dziobaseczek - 92 notowanie listy - 3 marzec 2011 - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4) +---- Dział: Dziobasowa Lista Antyprzebojów (/forumdisplay.php?fid=111) +---- Wątek: dziobaseczek - 92 notowanie listy - 3 marzec 2011 (/showthread.php?tid=10879) |
dziobaseczek - 92 notowanie listy - 3 marzec 2011 - dziobaseczek - 02.03.2011 08:02 PM The Dears â Blood â jakże dziwne, że tak kapitalne piosenki The Dears zbiegły się z miażdżącą recenzja w Pitchforku. Można z wieloma kwestiami się zgodzić, ale z pewnością jest to inna płyta niż np. No Cities left. Mroczniejsza, bardziej hałaśliwa. Co mi tam wypowiadać się o płytach, jak prawie w ogóle ich nie słucham. Wypowiem się o singlach, bo tych słucham bardzo dużo i rzadko kiedy cokolwiek przejdzie obok mnie. To świetna piosenka, ponura ale znakomita. Prawdziwie rockowe oblicze Kanadyjczyków. R.E.M. â Überlin â od czasów Daysleepera nie słyszałem tak świetnej piosenki R.E.M. Porywającej niemalże. Nie dziwi mnie w ogóle zachwyt wielu moich kolegów, Bo to naprawdę fantastyczny, świeży kawałek. Owszem można zżymać się, że to klon wielu ich innych piosenek. Że to już gdzieś leciało. Tylko po co? Czyż nie za to ich kochamy? Za konsekwencję, za te swój niepowtarzalny klimat? Fajnie, że dalej są z nami, przyznam się, że dawno się tak nie cieszyłem, słuchając powracającą kapele. Young Galaxy - Peripheral Visionaries â okładka płyty mówi dobitnie jak kończy się skok na główkę na basenie. Nie spodziewajmy się jednak, że to inkarnacja Cannibal Corpse. Delikatny pop z Kanady, bardzo ładna piosenka, która naprawdę może spodobać się tym , którzy lubią dobrą melodię i subtelne brzmienie. Chodzi za mną ta piosenka niemiłosiernie. Those Dancing Days â Fuckarias â ze względu na mocną rekomendację, zwariowany, króciutki Fuckarias dotarł na top of dziobaseczek. Kobiety grają fajnego rockânârolla przypominającego trochę The Pippetes czy Dum Dum Girls. Czyli teoretycznie nic specjalnego. Ale ta piosenka jest naprawdę żywiołowa i porywająca. Świetnie się jej słucha i kiwa rytmicznie głową. The Radio Dept. - On Your Side â Szwedzi zaczarowali mnie parę razy I ciągle czar mnie trzyma. Nie wiem jak oni to robią, ale udaje im się wprowadzić mnie w niepowtarzalny stan niesamowitego ukojenia i w wyjątkowo fajny trans. Niepowtarzalny. Tak zmysłowo balansują między żywą muzyką a elektroniczną. Kupuję ich bez metki. Idiot Pilot - The Tail of a Jet Black Swan â czy ktoś pamięta jeszcze ich początki, kiedy zostali okrzyknięci nowym Radiohead? Gdy zszokowali mnie do cna kompletnie szalonym Spark Plug czy znakomitym To Buy A Gun. Nikt. Nie dziwi mnie to, bo to nie jedyny przypadek, gdy wyborna płyta przepadła z kretesem. Strange We Should Meet Here przepadła i nie sądzę by nowe dokonania to zmieniły. Choćby dlatego, że już są zupełnie inną formacją. Nie lubię tego słowa, ale są dojrzalsi. Brzmią głębiej. Jedno jest pewne, Idiot Pilot mają coś czego wiele formacji nigdy mieć nie będzie. Swój niepowtarzalny styl, niepodrabialny i autentyczny. the Soft Moon - Breathe The Fire â wspominają się czasy Bauhaus, Joy Division, czy też Swell. Mroczne zimnofalowe granie, chłod mrozi niemalże. Własciwie na tym powinienem zakończyć opis, bo cóż więcej dodać. Dodam tylko ze powstał na pustyni Mojave stworzony przez ludzi pochodzących z krajów ameryki srodkowej. No cóż i na pustyni bywa chłodno ď Visions of Trees â Sometimes Its Kills â Stworzono ciekawą szufladkę, nazywa się witch house. Cechą charakterystyczną dla artystów tworzących ten gatunek jest używanie znaków specjalnych najczęściej ,â ,,â i tak powstały formacje â âĄâ , âĄâ âĄâ âĄâ , â. Brzmi to wszystko śmiesznie. Ale gdy zaczynamy wgłębiać się w muzykę to śmiech znika. Jak każdy nurt niesie ze sobą zespoły bardzo dobre, solidne i bardzo nędzne. Visions of Trees są z tej pierwszej grupy. To typowy domek wiedźmy, Czyli sporo przetworzonej, brudnej elektroniki, bajecznie zaśpiewanej, bardzo