LADYHAWKE -BLACK, WHITE & BLUE

Ledyhawke wraca! Nie mogę powiedzieć, że nie czekałem, bo prawda jest taka, że od dłuższego czasu sprawdzałem wieści jakie dochodziły z Nowej Zelandii. Nie może też powiedzieć, że absolutnie nie bałem się o te nowe nagrania Ladyhawke, bo poziom wyznaczony na debiucie był bardzo wysoki. Wiadomo, że dzisiaj jest już trochę inny czas, że przecież nie wszystko musi być takie samo nagrane z taką samą konwencją w łączeniu elektroniki i innych patentów, ale jednak jakiś tam rozsądek powinien zostać zachowany, aby było wiadomo, że to na pewno jest nowa płyta Ladyhawke! Dlatego słuchając pierwszy raz tego nowego nagrania trochę mnie przymurowało, bo wychodzi na to, że teraz to będzie tak ogólnie bardziej szorstko zarówno muzycznie oraz realizacyjnie. Niemniej jednak drugi warunek został spełniony ta piosenka na pewno jest odpowiednio przebojowa i na pewno nie zaniża poziomu do jakiego Pani Brown mnie przyzwyczaiła. W innej aranżacji „Black, White & Blue” na bank mogła by się zmieścić na debiucie. Teraz nie pozostaje nic innego jak tylko spokojnie czekać na cały nowy album „Anxiety”, który będzie miał premierę w marcu.
Tak na marginesie dodam, że byłoby cudownie zobaczyć Ladyhawke w Polsce! Może w tym roku się uda? Kto wie? W tamtym roku mogłem tylko poważyć o The Stroke, a jednak przyjechali i zagrali od tak najlepszy koncert na całym Openerze!

IZA LACH - CHOCIAŻ RAZ

Niesamowicie spodobała mi się płyta „Krzyk” Izy Lach. „Nic Więcej” dzisiaj na podium, a „Chociaż Raz” debiutuje na trzydziestym! Teledysk do tego utworu nie do końca mnie przekonuje, bo chyba można było z tego pomysłu wycisnąć jeszcze więcej, a na dodatek inaczej sobie ten obrazek wyobrażałem. No nie ważne. Przecież najważniejsza w tym wypadku jest muzyka, a tutaj mamy do czynienia z chyba najbardziej przebojową i taką klubową piosenką na całym albumie. Szkoda, że pomimo dużego wysiłku samej Izy nie jest się ona w stanie przebić w mediach. Coś tam czasem ktoś o niej napisze, ale tak naprawdę tylko radio się liczy, a Trójka nie gra. Szkoda, bo u Ani Gacek czy Karoliny Kozak można było usłyszeć, a nawet dowiedzieć się jakie ciastka Iza piecze. Jeżeli dobrze pamiętam, a raczej pamięć mam dobrą.