Największe forum list przebojów Mycharts.pl
notowanie 243 z dnia 27 lipca 2008 - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4)
+---- Dział: Lista przebojów SNB (/forumdisplay.php?fid=22)
+---- Wątek: notowanie 243 z dnia 27 lipca 2008 (/showthread.php?tid=2351)



notowanie 243 z dnia 27 lipca 2008 - mrsap - 26.07.2008 11:57 PM

Jak duży wpływ na moją listę mają koncerty, w których uczestniczyłem, najlepiej pokazuje aktualne notowanie. Jeszcze nigdy nie zdarzyło się, żeby w pierwszej dziesiątce było aż sześć utworów, które słyszałem nie tylko w wersji studyjnej, ale również na żywo. Gdyby jeszcze udało się zobaczyć w tym roku zespół Coldplay... Ale oni niestety do Polski się nie wybierają, a podczas wrześniowego koncertu w Berlinie, ja będę odpoczywał po egzaminie... W tym tygodniu Coldplay znów ma dwie piosenki w pierwszej piątce (odbywa się to kosztem The Raconteurs, którzy podobny wynik osiągnęli tydzień temu). Jednak tym razem nie mają już numeru jeden na żadnej z list, mimo że jeszcze tydzień temu mieli dwa...
Kto mógł zabrać "Violet Hill" na głównej liście? Wydawałoby się, że tylko "Many Shades Of Black", ale pomimo wyprzedzenia Coldplay, w tym tygodniu jeszcze nie się nie udało... Na przeszkodzie stanął inny wielki zespół, który także ma już dwa utwory w pierwszej dziesiątce i także grał w tym roku na Open'erze. Interpol. Tak, tak, Pionierzy byli w tym tygodniu bezkonkurencyjni i po raz trzeci są na szczycie! Kto by się spodziewał...

Ale Open'er już dawno się skończył i teraz już co po niektóre zespoły, które tam zobaczyłem, nie radzą sobie aż tak dobrze.
W tym tygodniu zaczęła się druga część tegorocznego sezonu koncertowego. Rozpoczął ją w warszawskiej Stodole zespół The Mars Volta. Długo się wahałem, czy chcę iść na ten koncert, aż w końcu pod wpływem impulsu, na dzień przed moim ostatnim wyjazdem w góry, kupiłem bilet. Nie byłem dobrze przygotowany. Ściągnąłem dwie pierwsze płyty zespołu dopiero na dzień przed koncertem. Jeszcze przed przesłuchaniem płyty "De-Loused In The Comatorium" wpadły mi w ucho dwa kawałki z tego albumu - "Intertiatic ESP" i, przede wszystkim znany mi już wcześniej z... zestawu do głosowania LP3 "Televators". Niestety, a może i dla mnie - na szczęście, na koncercie zespół nie zagrał absolutnie nic z pierwszej płyty. Z drugiej zagrali tylko dwa utwory, w tym kultowy "The Widow".
Więcej o koncercie napiszę na blogu, teraz postaram się skupić na tym, co dla listy jest najbardziej istotne.
Dwa kawałki z ostatniej płyty podskoczyły w zeszłym tygodniu i w tym tygodniu miały zaatakować odpowiednio: pierwszą i drugą dziesiątkę. Co z tego wyszło?
"Goliath" w niesamowity sposób otworzył wczorajszy koncert. Wykonany został w dodatku w nietypowej, dwudziestominutowej wersji, z improwizacjami i solówkami...
I co? Efekt był taki, że udało się w prawdzie wejść do pierwszej dziesiątki po piętnastu tygodniach tułaczki po liście, ale tylko na miejsce dziesiąte. Czemu? Przede wszystkim wersja koncertowa różniła się diametralnie od tej studyjnej (wokal był bardzo słabo słyszalny). To był dopiero początek koncertu. Najlepsze jeszcze miało nadejść...
Przedsmakiem tego najlepszego był znakomicie wykonany "Ouroborous". Trudno zatem się dziwić, że tak mocno podskakuje w tym tygodniu. Stać go prawdopodobnie na więcej niż "Goliatha".