hipnotycznej i niełatwej. Teledysk tez mroczny i dotykający dość przyziemnych problemów. Zapomnijmy o tych dziwacznych klasyfikacjach i zauważmy w tej kompozycji zwykła piękną piosenkę. Darwin Deez - Bad Day â zły dzień przestaje być zły, gdy towarzyszy mu muzyka Darwin Deez. Bomba rozweselająca. Muzyka prościutka i lekka. Ale powiedzmy sobie szczerze, czy nie takiej muzyki potrzebuje świat, czy nie takie kawałki powinny wchodzić na LP3, miast koszmarów w stylu Barbra tfu tfu. To nie jest muzyka, która otwiera nowe lądy, ale z pewnością burzy wszelkie mury. Tripwires â Cinnamon â zupełnie jakbym wsiadł do wehikułu czasu i cofnął się w czasy My Bloody Valentine. Młodzieńcy stworzyli prostą piosenkę, gitarową i są dumni z tego, ze mieszkają w Anglii. Może pogodę mają do kitu, ale muzyka powstaje tam najwspanialsza w galaktyce. 01 01 05 The Dears - Omega Dog 02 04 05 Small Black - Search Party 03 06 04 Shihad - Ignite 04 02 03 Wye Oak - Civilian 05 03 04 The Burning Hotels - Alison 06 24 02 Light Asylum - Dark Allies 07 08 04 The Get Up Kids - Shatter Your Lungs 08 05 05 Veto - This is Not 09 10 06 Wilder - Skyful Of Rainbows 10 40 02 Deerhoof - Super Duper Rescue Heads! 11 11 03 Buffalo Tom - Arise, Watch 12 12 04 The Twilight Singers - On The Corner 13 16 03 Chiodos - Caves 14 14 03 Palpitation - Stand-By 15 15 05 Smiths Westerns - Weekend 16 07 06 Strange Talk - Climbing Walls 17 20 03 Faded Paper Figures - You Know What I Mean 18 22 04 The Wombats - Jump Into The Fog 19 13 05 The Posies - Take Care Of Yourself 20 09 06 Pomegranates - 50's 21 41 02 Telekinesis - Please Ask For Help 22 29 02 Home Video -The Smoke 23 36 02 Modern Skirts - Jane Child 24 25 04 When Saints Go Machine - Fail Forever 25 35 02 Two Door Cinema Club â What You Know 26 19 06 Fenech-Soler - Demons 27 34 02 Röyksopp - I Wanna Know 27 21 04 Bag Raiders - Sunlight 28 28 03 Mirrors - Hide And Seek 29 47 02 CEO - Illuminata 30 38 03 Toro Y Moi - Still Sound 31 27 05 The Diogenes Club - Versailles 32 42 02 ...And You Will Know Us by the Trail of Dead - Pure Radio Cosplay 33 18 05 The Naked And Famous - No Way 34 50 02 Summer Fiction - Chandeliers 35 23 06 Chapel Club - Roads 36 44 03 Morning Parade â A&E 37 NE 01 R.E.M. - Überlin 38 NE 01 Visions of Trees â Sometimes Its Kills 39 NE 01 The Radio Dept. - On Your Side 40 49 02 My Jerusalem - Sweet Chariot 41 NE 01 Idiot Pilot - The Tail of a Jet Black Swan 42 17 09 Brothertiger - Evening Glow 42 46 02 Yuck - Get Away 43 33 03 Fleet Foxes - Helplessness Blues 44 NE 01 the Soft Moon - Breathe The Fire 44 NE 01 Tripwires - Cinnamon 45 26 07 Girls - Heartbreaker 46 NE 01 The Dears - Blood 47 NE 01 Darwin Deez - Bad Day 48 32 05 Summer Camp - Round The Moon 49 NE 01 Young Galaxy - Peripheral Visionaries 50 NE 01 Those Dancing Days - Fuckarias out: Gypsy & the Cat - Jona Vark We Are Scientists - You Should Learn Brother - Darling Buds of May I Am Arrows - Hurricane Echoes - Ice Cold R.E.M - It Happened Today Gang Of Four - Never Pay For The Farm Twin Sister - All Around And Away We Go Mona - Listen to Your Love Of Montreal - Sex Karma The Posies - The Glitter Prize - michal91d - 02.03.2011 08:22 PM dziobaseczek napisał(a):37 NE 01 R.E.M. - Überlino tak, to bardzo dobry numer Cytat:25 35 02 Two Door Cinema Club â What You Knowładnie dziobaseczek napisał(a):out:a jeszcze tak niedawno debiutowali... ale właśnie zauważyłem, że 9 tygodni to najdłuższy staż i strasznie szybko wiele się zmienia pozostałe nowości przesłucham, choć Darwina znam i nie jest zły - dziobaseczek - 02.03.2011 08:40 PM Cześć Michałku, kiedyś był kawałek który miał 12 tygodni ale powiem tyle, sama obecność tutaj to wielka nobilitacja. Oczywiście mając na względzie subiektywność mojego topu. Są dni kiedy najchętniej bym rzucił to w diabły, bo co począć z setką utworów, które przepadają, choćby fantastyczny Dearling Physique, And the relatives, The Raveonettes, Cage the Elephant, Thirteen