DLP - Notowanie 264 (24.12.11) - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Zamrażarka (/forumdisplay.php?fid=13) +---- Dział: Domowa Lista Przebojów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Wątek: DLP - Notowanie 264 (24.12.11) (/showthread.php?tid=13812) |
DLP - Notowanie 264 (24.12.11) - saferłel - 23.12.2011 07:43 PM W ramach forumowych uścisków i pocałunków, pragnę życzyć Wam przede wszystkim zachowania spokoju ducha, umysłu i ciała. Nie musimy przejmować się krępującym ''wesołych świąt'' od wiecznie robiącej przerwę na papierosa kasjerki ze znanego dyskontu, nieświadomego naszego istnienia sąsiada zza ściany, opryskliwej pani w pocztowym okienku czy okładających nas co weekend kiboli z sąsiedniej dzielnicy - może po prostu nie podnośmy sobie nawzajem ciśnienia i dbajmy o to dużo bardziej niż o eleganckie przyozdabianie kartek do nigdy niewidzianego w życiu kuzyna od strony matki dziadka. Zgoda buduje i takie tam...Pozdrawiam i Wesołych Świąt Dzisiaj krótko i na temat....bo już myślami jestem na wsi (wizyta krótka jak przelotne opady śniegu w Dąbrowie, ale nastraja mnie niezwykle pozytywnie). Tennis - Deep In The Woods - Moja tegoroczna pseudo-świąteczna propozycja podszyta nutką indie-popowej makabry The Big Pink - Hit The Ground (Superman) - Oto powrót najbardziej komercyjnej kapeli z obozu 4AD, której napędowy singiel ''Stay Gold'' przeszedł przez forum niemal bez echa. Tym razem jest mocny refren, dobrze dopasowany sampel od Laurie Anderson i tak bardzo pożądane ''wewnętrzne iskrzenie''. Blouse - Time Travel - Ile piosenek napisanych w hołdzie ''A Forest'' z repertuaru The Cure przewinęło się przez DLP od dnia jej powstania? Chyba straciłem już rachubę. Do pokaźnych archiwów dokładam dziś kolejną propozycję, transowy i przeszywający ''Time Travel'' od amerykanów z Blouse. Metronomy & Roxanne Clifford - Everything Goes My Way - Uwierzyłem w nowy, minimalistycznie piękny album Metronomy i jestem z siebie dumny. Na dowód skruchy postuję singiel ''Everything Goes My Way'' z gościnnym udziałem wokalistki szkockiego Veronica Falls. To najnowsza oficjalna wizytówka ''The English Riviera''. Air & Victoria Legrand - Seven Stars - Z drobną pomocą wokalistki cenionego u mnie Beach House, grupa Air rozpoczyna swoją podróż na księżyc. Siedem gwiazd świeci jasno na niebie. Tak jasno nie świeciły od dawna. Air wraca do komponowania naprawdę dobrej, międzygalaktycznej muzyki. AP. PP. LT. 01. 01. 03. Guillemots - Dancing In The Devil's Shoes 02. 09. 05. The Vaccines - A Lack Of Understanding 03. 08. 02. Radiohead - The Daily Mail 04. 10. 03. Tindersticks - Medicine 05. 02. 07. Wild Beasts - Reach A Bit Further 06. 05. 05. Wilco - Born Alone 07. 03. 05. Wild Beasts - Bed Of Nails 08. 17. 03. Goldfrapp - Yellow Halo 09. 29. 10. Florence & The Machine - Breaking Down 10. 22. 02. Sleigh Bells - Born To Lose 11. 07. 04. John Maus - Cop Killer 12. 04. 05. Little Boots - Shake 13. 27. 03. Duran Duran - Mediterranea 14. 16. 04. The Pipettes - Boo Shuffle 15. 35. 10. Arctic Monkeys - Suck It And See 16. 06. 