już nie zaskakują mnie właściwie niczym.
Już nie ma tego czaru i tej siły przekazu co stare płyty, które łykałem w całości.
- przemek - 23.08.2010 11:41 PM
Nie wiem, czy pojawiło się to wcześniej, ale dla mnie (obok wszechobecnego tu Kombii) kandydat do odstrzału to Wilki. Od czasów "Baśki" równia pochyła.
- emigrant - 23.08.2010 11:49 PM
Dokładnie. Baska odmierzyła im czas ku upadkowi. Nie powinni tego nagrywać.
A o Kombii było ale skoro jest nadal to znaczy, że wielu uważa ich obecną twórczość za obciach
- pabloyd - 23.08.2010 11:54 PM
emigrant napisał(a):Z całym szacunkiem ale na emeryturę wysłałbym już T Love. Sorki Muniek ale drugiego IV Liceum, Wychowania, Warszawy czy Kinga już nie nagrasz.Ojejku ! Ale teraz wsadziłeś kij w mrowisko
Nie chcę się tutaj nikomu narażać ale na
Od ''Dziewczyny bez zęba...'' już nie zaskakują mnie właściwie niczym.
No to ja jako pierwszy.
Nie zgadzam się.
Oba Twoje typy dla mnie są jeszcze na tyle otwartym rozdziałem, że zamykać go po prostu nie sposób. Oczywiście można porównać "obecne" dokonania do lat 80-ych czy wczesnych 90-tych i stwierdzić że jest gorzej. Ale ostatnie płyty Kultu i Muńka na tyle mi się podobają że nawet na pomostówkę bym ich nie wysyłał
A co do "czaru i siły przekazu" ze starych płyt o których piszesz, no cóż to prawda, ale czas płynie, to już nie są młodzi ludzie i my zresztą też
I "nic dwa razy się nie zdarza". Kult nie zrobi ze mną to co zrobił "Do Ani" , Arahją" czy "Hej czy nie wiecie", czy też wieloma innymi, a T.Love choćby wymienionymi przez Ciebie. Czasy się zmieniły. Inna jest muzyka, inna jest techniczna możliwość dotarcia do muzyki, inny jest świat, inni są wykonawcy, "ci" wykonawcy też się starzeją i my się starzejemy. Nie oczekujmy od nich że obecnie też coś takiego mogą stworzyć. Cieszmy się że nagrywają nowe rzeczy (według mnie na bardzo przyzwoitym poziomie), że koncertują (Kult ciągle daje świetne koncerty!) i za to należą im się brawa. Zarówno Kazik jak i Muniek to dla mnie przykłady długowieczności w dobrej muzycznej formie. A że szczyt TOPu Kultu i T.Love się nie zmienia od lat ? Tak to już jest
Nie oczekuje zmian tego stanu rzeczy. Są teraz młodzi wykonawcy, niech oni budują swój TOP od początku. I niech chociaż paru po 25 latach będzie w takiej formie
- emigrant - 24.08.2010 12:05 AM
Masz rację. Jednak kiedyś po ich płyty stałem w długich kolejkach albo ktoś mi załatwił ''spod lady''. Teraz odbieram ich tylko singlowo i ... raczej bez emocji.
Czasy się zmieniły. to fakt. Mam jednak wrażenie, ze nie wkładają za dużo siebie w nowe płyty. Po prostu nagrywają nie wkładając zbyt wiele wysiłku w to co robią.
W Teraz Rocku każda kolejna płyta w recenzji dostaje zawsze tyle samo gwiazdek. Czasem myślę, ze recenzenci robią to z przyzwyczajenia albo przyjażni.
Taki Ciechowski, Janerka czy Waglewski potrafili zaskoczyć.
- pabloyd - 24.08.2010 12:10 AM
emigrant napisał(a):Jednak kiedyś po ich płyty stałem w długich kolejkach albo ktoś mi załatwił ''spod lady''.Teraz co najwyżej "download" może być ślimaczy
A kolejki ? Też pamiętam te czasy, choć sam raczej na giełdach muzycznych buszowałem
- emigrant - 24.08.2010 12:14 AM
Ok. Zostawię to tak - dalej ich lubię i szanuję ale ich nowej muzyki prawie nie słucham.
- AKT! - 24.08.2010 02:12 AM
Tak Muńka bezdyskusyjnie, jeśli nie na emeryturę, to chociaż na urlop!
- pabloyd - 24.08.2010 09:13 AM
emigrant napisał(a):zaliczyłem dwa koncerty Stinga. Ten pierwszy na Gwardii i bodajże w 2000 r. w Spodku. Jako support śpiewała bardzo podniecona możliwością śpiewania przed nim, Anna Maria Jopek.I w tym roku też Jopek będzie przed Stingiem
- AKT! - 24.08.2010 11:07 AM
Ja słyszałem kiedyś, że miał być jakiś duet między nimi, ale to chyba tylko w kwestii marzeń
Chociaż Sting nagrywał już duety chyba ze wszystkimi, więc w sumie co by mu szkodziło
- pabloyd - 24.08.2010 11:14 AM
aaktt napisał(a):Ja słyszałem kiedyś, że miał być jakiś duet między nimi, ale to chyba tylko w kwestii marzeńMoże zaiskrzy tym razem "między nimi" i zaowocuje
Chociaż Sting nagrywał już duety chyba ze wszystkimi, więc w sumie co by mu szkodziło
- mike - 24.08.2010 08:22 PM
Kombii !
- miniu - 25.08.2010 10:40 AM
emigrant napisał(a):Z całym szacunkiem ale na emeryturę wysłałbym już T Love. Sorki Muniek ale drugiego IV Liceum, Wychowania, Warszawy czy Kinga już nie nagrasz.Jedne z moich ulubionych zespołów. Według mnie ostatnia płyta Kultu, jest druga po OKSK. A płyta Muńka jest po prostu świetna. Wysyłanie ich na emeryture jest zupełnie bez sensu. Ja nie mam jednoznacznego typu. Paroletni urlop proponuje Bimberowi...
Nie chcę się tutaj nikomu narażać ale na
Od ''Dziewczyny bez zęba...'' już nie zaskakują mnie właściwie niczym.