Senses a nawet wielkich Radiohead. Twój numer 1 jeden się nie załapał choć jest w okolicach miejsca 66 Jedno jest niezmienne - kocham muzykę - dziobaseczek - 02.03.2011 08:48 PM p.s. I Am Arrows - twój wynalazek - jedna z najcudowniejszych popowych piosenek ostatnich lat. - Aro - 02.03.2011 09:49 PM Przyznam się, ze bardzo podoba mi się prezentacja nowości , opinie , krótkie recenzje na temat każdego pojawiającego się utworu , tylko za cholerę sobie nie wyobrażam, aby każdy -jak leci - uwielbiany utwór znikał po 3-6 tygodniach pobytu na liście. - michal91d - 02.03.2011 09:52 PM i zapomniałem: posłuchaj - http://www.youtube.com/watch?v=ERUZ5CPHPUg myślę, że może Ci się spodobać - dziobaseczek - 02.03.2011 10:36 PM Ależ fantastyczna piosenka z fantastycznym teledyskiem !! Dzięki. Kapitalne. - dziobaseczek - 02.03.2011 10:48 PM Aro napisał(a):tylko za cholerę sobie nie wyobrażam, aby każdy -jak leci - uwielbiany utwór znikał po 3-6 tygodniach pobytu na liście.Jest w fizyce taki współczynnik kontrakcji. Przeważnie wynosi on u każdego około 75 procent. U mnie też tyle wynosi, tyle tylko, że ja wsiąkam więcej, niż normalni zjadacze chleba. Niestety u mnie dotyczy głównie singli. Coś za coś. Mało znam płyt w całości. Tutaj lepszy jest na przykład Saferłel, Kleschko, Koszmarek czy listoholik. Oni łykają całe płyty. Natomiast ja mam wrodzony dar wyłapywania hitów. Od dziś zacząłem się wykrwawiać http://www.mycharts.pl/forum/viewtopic.php?p=148260&sid=46512920a23fc0bb61b849482b27ac7a#148260 Pozdruufka. - Rincewind - 06.03.2011 09:48 PM dziobaseczek napisał(a):Cześć Michałku, kiedyś był kawałek który miał 12 tygodni ale powiem tyle, sama obecność tutaj to wielka nobilitacja. Oczywiście mając na względzie subiektywność mojego topu. Są dni kiedy najchętniej bym rzucił to w diabły, bo co począć z setką utworów, które przepadają, choćby fantastyczny Dearling Physique, And the relatives, The Raveonettes, Cage the Elephant, Thirteen Senses a nawet wielkich Radiohead. Twój numer 1 jeden się nie załapał choć jest w okolicach miejsca 66 Jedno jest niezmienne - kocham muzykęA ja dla odmiany powiem, że w pełni rozumiem dziobaseczka, chociaż to co powiem dalej dla niektórych forumowiczów może zabrzmieć jak herezja. 12 tygodni na mojej liście to też jest nie lada wyczyn. U mnie przeciąg na liście też bywa niemiłosierny i co rusz jakiś utwór wywieje (czasami nawet z pierwszej dziesiątki), ale na to miejsce wchodzą inne. Jak słusznie dziobaseczek stwierdził już sama obecność na liście ma ogromne znaczenie. Nie wyobrażam sobie bym mógł kisić jakiś utwór w czołówce przez pół roku i nie zrobić z tego powodu miejsca dla innego świetnego utworu. Podejrzewam, że w przypadku dziobaseczka jest podobnie jak u mnie. Coś co mi się bardzo podoba jest na liście przez kilka tygodni, a jak jeszcze dotrze do pierwszej dziesiątki a nawet na samo podium, to znaczy, że jest to kawałek, który można śmiało zaliczyć do potencjalnych hitów roku. Lista jest dla mnie subiektywnym odzwierciedleniem tego czego słuchałem w danym tygodniu, co mi się podobało, co wpadło w ucho. W liście dziobaseczka podoba mi się jego "ciąg na bramkę", czyli poszukiwanie prawdziwych pereł w oceanie muzyki. On nie kupuje tego co mu podsuwają wszelkiej maści handlarze z nadmorskiej promenady, którzy sprzedają dobrze rozreklamowane sztuczne perły z jakiejś manufaktury, bo doskonale wie, że znajdzie lepsze cudeńka w głębi oceanu. Mógłbym jeszcze wiele napisać, ale nie chcę zajmować miejsca. Na koniec powiem tylko krótko. Tak trzymaj. - dziobaseczek - 07.03.2011 07:34 AM Rincewind napisał(a):Tak trzymajNic dodać, nic ująć. Dzięki. Na szczęście są ludzie, którzy rozumieją moje podejście, choć sami nie potrafią, lub też mają inny styl słuchania. Bo wymaga to sporej cierpliwości. Grzebanie na dnie oceanu wymaga sporo harówki Ale efekty mnie fascynują. Choć i handlarze z nadmorskiej promenady miewają naprawdę sporo do zaoferowania. |