05. Nicola Roberts - Lucky Day 17. 14. 06. Brett Anderson - Crash About To Happen 18. 11. 10. Florence & The Machine - What The Water Gave Me 19. 13. 08. The Antlers - I Don't Want Love 20. NE. 01. Tennis - Deep In The Woods 21. 24. 04. Spector - Grey Shirt & Tie 22. 25. 05. Cave Birds - Some Lighting Thrill 23. 28. 04. Junior Boys - You'll Improve Me 24. 12. 08. Fleet Foxes - Lorelai 25. 19. 06. Danger Mouse & Daniele Luppi & Norah Jones - Black 26. 26. 02. Okkervil River - Piratess 27. 15. 06. Real Estate - It's Real 28. 20. 07. Kobiety - We Are The Mutants 29. 18. 04. Customs - Harlequins 30. NE. 01. The Big Pink - Hit The Ground (Superman) 31. 31. 08. Masquer - Stark Naked 32. 23. 16. Dum Dum Girls - Bedroom Eyes 33. 21. 09. The Patience - Moving Through The Echoes 34. 32. 08. Det Vackra Livet - Viljan 35. 38. 02. The Diogenes Club - I Know You'll Bring Us Back 36. 37. 02. Patrick Wolf - Together 37. 30. 06. Elbow - Lippy Kids 38. 33. 03. The Good Natured - Video Voyeur 39. NE. 01. Blouse - Time Travel 40. 40. 04. Dum Dum Girls - Always Looking 41. 36. 09. Guided By Voices - The Unsinkable Fats Domino 42. NE. 01. Metronomy & Roxanne Clifford - Everything Goes My Way 43. NE. 01. Air & Victoria Legrand - Seven Stars 44. 34. 12. Puscifer - Man Overboard 45. 44. 14. St. Vincent - Cruel 46. 46. 13. Born Blonde - Radio Bliss 47. 42. 10. Future Of The Left - Polymers Are Forever 48. 48. 09. Atlas Sound - Lightworks 49. 43. 08. We Humans - One In A Million 50. 45. 16. Warpaint - Billie Holiday 51. 39. 11. Kate Bush & Andy Fairweather Low - Wild Man 52. 56. 12. S.C.U.M. - Whitechapel 53. 58. 19. PJ Harvey - Let England Shake 54. 41. 07. The Roots & Big K.R.I.T. - Make My 55. 47. 07. The Great Book Of John - Brown Frown 56. 49. 03. Wolfette - Trophy Girl 57. 50. 16. Wilco - I Might 58. 70. 15. dEUS - Ghosts 59. 53. 12. Asobi Seksu - Never Understand 60. 51. 11. Radiohead - Little By Little 61. 66. 17. Noel Gallagher's High Flying Birds - If I Had A Gun 62. 63. 11. Lana Del Rey - Video Games 63. 54. 11. Feist - The Bad In Each Other 64. 55. 15. Manic Street Preachers - This Is The Day 65. 52. 06. Deep Sea Arcade - Girls 66. 57. 15. Warpaint - Warpaint 67. 59. 19. The Kills - Heart Is A Beating Drum 68. 61. 16. SPC ECO - Big Fat World 69. 60. 21. Duran Duran - Too Bad You're So Beautiful 70. 62. 07. Ringo Deathstarr - Other Things Z listy wypadły: z 64 - Warpaint - Undertow - po 19 tyg. (max: 3) z 65 - Noel Gallagher's High Flying Birds - The Death Of You And Me (max: 4) z 67 - Destroyer - Poor In Love - po 19 tyg. (max: 17) z 68 - Brett Anderson - Brittle Heart - po 17 tyg. (max: 5) z 69 - British Sea Power - Georgie Ray - po 21 tyg. (max: 2) RE: DLP - Notowanie 264 (24.12.11) - prz_rulez - 23.12.2011 08:18 PM No proszę, wszystko odgadłem. Nicola w drugiej dziesiątce, Kobiety pod koniec trzeciej, a Lana w siódmej. Reszty nie komentuję, bo wystarczy już forumowych sensacji. RE: DLP - Notowanie 264 (24.12.11) - dziobaseczek - 23.12.2011 08:35 PM Mniam, jakie nowości. Blouse, The Big Pink , Tennis, Metronomy. W ogóle cały Twój zestaw jest prawie pozbawiony słabych punktów, może poza Goldfrapp, na których mam alergię Czekam na Twoje typu na top 5 dziobaseczka 2011 i Twoje podsumowanie DLP-2011. RE: DLP - Notowanie 264 (24.12.11) - thestranglers - 23.12.2011 09:43 PM saferłel napisał(a):02. 