Ten koncert był zapowiedzią pewnego rodzaju reakcji na Open'era, która pewnie powinna nadejść już w tym tygodniu, ale... jakoś jeszcze nie nadeszła. Może coś ruszy się po jutrzejszym koncercie Apocalyptiki. Jako że jest on zupełnie darmowy, a ja ciągle szukam sposobów, żeby wyrwać się z tej wakacyjnej nudy, to również na tym koncercie mnie nie zabraknie. Tuż za listą czeka już kilka cięższych utworów, które być może już w przyszłym tygodniu dostaną szansę wejścia na listę...
A w tym tygodniu nowości są dosyć nietypowe. Debiutuje wreszcie Amy Macdonald z wybranym przeze mnie utworem "Run". Debiutuje także nowy The Verve, który zupełnie niespodziewanie zaczął mi się podobać. I przede wszystkim debiutuje wybrany przeze mnie (choć nie obyło się tutaj bez sugestii z innych list) utwór z najnowszej płyty Sigur Ros. Płyty, która może nieźle namieszać na liście płyt. Jest już w pierwszej piątce.
Warto jeszcze wspomnieć o powrocie Editorsów z coverem The Cure, moim zdaniem znakomitym! Może za drugim razem uda się dokonać tego, co nie udało się za pierwszym. Wtedy na przeszkodzie stanął singiel "Bones", który już nieco spuszcza z tonu.


01 . 02 . 08 . PIONEER TO THE FALLS - Interpol 1 (3)
02 . 04 . 04 . MANY SHADES OF BLACK - The Raconteurs 2 S
03 . 01 . 12 . VIOLET HILL - Coldplay 1 (3) S
04 . 07 . 09 . WATERCOLOR - Loaded Moses 1 (1)
05 . 06 . 10 . VIVA LA VIDA - Coldplay 1 (1) S
06 . 08 . 12 . DO YOU REALY LIKE… - Unjust 3
07 . 03 . 10 . YOU DON'T UNDERSTAND ME - The Raconteurs 3
08 . 05 . 06 . BONES - Editors 3 S
09 . 11 . 04 . REST MY CHEMISTRY - Interpol 9 S
10 . 13 . 16 . GOLIATH - The Mars Volta 10

11 . 12 . 07 . DOWN IS THE NEW UP - Radiohead 11
12 . 09 . 11 . ACTIONS AND MOTIVES - 10 Years 3
13 . 26 . 07 . OUROBOROUS - The Mars Volta 13
14 . 10 . 16 . LOSING THE GROUND - Colourslide 1 (2)
15 . 20 . 05 . BELIEVE - Staind 15 S
16 . 19 . 07 . THE ONLY ONE - The Cure 16 S
17 . 14 . 06 . CZARNE KOWBOJE - Lao Che 14 S
18 . 16 . 14 . TERROROMANS - Muchy 9
19 . 32 . 04 . THE AGE OF THE UNDERSTATEMENT - The Last Shadow Puppets 19 S
20 . 17 . 05 . GROUNDS FOR DIVORCE - Elbow 17 S

21 . 15 . 21 . HEARTS A MESS - Gotye 2 S
22 . 27 . 03 . CHŁOPACY - Lao Che 22
23 . 24 . 04 . BUY 4 TAKE ONE FREE - Everything Is Made In China 20
24 . 41 . 03 . SOCIETY - Eddie Vedder 24 S
25 . 18 . 13 . COMING HOME - Alter Bridge 8
26 . 21 . 04 . WARSZAWA - Rotofobia 15
27 . 22 . 09 . PORCELAIN HEART - Opeth 21
28 . 30 . 05 . SUMMERS LOST - Hurt 28
29 . 44 . 02 . 42 - Coldplay 29
30 . 29 . 20 . ANESTHETIZE - Porcupine Tree 5

31 . 23 . 06 . THIS IS AN EMERGENCY - The Pigeon Detectives 23 S
32 . 28 . 11 . PARACHUTE - Moving Atlas 16
33 . 25 . 19 . DEAR GOD - Avenged Sevenfold 1 (2) S
34 . 35 . 04 . ZAPACH WRZĄTKU - Muchy 34
35 . 40 . 02 . AUDIENCE WITH THE POPE - Elbow 35
36 . 36 . 08 . SHADOWPLAY - The Killers 32 S
37 . 48 . 02 . STRENGTH IN NUMBERS - The Music 37 S
38 . 31 . 06 . SYMPATHY - Billy Talent 18
39 . 49 . 03 . WALK ASIDE - Renton 39 S
40 . 37 . 16 . HYDROPIEKŁOWSTĄPIENIE - Lao Che 7 S

