+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Gry i zabawy (/forumdisplay.php?fid=151)
+--- Dział: 31 Day Song Challenge (/forumdisplay.php?fid=142)
+--- Wątek: dzień 81 - Piosenka z miesiącem w tytule (/showthread.php?tid=14116)
Strony: 1 2
dzień 81 - Piosenka z miesiącem w tytule - thestranglers - 20.01.2012 11:05 PM
Zawsze jest dobra okazja na fragment "Colour of Spring"...
RE: dzień 81 - Piosenka z miesiącem w tytule - Szymek79 - 20.01.2012 11:21 PM
RE: dzień 81 - Piosenka z miesiącem w tytule - saferłel - 20.01.2012 11:31 PM
Chyba coś pomyliłem z kolejnością, ale miło było wrócić do tego nagrania
RE: dzień 81 - Piosenka z miesiącem w tytule - AKT! - 20.01.2012 11:48 PM
Też lubiłem ten numer
Nigdy nie słuchałem o czym był, ale to dla mnie czysta radość w postaci piosenki.
RE: dzień 81 - Piosenka z miesiącem w tytule - saferłel - 21.01.2012 12:01 AM
No proszę
Nasza sympatia dowodzi, że to nie był ot taki sobie, jeden z wielu popowych kawałków ''tamtej wiosny''. On jest strasznie naturalny, co ma dla mnie niebagatelne znaczenie. Żadnej siłowni, żadnego sztucznego naprężania muskułów/cycków, tylko płynność i harmonia. Rzadko zdarzają się takie piosenki w tym segmencie. I przy okazji to zabawny kawałek: ''Even en angel can end up faling, don't you cry, because you're crawling...'' 
RE: dzień 81 - Piosenka z miesiącem w tytule - emigrant - 21.01.2012 01:00 AM
Jeden z piękniejszych ich kawałków
RE: dzień 81 - Piosenka z miesiącem w tytule - dziobaseczek - 21.01.2012 09:41 AM
saferłel napisał(a):On jest strasznie naturalnynie podzielam tego entuzjazmu i zachwytu. Dla mnie to jakiś straszny koszmar. Wybaczcie, ale nie musiałem to z siebie wyrzucić. Na odtrucie sobie musiałem puścić
RE: dzień 81 - Piosenka z miesiącem w tytule - thestranglers - 21.01.2012 10:59 AM
Safer, żeś przypomniał mi tego Septembera
Nie pamiętasz jak Zetki i inne ustrojstwa karmiły nas tym pasztetem? No proszę Cię, to już wolę trzy razy dziennie słuchać w trójce Gotye.
RE: dzień 81 - Piosenka z miesiącem w tytule - saferłel - 21.01.2012 11:17 AM
Pamiętam
Ale ja na szczęście nie słucham tych radiostacji, chociaż kiedyś zdarzało mi się to częściej. To mój problem, że go tam puszczali? W czym jest słabszy od nudnego i snującego się jak ślimak ''April 5th''? dziobaseczek napisał(a):nie podzielam tego entuzjazmu i zachwytu. Dla mnie to jakiś straszny koszmar.A co w nim jest takiego koszmarnego? Jest to co najmniej kawałek obojętny, bo nie widzę w nim żadnych elementów, które mogłyby drażnić.
RE: dzień 81 - Piosenka z miesiącem w tytule - thestranglers - 21.01.2012 11:29 AM
Hmm, nie będę wdawał się w dyskusję TALK TALK vs. SEPTEMBER
A sprawdzimy co czujesz naprawdę do "April 5th" przy okazji Topłyty, ok? Na zgodę obiecuję że zliczę te czterdzieści głosów...
RE: dzień 81 - Piosenka z miesiącem w tytule - dziobaseczek - 21.01.2012 11:32 AM
saferłel napisał(a):bo nie widzę w nim żadnych elementów, które mogłyby drażnić.nie wiem, mi się nie podoba strasznie, jest plastykowy, nijaki, trący RMFem na kilometr, tandetny, taka słodka kupa. Błeee. Wybacz - to oczywiście moja opinia, bo on może się podobać.