09. 05. The Vaccines - A Lack Of UnderstandingWOW. Czy to w takim razie ich największy przebój u Ciebie? saferłel napisał(a):42. NE. 01. Metronomy & Roxanne Clifford - Everything Goes My WayBardzo ładna nowość. U mnie zaszli aż na piąte. RE: DLP - Notowanie 264 (24.12.11) - saferłel - 23.12.2011 09:58 PM prz_rulez napisał(a):Reszty nie komentuję, bo wystarczy już forumowych sensacji.Jak chcesz. Każdy, nawet krytyczny komentarz, jest dobry, o ile nie jest to gadanie w stylu z dyskusji u Michała dziobaseczek napisał(a):Goldfrapp, na których mam alergię Icon_smileTo mnie bardzo boli, ale w sumie nie mógłbym Ci nie wybaczyć thestranglers napisał(a):WOW. Czy to w takim razie ich największy przebój u Ciebie?Patrząc na pozycje - tak. Ale ja nie mierzę współczynnika przebojowości przez miejsca na liście, więc jeszcze wszystko przed nimi EDIT: Wiem, dziobas, że podsumowanie czeka. Ale muszę znaleźć chwilę czasu, by na spokojnie je przejrzeć, pomyśleć i wstawić głosy RE: DLP - Notowanie 264 (24.12.11) - AKT! - 25.12.2011 03:16 PM Nareszcie Metronomy! Szkoda, że nadal kontestujesz "The Bay". Co jak co, ale ta płyta i ta piosenka moim zdaniem od początku winny przypaść Ci do gustu i nadal jestem zszokowany, że tak się nie stało "Everything" jest solidne, ale jakoś u mnie przepadło i teraz walczy "Corinne", które jestem pewien trafi niedługo do czterdziestki Guillemots na święta? Kto by przypuszczał, że jeszcze wyskrobiesz z tej płyty numer jeden, ale ja sam często wracam po czasie do płyt ulubieńców i takie rzeczy i u mnie mają miejsce (jak choćby ostatni Sufjan, który wygenerował aż trzy numery jeden, w tym ostatni po niemal roku od premiery). Nowe Sleigh Bells takie dobre? Muszę posłuchać w takim razie. Poprzednie robiły wrażenie na początku, a potem czar prysł i zostało takie nie wiadomo co. Ostatnio nawet słuchałem tej płyty i uważam, że jest zupełnie bezbarwna. Maus już poza dziesiątką? Ostatnio bieg rzeczy na DLP coraz szybszy. Piosenki ledwie wchodzą, już trafiają na szczyty i zaraz prędko spadają. Szkoda. Ale i u mnie przyspieszyło ostatnio. Za dużo zacnej muzyki nas otacza, żeby trwać ciągle przy tych samych numerach - rozumiem to. "Stay Gold" było chybione. Nowy singiel mocniejszy? Skoro się pojawił, to najpewniej. Rzucę uchem, ale w sumie już postawiłem na nich kreskę po poprzedniej piosence. "Together" ledwie ruszyło, a tyle było miłych słów i płyta na 3.5 ( )! Lana już na wylocie, ale jeśli tylko zechcesz, to masz w czym wybierać, bo poza "Born to Die" są dwa nowe promocyjne single Tiger faktycznie brzmi dość świątecznie, ale musiałbym zobaczyć tekst, bo teledysk faktycznie lekko makabryczny, a jakoś nie mogłem dokładnie wysłyszeć wszystkiego. Ale fajna piosenka, wrzucam na playlistę RE: DLP - Notowanie 264 (24.12.11) - saferłel - 25.12.2011 03:27 PM aaktt napisał(a):Szkoda, że nadal kontestujesz "The Bay"Skąd wyciągnąłeś taki wniosek? Jest błędny. aaktt napisał(a):nadal jestem zszokowany, że tak się nie stało Icon_smileAle stało się aaktt napisał(a):"Corinne", które jestem pewien trafi niedługo do czterdziestki Icon_smileDla mnie od początku był to najsłabszy numer na płycie, ale i tak nawet sporo zyskał ostatnio aaktt napisał(a):Maus już poza dziesiątką? Ostatnio bieg rzeczy na DLP coraz szybszy. Piosenki ledwie wchodzą, już trafiają na szczyty i zaraz prędko spadają.W sumie też nie jestem przyzwyczajony do tej sytuacji, ale nie przesadzajmy. To na pewno się wyrówna w swoim czasie aaktt napisał(a):"Together" ledwie ruszyło, a tyle było miłych słów i płyta na 3.5 ( Icon_eek )!Ja generalnie w samych miłych słowach wyrażam się o swoich nowościach. Płyta dobra, nie ma jej jednak w top 50 roku. Poza tym powtórzę po raz setny, że moje promowanie piosenek nie ma nic wspólnego z ich późniejszym statusem na liście. Opis mi nie jest do niczego potrzebny, to tylko sugestia dla Was. To, że ''Together'' wypadnie za 3 tyg. nie znaczy, że jest złe i że nie należy go posłuchać, a ja zmieniłem co do niego zdanie. aaktt napisał(a):dwa nowe promocyjne single Icon_smile''Born to Die'' tu nigdy nie zajrzy. ''Off'' może...ale też wątpliwe. A jeszcze nowszego nie znam. aaktt napisał(a):Tiger faktycznie brzmi dość świątecznie,To dobrze. Mi też brzmi świątecznie pod względem muzycznym prz się z tym kompletnie nie zgadza, ale w sumie on ostatnio tak mi zaszedł za skórę, taki się kłótliwy zrobił, że szkoda gadać RE: DLP - Notowanie 264 (24.12.11) - prz_rulez - 25.12.2011 03:52 PM Safrze, ja się taki nie zrobiłem, ja taki jestem Wiesz, normalnie afera goni aferę - to moja specjalność. RE: DLP - Notowanie 264 (24.12.11) - saferłel - 25.12.2011 03:53 PM Jesteś gorszy ode mnie RE: DLP - Notowanie 264 (24.12.11) - prz_rulez - 25.12.2011 04:02 PM Oczywiście! Pokonać swój wzór - to jest dopiero sukces! RE: DLP - Notowanie 264 (24.12.11) - AKT! - 26.12.2011 12:38 AM (25.12.2011 03:27 PM)saferłel napisał(a):Takie odniosłem wrażenie po Twoich pierwszych odsłuchach płyty, a teraz trochę Cię podpuściłem. Ale nadal w takim razie nie wiem co sądzisz o tym numerze i gdzie wg Ciebie plasuje się na płycie?aaktt napisał(a):Szkoda, że nadal kontestujesz "The Bay"Skąd wyciągnąłeś taki wniosek? Jest błędny. Cytat:A mi się wydaje, że to się może nasilić jeszcze. Obserwując choćby swoją i Twoją listę, i kilka innych, na których też są takie tendencje ostatnio, nie widzę jakoś rychłego powrotu do momentu, kiedy w pierwszej dziesiątce dominują piosenki z wielotygodniowym stażem, a ja pamiętam, że w historii swojej listy miałem nierzadko takie momenty, kiedy np. wszystkie piosenki w top 10 były na liście więcej niż 10 tygodni To tylko statystyka, bo liczą się piosenki, ale ja zawsze chciałem trzymać je na liście jak najdłużej. Nigdy nie robiłem tak wnikliwych selekcji jak Ty i nie cedziłem nowości na playlistę. Wolałem raczej wpuszczać ich jak najwięcej, a najlepszych doceniać długimi stażami (w miarę możliwości oczywiście, bo to tylko teoria, a praktyka jednak