41 . NN . 01 . INNI MER SYNGUR VITLEYSINGUR - Sigur Ros 41
42 . 47 . 06 . LEMA PAMIĘCI KOSMICZNY POGRZEB - Homo Twist 41
43 . 33 . 16 . A MY NIE CHCEMY UCIEKAĆ STĄD - Strachy na Lachy 6
44 . 39 . 23 . THANK YOU FOR LISTENING - Hurt 1 (4)
45 . PP . 02 . LULLABY - Editors 45
46 . NN . 01 . LOVE IS NOISE - The Verve 46 S
47 . 34 . 15 . INSIDE THE FIRE - Disturbed 5 S
48 . 50 . 07 . I SHOULD HAVE TOLD YOU - Fuel 37
49 . 43 . 07 . BROKEN HEARTED SOUL - Ra 31 S
50 . NN . 01 . RUN - Amy Macdonald 50

Lista płyt

01 . PP . 11 . THE BEDLAM IN GOLIATH - The Mars Volta [2008]
02 . 01 . 08 . VIVA LA VIDA OR DEATH AND ALL HIS FRIENDS - Coldplay [2008]
03 . 02 . 10 . CONSOLERS OF THE LONELY - The Raconteurs [2008]
04 . 03 . 05 . THE SELDOM SEEN KID - Elbow [2008]
05 . 08 . 03 . MED SUD I EYRUM VID SPILUM ENDALAUST - Sigur Ros [2008]
06 . 04 . 10 . GOSPEL - Lao Che [2008]
07 . NN . 01 . STRENGTH IN NUMBERS - The Music [2008]
08 . 07 . 12 . OUR LOVE TO ADMIRE - Interpol [2007]
09 . 09 . 19 . IN RAINBOWS - Radiohead [2007]
10 . 06 . 04 . 4 - Everything Is Made In China [2007]



- saferłel - 27.07.2008 11:18 PM

Praktycznie wszystkie z mocno-niebieskich przedstawicieli listy bardzo mnie cieszą. Wysokie skoki ulubieńców zawsze uśmiech na twarzy budzą Icon_smile Masz wyśmienitą trójkę, po raz kolejny, a za jej plecami jeden z kilku nieznanych mi utworów...Kolejny Interpol już w 10. Suma pkt u ciebie tego bandu jest już chyba lepsza niż u mnie, w każdym razie Rest i u mnie się pnie nadal. Znakomite nowości! Powraca też Kjurowe Editors Icon_biggrin
Ciekawe czy chociażby w poczekalni trzymasz Goldfrapp i ich ulubiony utwór, z tego co pamiętam to Cologne Herrone Houdini Icon_biggrin
Bardzo dobra lista płyt, choć akurat Mars nie jest akurat jej najjaśniejszym punktem. Made In China nie znam jeszcze, mam od ciebie, ciągle, na dysku spoczywa. Wezmę na urlop i poznam na bank!


- p.u.r.h. - 28.07.2008 09:53 PM

Bardzo podobają mi się ruchy pokoncertowe Icon_smile2 Ja tak jak zwykle nie poszedłem i tak jak zwykle żałuję Icon_razz
Najwyższa nowość chyba mi się podoba ale nie mam pewności bo mam pewne problemy z rozróżnieniem ich numerów Icon_wink2
Mojemu liderowi jak widzę już się znudziło dobijanie do Top20... Ciekawe jak sobie poradzi mój najprawdopodobniej przyszły lider, na razie idzie mu średnio Icon_wink2
OK, starczy tego zrzędzenia Icon_smile2


- mrsap - 30.07.2008 02:15 AM

saferłel napisał(a):Ciekawe czy chociażby w poczekalni trzymasz Goldfrapp i ich ulubiony utwór, z tego co pamiętam to Cologne Herrone Houdini Icon_biggrin
Zależy w jak szeroko pojętej poczekalni Icon_mrgreen

p.u.r.h. napisał(a):Bardzo podobają mi się ruchy pokoncertowe
Te pozakoncertowe z tego tygodnia też będą ci się podobać Icon_razz

p.u.r.h. napisał(a):Mojemu liderowi jak widzę już się znudziło dobijanie do Top20...
Nie prawda, oni się po prostu szykują do imponującego skoku Icon_wink2

Icon_exclaim A na moim blogu pojawiła się relacja z zeszłotygofniowych koncertów Icon_exclaim