RE: dzień 81 - Piosenka z miesiącem w tytule - saferłel - 21.01.2012 11:40 AM
thestranglers napisał(a):Hmm, nie będę wdawał się w dyskusję TALK TALK vs. SEPTEMBER Icon_smile A sprawdzimy co czujesz naprawdę do "April 5th" przy okazji Topłyty, ok? Na zgodę obiecuję że zliczę te czterdzieści głosów...To było prowokacyjne pytanie, ponieważ Talk Talk uznaję za najlepszy zespół lat 80. i w ogóle ekipę z absolutnej czołówki wszech czasów
''April 5th'' to żaden wyjątek dziobaseczek napisał(a):nie wiem, mi się nie podoba strasznie, jest plastykowy, nijaki, trący RMFem na kilometr, tandetny, taka słodka kupa.No to różnimy się znacznie, skoro przeciwstawiasz swój plastyk mojej naturalności. Ciekawe. Ja myślę, że wiele uznanych zespołów miało gorsze kawałki, które być może lubimy obaj, no ale nie jest to jakiś argument, tak tylko zauważam...
RE: dzień 81 - Piosenka z miesiącem w tytule - thestranglers - 21.01.2012 11:49 AM
saferłel napisał(a):To było prowokacyjne pytanie, ponieważ Talk Talk uznaję za najlepszy zespół lat 80. i w ogóle ekipę z absolutnej czołówki wszech czasówWidzisz, wyczułem Cię
Czemu tylko w Topłycie stare płyty nie mają takiego wzięcia? 
Co tam, i tak postanowiłem przypominać po kolei longplaye z każdej dekady (do lat 70.) i w tym postanowieniu zawalę ten dział moimi propozycjami!
RE: dzień 81 - Piosenka z miesiącem w tytule - saferłel - 21.01.2012 12:00 PM
Topłyta upadła (znów). Na moją ostatnią propozycję też nikt nie głosował. Ja może byłbym bardziej aktywny, ale obecnie nie mam na to czasu. Jakoś muszę dzielić czas na listę i płyty aktualne.
RE: dzień 81 - Piosenka z miesiącem w tytule - Tomekk - 21.01.2012 08:15 PM
chyba najwięcej utworów jest o wrześniu...
RE: dzień 81 - Piosenka z miesiącem w tytule - saferłel - 21.01.2012 08:30 PM
Podobno to taki ukryty klasyk, którego ja kiedyś omijałem, słuchając ich najlepszej płyty. Jednak dzisiaj uważam, że stanowi jej najważniejszy fragment. O październiku, o Rosji, o bolszewikach i w końcu o rewolucji. Na jazzie się nie znam, ale mam wrażenie, że to taki PSB-owy jazz.
RE: dzień 81 - Piosenka z miesiącem w tytule - emigrant - 21.01.2012 11:18 PM
Ze znakomitej płyty
RE: dzień 81 - Piosenka z miesiącem w tytule - AKT! - 22.01.2012 02:08 AM
Ja tylko czekam kto wrzuci "November Rain" Icon_mrgreen
Poza tym mi się przypomina tylko "April Come She Will" Simona & Garfunkela, ale nie wiem czy chcę się tym dzielić w tym temacie
Dyskusja o September baaaardzo mnie rozbawiła swoją nieuniknioną sztampowością. "Przecież grał to RMF! Aaaa! To musi być gówno!" Jakby co najmniej atakował ludzkość jakiś niebezpieczny wirus, a to tylko niegroźny mainstreamowy pop, w dodatku bardzo smakowicie podany i nieprzyzwoicie przebojowy
RE: dzień 81 - Piosenka z miesiącem w tytule - thestranglers - 22.01.2012 06:10 PM
Promocję zaprzyjaźnionej stacji radiowej zakończmy może tak - gdyby powstała w latach 70. chcąc nie chcąc grałaby ten utwór:
RE: dzień 81 - Piosenka z miesiącem w tytule - stavanger - 22.01.2012 09:33 PM
Chociaż raz po polsku.