praktyką). Ale ostatnio diametralnie zmieniłem podejście. Nowości jest jeszcze więcej, debiutują wyżej, awansują szybciej i spadają szybciej. Z 20 utworów, które wypadły w ostatnim notowaniu 9 było na liście 10 tygodni lub więcej, z czego największy wynik to 17 tygodni. Ogólnie zauważam, że piosenki ostatnio są na liście krócej niż były w przeszłości.aaktt napisał(a):Maus już poza dziesiątką? Ostatnio bieg rzeczy na DLP coraz szybszy. Piosenki ledwie wchodzą, już trafiają na szczyty i zaraz prędko spadają.W sumie też nie jestem przyzwyczajony do tej sytuacji, ale nie przesadzajmy. To na pewno się wyrówna w swoim czasie Cytat:Zmieniłeś zdanie? A nie po prostu już się trochę zużył, albo okoliczności są niesprzyjające - minęła ochota na słuchanie, konkurencja jest silniejsza? Zmiana zdania to nic złego, to nawet dobra sprawa, ale tak po trzech tygodniach po chwalebnych opisach to trochę perwersjaaaktt napisał(a):"Together" ledwie ruszyło, a tyle było miłych słów i płyta na 3.5 ( Icon_eek )!Ja generalnie w samych miłych słowach wyrażam się o swoich nowościach. Płyta dobra, nie ma jej jednak w top 50 roku. Poza tym powtórzę po raz setny, że moje promowanie piosenek nie ma nic wspólnego z ich późniejszym statusem na liście. Opis mi nie jest do niczego potrzebny, to tylko sugestia dla Was. To, że ''Together'' wypadnie za 3 tyg. nie znaczy, że jest złe i że nie należy go posłuchać, a ja zmieniłem co do niego zdanie. Cytat:Wydaje mi się, że Lanę w Twoich oczach jednocześnie zrodził, jak i zabił komercyjny sukces. Inaczej nie zwróciłbyś na nią większej uwagi, ale z drugiej strony jak się trochę ograła, to zacząłeś ją widzieć jako produkt i trochę straciła, czyż nie? Ale też mam wrażenie, że wszystkie dotychczasowe piosenki są oparte trochę na jednym koncepcie, co jest i dobre i złe. "Born to Die" mnie przekonało, ale bardziej ze względu na aranżację i samą piosenkarkę i sympatię do niej, niż na to, że utwór jest rewelacyjny, bo nie jest. Jest taki sobie, dużo gorszy od "Video Games", pewnie dlatego, że powiela ten sam schemat. Gdyby drugim singlem było nieszczęsne "Kinda Outta Luck" widziałbym sprawę zupełnie inaczej. Ale i tak czekam na płytę. Lana jest trochę podpuchą, ale podoba mi się pomysł na nią, więc nie będę jej z tego powodu skreślałaaktt napisał(a):dwa nowe promocyjne single Icon_smile''Born to Die'' tu nigdy nie zajrzy. ''Off'' może...ale też wątpliwe. A jeszcze nowszego nie znam. RE: DLP - Notowanie 264 (24.12.11) - prz_rulez - 26.12.2011 12:49 AM Co do tych tygodni... To chyba naturalny skutek ogromu muzyki, źródeł, przepchanych playlist i Absolut wie co jeszcze. Pamiętam czasy, gdy na moją listę nie wchodziło prawie nic nowego, bo nic nowego nie nagrywałem na kasety. Te czasy minęły jednak bezpowrotnie (co prawda nigdy nie mów nigdy, ale to baaardzo wątpliwe). Z drugiej strony brakuje trochę tych przebojów, które trzymały się przez 8 miesięcy i dłużej. Poza Adelką oczywiście, ale to wyjątek od reguły. Cóż... Okazuje się, że już nie tylko moja lista ma takie problemy P.S. Właśnie zauważyłem, że Wolfette znów spada... Kolejny "mój" wykonawca, który nigdy nie skoczył na Twojej liście. To jakieś fatum chyba. RE: DLP - Notowanie 264 (24.12.11) - saferłel - 26.12.2011 01:01 AM aaktt napisał(a):Takie odniosłem wrażenie po Twoich pierwszych odsłuchach płyty, a teraz trochę Cię podpuściłem. Ale nadal w takim razie nie wiem co sądzisz o tym numerze i gdzie wg Ciebie plasuje się na płycie? Icon_smileMoże na dniach zaktualizuje wyniki w Topłycie, zobaczę. Nie wiem czy na dzień dzisiejszy jest w top 3...może jest czwarty. aaktt napisał(a):A mi się wydaje, że to się może nasilić jeszczeJa myślę, że się wyrówna, bo tak nakazuje prawo natury I to chyba jedyny, prozaiczny, owszem, ale jedyny argument, który mógłby rozstrzygnąć jak to dalej będzie. Nie wiem. Zależy od nowości, ich natężenia itd...Jeśli będzie nudny początek roku, to pewnie będzie więcej przestojów. Poza tym z obecnej kadry na pewno narodzą się długowieczne kompozycje aaktt napisał(a):Wolałem raczej wpuszczać ich jak najwięcej, a najlepszych doceniać długimi stażamiW sumie takie manewry też powodowały, że wiele numerów musiało obejść się smakiem. Duża liczba nowości zawsze uszczupla starszy garnitur. A pewnie po drodze sporo tych ''docenionych'' też jakoś tam wypadałoby w tajemniczych okolicznościach aaktt napisał(a):Zmieniłeś zdanie? A nie po prostu już się trochę zużył, albo okoliczności są niesprzyjające - minęła ochota na słuchanie, konkurencja jest silniejsza? Zmiana zdania to nic złego, to nawet dobra sprawa, ale tak po trzech tygodniach po chwalebnych opisach to trochę perwersja Icon_smileNo właśnie....eeee...nie zmieniłem zdania. Tak jak pisałem. Nie wycofuję się z niczego, co napisałem. Ochota na słuchanie nie minęła - pewnie silniejsza jest konkurencja, ale nie wpływa to przecież na moją opinię o ''Together''. I generalnie chwalebne opisy stosuję do każdej swojej nowości, to chyba normalne. I nawet jakby wypadła w drugim tygodniu, to nie musi być to spowodowane jakim diametralnie nowym kursem obranym przeze mnie w stosunku do niej Oczywiście to tylko hipoteza, bo tak się nie dzieje raczej....a na pewno już nie przy tych nowościach z opisami SUPER-HIPER chwalebnymi aaktt napisał(a):Wydaje mi się, że Lanę w Twoich oczach jednocześnie zrodził, jak i zabił komercyjny sukces. Inaczej nie zwróciłbyś na nią większej uwagi, ale z drugiej strony jak się trochę ograła, to zacząłeś ją widzieć jako produkt i trochę straciła, czyż nie?Nie. Mówiąc z przekąsem - Depeche Mode i PSB też musieliby wtedy szybko pożegnać się z DLP i już nie wrócić Lanę dostrzegłem u Ciebie, potem zwrócił na nią uwagę pitchfork, może niezalcodzienny.....nie....pamiętam już, wokalistka Garbage o niej napisała (zresztą ująłem to chyba w opisie nowości ''Video Games''), że jakie to piękne i w ogóle. I po kilku dniach odsłuchałem i się stała światłość Wiedziałem, że jest wtedy doceniana już szerzej, nie tylko na Twojej liście. Wybacz, ale twierdzenie, że sukces komercyjny spowodował jej spadek na DLP jest bardzo w stylu jednego z userów mycharts.pl To absolutnie nielogiczna i niewytłumaczalna koncepcja. Ja przecież nie zwracam uwagi na Poplisty czy US Bilboardy. Jakie to ma dla mnie znaczenie? Zresztą w historii DLP notowanych było już wielu znanych i cenionych muzyków z mainstreamu. Nie róbcie z tej listy usilnie i w bólach montowanej składanki aktualnie ''najpopularniejszych'' kawałków tylko i wyłącznie alternatywnych. To jest krzywdzące. Zależnie od okresu panują tu różne klimaty, będące dosyć trudne do jednoznacznej klasyfikacji. RE: DLP - Notowanie 264 (24.12.11) - michal91d - 27.12.2011 05:06 PM saferłel napisał(a):02. 09. 05. The Vaccines - A Lack Of Understandingjeżeli wskoczą na szczyt to będzie cudowne, choć naprawdę w to wątpię saferłel napisał(a):03. 08. 02. Radiohead - The Daily Mailprędzej uwierzę w Radiohead lub Tindersticks saferłel napisał(a):09. 29. 10. Florence & The Machine - Breaking Downchyba śniegiem sypnęło przed Świętami saferłel napisał(a):15. 35. 10. Arctic Monkeys - Suck It And Seeno nieźle. Ciekawe jak długo utrzymają się w czołówce. Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że za tydzień zalicza spadek. saferłel napisał(a):30. NE. 01. The Big Pink - Hit The Ground (Superman)tym nagraniem też mnie rozczarowali saferłel napisał(a):61. 66. 17. Noel Gallagher's High Flying Birds - If I Had A Guno, dość nieoczekiwane awanse RE: DLP - Notowanie 264 (24.12.11) - prz_rulez - 27.12.2011 05:16 PM Jakie nieoczekiwane, "Video Games" to w gruncie rzeczy bardzo "świąteczny" utwór. Ech, gdyby nie to piwo i gry wideo... RE: DLP - Notowanie 264 (24.12.11) - saferłel - 27.12.2011 08:28 PM michal91d napisał(a):jeżeli wskoczą na szczyt to będzie cudowne, choć naprawdę w to wątpięPewnie nie wierzyłeś w każdy ich ruch do góry, poczynając od momentu, gdy byli jeszcze poza top 10 czy top 20 michal91d napisał(a):prędzej uwierzę w Radiohead lub TindersticksA widzisz, prawie przez cały tydzień pewnym liderem notowania było Radiohead, a jednak skończyli na trzecim Tindersticks to osobna bajka. Są tak wysoko tylko dlatego, że nie ma ich u innych michal91d napisał(a):chyba śniegiem sypnęło przed ŚwiętamiWłaśnie, nie, właśnie nie... michal91d napisał(a):no nieźle. Ciekawe jak długo utrzymają się w czołówce. Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że za tydzień zalicza spadek.Też tak sądzę. Sądzę tak nie z punktu widzenia tego, kto tworzy, ale tego kto obserwuje (a będąc jednocześnie twórcą - obserwuje najlepiej) DLP To byłoby całkiem naturalne, bo AM niewątpliwie skorzystali na takim świątecznym klimacie i sielankowości swojej propozycji. michal91d napisał(a):tym nagraniem też mnie rozczarowaliJa bym był ostrożny w ocenianiu potencjału The Big Pink. Single są co prawda zachowawcze i nie świadczą o przebiegunowaniu zainteresowań członków duetu, ale warto poczekać do pierwszego odsłuchu ''Future This''. Myślę, że zasługują na kredyt zaufania, a replikacja patentów z pierwszej płyty przy zachowaniu wysokiej poziomu za sprawą indywidualnych kompozycji nie byłaby niczym złym. Jakby tak podsumować ostatnie lata, to bardzo solidnych rzemieślników łączących elektronikę z brzmieniami rock-pochodnymi nie było tak wielu...tak wielu znośnych |